Wysłany: Pon Lut 15, 2010 22:00 [R 220 SDi 98r] Ile poczekać przed zgaszeniem silnika ?
Przeczytałem kilka tematow na temat dbania o turbo.
I pisaliscie wiele razy ze gaszenie chwilke po postoju nie tylko dotyczy dbania o turbo ale rowniez dbania o silnik Diesla.Tylko nigdzie nie znalazlem ile wg Was powinna trwac ta chwila?
Czy po jezdzie poczekac kilka sekund czy kilkanascie czy minute?
Mam nadzieje ze w koncu ktos napisze madrze
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 15, 2010 22:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wszystko fajnie i ładnie opisane, moja praktyka jest taka ze jak jedziesz spokojnie i nie palujesz autka powyżej 3000 O/min np spokojna jazda do 90km/h to kilka, ok 15sek., poczekasz i jest dobrze.
Ale jak np wale na autostradzie powyżej 130km/h to jak sie zatrzymuje to czekam prawie in aż turbina trochę wystygnie i obroty jej odpadną.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
chudson, Jak jedziesz np 160km/h przez nawet 15min to Turbina kreci się jak szalona przecież i jak nagle zjedziesz na parking na autostradzie to jej obroty dalej nawalają jak szalone i dopiero po chwili wolniej się kreci.
Jak byś wyłączył silnik teraz np to ona się dalej kreci ale nie dostaje smarowania bo nie ma ciśnienia oleju.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
hehe mam to samo Moja połowica przyzwyczajona była do benzyny i początkowo od razu wysiadała, no i musiała czekać przed autem Przy spokojnej jeździe czekam koło 20-25s po ostrej jeździe wysiadam z auta i palę fajkę więc około 5-7 minut, wiem że przesadnie długo ale z fajką do auta nie wsiadam a i turbinie nie zaszkodzi jak się dłużej pochłodzi i posmaruje.
_________________ Nie gore-tex, a chęć szczera, zrobi z Ciebie globtrotera!
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 13:04
Legion1349 napisał/a:
A żonka po 32sek zaczyna powtarzać: CHODŹ JUŻ!
hehe mam to samo
hehe nie tylko Wy
Ogólnie w po spokojnej jeździe po mieście robię jak Brt. Po trochę żwawszej odczekuje 15-2 sekund. Natomiast po trasie 1 min. to minimum;)
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Co do wypowiedzi Remi55 to nie ma racji że turbo po pałowaniu dłużej wyhamowuje.
Ja robię tak jak Chris83 ze szczególnym naciskiem na ostatni kilometr wolniej.
[ Dodano: Wto Lut 16, 2010 18:08 ]
Acha kumpel zawsze mawia ,że dobra turbina powinna co najmniej raz w tygodniu zaświecić
_________________ Nie mogłem naprawić hamulców więc pogłośniłem klakson. KUPIĘ HAKA DO R200 GG8360883
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum