[Czyzyk]

Witam mam mały problem. Dzisiaj spod maski mojego roverka dobiegło mnie dziwne stukanie. Zlokalizowałem, że jest to wina paska wieloklinowego, którego brzeg się oderwał i stukał o osłonę. Dziwniejsze i straszniejsze okazało się to, że pasek obciera z jednej strony o przewód (chyba od wspomagania - zaznaczony na zielono na zdjęciu) a z drugiej strony o jakąś metalową rurkę, czy coś w tym stylu (zaznaczone na czerwono na zdjęciu). O ile pierwszy przewód lekko odciągnąłem i teraz znajduje się on około 0,5 cm od paska to z drugim przewodem (czerwień) nie mogę nic zrobić gdyż jest on sztywny. Możecie podpowiedzieć mi co mam z tym zrobić? Pasek z tej wytartej strony jest już tak cienki, że boję się aż odpalać silnik. Czy zmiana paska jest trudna i czy można zrobić to samemu? Które koło lub napinacz ze zdjęć należałoby odkręcić, żeby zdjąć pasek i jak się do tego dobrać?

[SPAMU¦]

[Brt]

[Czyzyk]

Dzisiaj pojechałem do serwisu i zapłaciłem 160zł za pasek z wymianą. Rurka zaznaczona na zdjęciu czerwoną strzałką jest od wspomagania. Mechaniory poluzowali ją przy pompie, odciągnęli trochę w stronę chłodnicy i ponownie przykręcili. Teraz ta rurka jest kilka mm za paskiem i nie obciera. Poprzedniej osobie, która zamontowała pasek w ten sposób, że biegł po rurce należy się chyba jakaś nagroda za innowacyjność. Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko ok.
Brt - mimo, że nie skorzystałem z opisu, gdyż wybrałem się do serwisu to i tak punkcik dla Ciebie