Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Gru 25, 2009 00:01
piobib napisał/a:
Wężyk z jednej strony termostatu jest ciepły, a z drugiej strony kompletnie zimny - czy to może być znak ze jednak to termostat nawalił?
jednym wężem idzie do chłodnicy gorący płyn , a drugim wraca wychłodzony , który też wcześniej przechodzi przez chłodnicę oleju. Tak,że różnica temperatur ma być , ale nie żeby był kompletnie zimny. Myśle , że płyn nie krąży a jak tak jest, to nie da się odpowietrzyć .
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 25, 2009 00:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam pytanie w temacie. Po zakupie roverka-dieselka CDI postanowiłem zmienić płyn układu chłodzenia. Dałem go do magika. To co wyleciało z układu przypominało zardzewiałą wodę koloru błota. Było tego ponad 4 litry. Wóz stał na podnośniku przechylony. Rozgrzałem go na jałowym ( grzanie na high) aż puścił termostat i jeszcze trochę, aż się zagrzały wszystkie wężę układu chłodzenia. W miejsce dotychczasowego specyfiku (notabene nie zamarzło nic przy -19 stopniach celsjusza, więc właściwości musiał mieć) włałem koncentrat w proporcji 50% z wodą destylowaną g 12 plus plus. Weszło 6 litrów. W instrukcji jest, że przy pierwszym wchodzi 8,2 litra. Stąd moje pytanie, czy nie odkręcając śruby na silniku z opisu SeniorA a mogło troche starego płynu zostać w układzie? Drugie pytanie czy jest sens odbierać 7 mm nad poziom max w zbiorniczku wyrównawczym?
Prosiłbym o rychłe odpowiedzi, bo muszę jutro śmignąc 900 km trasy.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Gru 25, 2009 19:10
Warager napisał/a:
czy nie odkręcając śruby na silniku z opisu SeniorA a mogło troche starego płynu zostać w układzie? Drugie pytanie czy jest sens odbierać 7 mm nad poziom max w zbiorniczku wyrównawczym?
napewno zostało ,bo ta śruba jest do całkowitego spuszczenia z bloku. Nadmiar można odciągnąć strzykawką , ale nic się niestanie jak nie , bo pewnie jeszcze coś powietrza zostało w układzie i ten płyn się zmieści.Po 100 km ciągłej jazdy sprawdź poziom oleju i płynu.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Gru 27, 2009 13:00
Zwróć tylko uwagę na MAX. MAX jest na samym dole zbiorniczka, nie przy korku. Jak będzie za dużo to ciśnienie które tam się zbiera zacznie wywalać płyn najsłabszym miejscem np. przez obudowę termostatu.
SeniorA sprawdziłem czy coś się dzieje po 100 km nawet się woda nie zagotowała w układzie. Wszystko było w normie. Przejechałem trasę bez problemu. tylko po kieszeni mnie uderzyło, bo musiałem tankować ten olej za 3.99
Wydaje mi się, że jakby nadmiar był dla układu chłodzenia zbyteczny to by sobie wyleciał własnie przez korek:).
Witam Panowie, mam jeszcze takie pytanie - gdzie w silnikach 2.0 V6 umiejscowiony jest termostat? Przeglądalem na allegro ich zdjęcia i jednak to co myślałem ze jest termostatem to wymiennik ciepła. Natomiast martwi mnie to ze w czwartek nie widziałem pod autem niczego co by termostat przypominało, a jak dziś od góry jeszcze oglądałem to również nic takiego nie widac. Jutro zabieram sie za to auto i chciałbym wiedzieć gdzie konkretnie tego szukać Pozdrawiam
Czyli po zdjęciu plastikowej osłony silnika powinien on być widoczny z góry? Jeśli tak to zaczynam sie obawiać, że ktoś go wymontował. Masz może możliwośc zrobienia fotki lub przesłania rysunku tego silnika z oznaczeniem miejsca gdzie powinien znajdować sie termostat? Z góry dzięki
nie . Trzeba jeszcze ściągnąć kolektor dolotowy i od strony przepustnicy będzie widoczna obudowa z dochodzącymi wężami .
Aha, dzięki wielkie za pomoc. Jutro będziemy działać dalej. pozdrawiam
A czy zdjęcie tego kolektora jest problematyczne? Czy jest w stanie to zrobić ktoś kto nie jest mechanikiem czy lepiej jechac z tym do kogoś kto sie na tym zna? Jest tam jakas uszczelka pod tym lub cokolwiek innego co przy demontazu można uszkodzić lub co może sprawić problem z późniejszym złożeniem wszystkiego?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Gru 27, 2009 19:36
kolektor , a własciwie rury kolektorowe są uszczelnione oringami. Trzeba porozpinać jeszcze kilka elementów ( przewody paliwa , odpowietrzania , podciśnienia, od VISu itp.), a także odkręcić 2 śruby mocujące kolektor z tyłu ( od strony podszybia ). Ciężko schodzi. Lepiej jak to zrobi mechanik. Koszt to około 100 zł. Przy okazji, po ściągnięci kolektora sprawdź czy nie jest zatkany otwór w gnieździe przewodu odpowietrzania skrzyni korbowej ( tam gdzie wchodzi cienki plastikowy przewód ,z prawej strony ). Termostat da się wymienić bez zdejmowania kolektora , ale trzeba ściągnąć obudowę filtra powietrza i przepustnicę. Można też zdemontować wszystko.
No i przyczyna usterki znaleziona - uszczelka na głowicy. Termostat i pompka działają - okazało się że auto potrzebuje sporej ilości czasu, aby osiągnąć temperature potrzebną do otwarcia termostatu, ale zgodnie z odczytem temperatury na podlaczonym komputerze moment otwarcia termostatu jest prawidłowy. Również moment uruchomienia wentylatora jest oki - 100 st. C. Natomiast w wodzie po wylaniu z układu widac plamki oleju, a węże podczas pracy stają się twarde co według mechanika świadczy o dekompresji w układzie.
Teraz jest tylko jeden istotny i kosztowny problem - jak określić która głowica ma uszkodzoną uszczelke? Czy ktoś z Was ma jakis sposób?
I druga sprawa - według mechanika są oznaki, że coś juz z tym autem było robione w kwestii tego zapowietrzania, poza tym on twierdzi ze wykrycie takiej wady przy zakupie jest niemalże niemożliwe, bez specjalistycznego sprzetu, a nawet taki sprzęt mógłbym czasem tego nie wykryć. Myślicie że jest szansa na wyciągnięcie pieniędzy za naprawę od sprzedawcy? Zaznaczam ze nie byla to osoba prywatna, ale firma? Myśle że warto spróbować. Co sądzicie? Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum