u mnie chyba alarm jest zepsuty
jak zamykam auto to miga mi czerwona dioda najpier szybko, później z coraz mniejszą częstotliwości. Próbowałem zamknąć samochód i otwierać go od wewnątrz, i nic.
Mam jeszcze jedno pytanie, jak pewnego mroźnego poranka założyłem akumulator (a przed jego wyjęciem (wieczorem) zamknąłem auto z pilota) zaczęły mi mrógać kierunki i tak mrugały dopóki nie otworzyłem samochodu. To normalne
włączył Ci się alarm, tylko z jakiegoś powodu nie zawyła syrena... pewnie też dlatego nie zauważyłeś że się włączył jak sprawdzałeś... coś się stało, że wyje po cichu
klakson działa normalnie?
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
próbowałem dziś jeszcze raz, gdy otworzyłem dzwi od wewnątrz kierunki mrugały, ale alarm nie wył. Zauważyłem jeszcze że nie zawsze mruga mi dioda od alarmu. Jak wyciągnę kluczyk ze stacyjki, szybko wysiądę i zamknę to mruga, a jak np. otworzę samochód (nie wsadzę kluczyka do stacyjki) i zamknę to już nie mruga.
Wydaje mi się że masz jakieś jaja z czujnikami drzwi, albo maski lub tylniej klapy...
czujniki drzwi od alarmu to te same czujniki, które odpowiadają za oświetlenie po otworzeniu drzwi?? jeśli tak to są sprawne, wszystko działa jak należy w klapie też, oświetlenie bagażnika działa po otworzeniu klapy, świeci się wtedy kontrolka otwartego bagażnika. A jeśli chodzi o czujnik otworzonej maski to nie wiem.
Ja miałem taki problem jak mi się immo zablokowało co prawda nie mam centralki ale jak zdjąłem klemy z aku i założyłem na nowo to raz odpalił a po ok 5 min zgasł i wariowała dioda na desce między zegarami reszta był jak u ciebie, pomogło wklepanie PIN-u
do posiadaczy roverków 200, czy jak zamykacie samochód z pilota to migają wam kierunki??
Nie, u mnie kierunki nie migają ani nic nie pika (zarówno przy otwieraniu jak i zamykaniu z pilota). Nawet myślałem, że nie ma alarmu i kiedyś zrobiłem test z otwarciem drzwi przez otwarta szybę. Takiego wycia to się nie spodziewałem Chyba najgłośniejszy alarm spośród wszystkich autek, które miałem dotychczas. Ale to dlatego, że tamte miały osobne syreny alarmu a w roverku wyje podwojny klakson
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum