Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 07:43 [R75] Spadające obroty silnika
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam,
Mam mały problem ponieważ nie wiem co się dzieje i czym może to być spowodowane.
Podczas dojeżdżania do skrzyżowania i wciśnięciu hamulca obroty silnika spadają około 50-100 obr/min i po ok 30-45 sekundach wracają do normy. Odczucie jakby samochód się przyduszał. Zawsze jest to razem kiedy obroty schodzą i wciskam w tym samym czasie hamulec. Na pewno nie jest to spowodowane techniką jazdy, czyli dojeżdżaniem do skrzyżowania na biegu i jednoczesnym hamowaniem.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lis 22, 2010 13:46, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 07:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 13:17 [R75] Obroty silnika
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Mam dziwny objaw z obrotami silnika. Występuje to sporadycznie, ale występuje. Podczas jazdy gdy chcę zmienić bieg lub wrzucić na luz puszczam pedał gazu, a obroty silnika nie spadają od razu. Efekt taki, jakby jechał dziadek który nie umie jeździć i auto przy zmianie biegów wyje. Nie trwa to długo, 2-3s, ale wystarczy aby był efekt wycia i delikatnego szarpnięcia przy zmianie biegów. Zauważyłem że jest to też powiązane ze spadającymi obrotami podczas dojeżdżania do skrzyżowania i hamowania (temat wałkowany na forum, ale bez diagnozy). Wpływ na to ma również chyba temperatura otoczenia i samego silnika. W lecie występowało to częściej, a w zimie po długiej jeździe lub intensywnej jeździe po mieście. Po krótkiej przerwie w jeździe i ponownym uruchomieniu silnika objawy ustępują do pewnego dnia kiedy mu znowu odbija. Czasami jest tak ze cały dzień tak jest, jeżeli postoje są krótki i silnik się nie wychłodzi. W zimie mam to chyba 3 raz.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lis 18, 2010 21:45, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 14:23
Tyle że w naszych okolicach nie ma T4.
Czy w Warszawie na Żoliborzu najlepiej w okolicach Krasińskiego możecie kogoś polecić z T4?
Ewentualnie gdzieś po trasie Gdynia - Warszawa.
Ostatnio zmieniony przez apples Nie Sty 10, 2010 15:17, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 14:35
Proponuję sprawdzić dokładnie układ ładowania aku , a szczególnie regulator napięcia .Wstępną diagnozę zrobić na postoju z wyłączonymi wszystkimi odbiornikami ( bez obciążenia )zwiększając i zmniejszając obroty i drugą przy włączonych wszystkich możliwych odbiornikach. Możesz włączyć p. 9.0 testu komputera. Alternator i aku ( oprócz potencjometra) ma wpływ na regulację obrotów przez ECM.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 16:08
Nie chodzi o sprawdzenie ile ładuje , tylko o to jak ładuje (ze wzrostem i spadkiem obrotów).Mam na myśli sprawdzenie charakterystyki ładowania alternatora.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 16:15
SeniorA ja bardziej podejrzewam zawór recyrkulacji spalin (WAV100420) 8510381. Valve-control-exhaust gas recirculation engine exhaust.
Może też być wina potencjometru SKB001021PMA jak napisał Rowan.
Jakby problem z ładowaniem to opisany problem byłby często, a występuje sporadycznie.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 16:58
apples napisał/a:
Jakby problem z ładowaniem to by działo się często, a objaw występuje sporadycznie.
nie koniecznie , to jest elektronika. Zwracam uwagę na alternator, bo miałem tak samo w Megane II. Serwis Renault i cały jego sprzęt nie poradził sobie z tym , dopiero jak zauważyłem zbieżność nie występowania usterki z włączeniem max. ilości odbiorników , doszedłem do przyczyny. Wymiana alternatora rozwiązała skutecznie problem i od 2 lat jest OK. Oczywiście u Ciebie może być co innego, ale warto mieć to na uwadze.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie Sty 10, 2010 21:51
Wiesz,to trudno ocenić,ale potencjometr zostawiłbym na koniec.Czytałem na forum,że ktoś miał podobny objaw i padał jakiś zawór.Życie narazie oszczędziło mi takich niespodzianek,mimo że nie jestem nowicjuszem.Napisałem,żeby go podpiąć do kompa bo mam dobre doświadczenia z diagnostyką.W zeszłym roku pojechałem te kilkaset kilometrów i PHJOWI wszystko mi wydrukował co mojemu dolega.Wyszło wszystko.
Takie moje zdanie i życzę ci powodzenia.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Sty 11, 2010 16:32
SeniorA sprawdziłem i wyszło mi tak:
1. Podczas jazdy z włączonymi odbiornikami 13,8V - 14,2V
2. Na postoju - różne obroty 14V
3. Silnik wyłączony 12V - 12,2V
4. Silnik przed uruchomieniem z pracującą pompą paliwa przy akumulatorze 11,8V po
wyłączeniu pompki 12V
5. Uruchamianie silnika - chwilowy spadek do 9,8V po 3-5s 14V
Przy wyłączonym ogrzewaniu usłyszałem dzisiaj podczas uruchamiania odgłos przetaczającej się wody przez nagrzewnicę. Trwało to ok. 3s. Myślisz że da się to odpowietrzyć , czy raczej tak będzie. Czy po każdym odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego trzeba odpowietrzać? Już zgłupiałem.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Sty 11, 2010 22:13
apples napisał/a:
Myślisz że da się to odpowietrzyć , czy raczej tak będzie.
musi się dać odpowietrzyć,tylko trzeba to robić kilka razy.
apples napisał/a:
Czy po każdym odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego trzeba odpowietrzać?
nie , odkręcenie korka nie zapowietrza.
Z tych pomiarów napięcia można sądzić, że aku jest nidoładowany albo ma swój wiek.Na wyłączonym silniku po paru minutach dobry aku powinien mieć 12.5 V., ale nie mniej jak 12.3 V. Spadek napięcia przy rozruch tez dość duży.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Sty 11, 2010 22:19
Odpowietrzałem kilka razy.
Akumulator ma ponad 2 lata. Kręci całkiem porządnie. Myślisz że podłączyć go pod prostownik?
[ Dodano: Pon Sty 11, 2010 22:19 ]
W kabinie było włączone światło, może dlatego ten spadek. Samochód stał ok. 4h jak sprawdzałem. Chwilowy spadek może też dlatego że webasto kręciło. Wyłączyłem i przy drugi odpaleniu sprawdziłem napięcie przy rozruchu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum