Witam. Mechanik wymieniał mi czujnik położenia wału i po wyjeździe z warsztatu okazało się że wspomaganie szlag trafił. Czy ten koleś czegoś nie sp....lił?Przy oddawaniu autka było wszystko ok.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 15, 2010 13:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
okazało sie że to wina paska, jest już w kiepskim stanie i spadł (jak to się wyraził Pan Mechanik) - naprawa za "Bóg zapłać", po chwilowej poprawie okazało się że sytuacja się powtórzyla,. czyli wymiana paska?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum