Tak jak poprzednicy, chciałem również podziękować za przemiłe spotkanie Fajnie się spotkać w tak doborowym towarzystwie Bawiłem się świetnie, z resztą nie mogło być inaczej... Byłem co prawda autem, więc nie zaszalałem jak to mam w zwyczaju, ale było równie sympatycznie
Podziękowania należą się również Tricky'iemu, za wybór i zabukowanie lokalu.
Szwędacz Tomiego został (chociaż częściowo ) rozładowany wojną na śnieżki (że też tym razem nie wziąłem rękawiczek ).
Szkoda tylko, że zabrakło czasu na pogadanie ze wszystkimi...
Marek, plz z tym filmikiem - rozmaż chociaż dane z legitki. To, że wszyscy zobaczą jak wciągam trzy szczury koksu nie rusza mnie aż tak bardzo ale te dane....
Ekipa - rozumiem, że jutro widzimy się na spocie w niezmienionym składzie? Tu specjalna adnotacja dla IInvit, która zobowiązana jest zabrać się z Dudkiem
[ Dodano: Sob Lut 20, 2010 23:23 ]
P.S. Fotki (dla niektórych rozwodówki ) będą jak je jutro trochę ogarnę
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 23:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja rowniez chcialem podziekowac za mile spotkanie. Tricky szkoda, ze nie zdazylem zanim pojechales. Szkoda, ze ominela mnie wizyta Indianina, bo podczas imprezy zastanawialem sie dlaczego go nie ma. Barmanowi chcialem zostawic na koniec banknot, ale widzialem pozniej jakis niesmak i kilka dwuznacznych sytuacji finansowych z jego strony, wiec sobie darowalem. Trzeba poskladac troche nowych filmikow i krecic duzo wiecej nowych, bo te puszczane w kolko juz troszke przynudzaja. Fajnie, ze wpadl Jacek, od razu zrobilo sie wesolo. Generalnie chcialem wszystkim podziekowac za mile spotkania i do nastepnego....
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Ja też już w domku Imprezka jak zwykle super Knajpa bardzo fajna, chociaż pod koniec próbowano nas na siłę wyrzucić ale udało się wyprosić jeszcze troszkę czasu Niektórzy jeszcze balują na mieście
P.S. Któraś koleżanka, zostawiła czarną bluzkę, do odebrania w niedzielę na spocie
Ja również dziękuję za bardzo udaną imprezę - jak zawsze było bardzo miło.
Dydo napisał/a:
Dosyć szybko się skończyło, tak mi się wydaje
Yyy... Skończyło się zamknięciem lokalu o 2:30 i pizzą przy Rondzie De Gaulla o 3:30 w nocy...
Mixtated napisał/a:
Szwędacz Tomiego został (chociaż częściowo ) rozładowany wojną na śnieżki (że też tym razem nie wziąłem rękawiczek ).
Mięczak!!! Ja swoje miałem cały czas w kieszeni i ich nie wyciągnąłem - rękawiczki są dla mięczaków!!!
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Ja tez nie mialem rekawiczek, a rzucilem kilka kulek
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
To ja również przyłączam się do podziękowań za wczorajsze spotkanie - było zajefajnie
A przy okazji informuję, że jestem w posiadaniu kluczyka do auta marki "Dajewo" z brelokiem AutoBabice Ktoś wczoraj tak się spieszył, że zostawił na stole w tawernie
[edit]
Dziś mnie nie będzie na spocie - więc klucze do odbioru albo na tarchominie albo w tygodniu jakoś gdzieś
_________________ proud owner of Rover 45 british racing green 2004 former but still proud owner of Rover 216 GTI Twin Cam 1993
Ostatnio zmieniony przez Ley Nie Lut 21, 2010 13:42, w całości zmieniany 1 raz
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Nie Lut 21, 2010 14:01
Ley napisał/a:
A przy okazji informuję, że jestem w posiadaniu kluczyka do auta marki "Dajewo" z brelokiem AutoBabice Ktoś wczoraj tak się spieszył, że zostawił na stole w tawernie
Hhhahhahaha ... no i widac kto najbardziej sie zrobil na spotkaniu
klucze zostawione specjalnie .. na tak zwana "zadyme" myslelismy tylko nadzieje ze chlop/barman/kaznodzieja je znajdzie i bedzie wydzwanial jak widac mamy jeszcze Ley'a
Tak jak pozostali podziekuje za kolejne jakze udane spotkanie ... niestety nie moglem napic sie piwka .. a co sie odwlecze ...
Pozdrawiam
Ps. do zobaczenia .. pewnie za tydzien .. bo dzis nie bedzie mi sie chcialo ruszyc
rowniez dziekuje za bardzo mile spotkanie
spacer bardzo sie nam wszystkim na koniec przydal, szkoda tylko, ze jak sie okazalo nie dotarlismy tam gdzie chcieliscmy
Pat28 napisał/a:
Hhhahhahaha ... no i widac kto najbardziej sie zrobil na spotkaniu
klucze zostawione specjalnie .. na tak zwana "zadyme" myslelismy tylko nadzieje ze chlop/barman/kaznodzieja je znajdzie i bedzie wydzwanial jak widac mamy jeszcze Ley'a
ehh, milion razy kazdemu po kolei tlumaczylam skad i po co te kluczyki leza, nie zapamietal
Ja również dziękuję Wszystkim za miłe spotkanie. Żałuję, że musiałem się zmyć wcześnie, ale miałem już umówioną drugą imprezę urodzinowo-parapetową... Ale co się odwlecze...
Na koniec udalo sie uruchomic sprzet do filmow
Pierwsze dwa okej, reszta juz troche przynudzala - za duzo w nich chyba aut
bo wszystko juz widzieli, premier nie bylo..
btw. nadal czekamy na udostepnienie gdzies filmu z bieszczad
MaReK napisał/a:
Tomi - mam nadzieje, ze szybko dojdziesz do siebie
Momentami to wygladalo jakby to nie klub mial urodziny tylko Ty
Po dzisiejszym wieczorze dorzucam Ci do partii ksyw "pluszak"
MaReK napisał/a:
Reszta ekipy - licze, ze zapanujecie nad szwedaczem Tomiego.
po bitwie sniezkowej troche sie uspokoilo
pomijajac, ze i Tomiemu i Leyowi wlaczyla sie opcja "kebab! chcemy kebab! idziemy na kebab!"
Mixtated napisał/a:
P.S. Fotki (dla niektórych rozwodówki ) będą jak je jutro trochę ogarnę
znow jakies kompromitujace zdjecia?
Mixtated napisał/a:
maciej, brak rękawiczek był tylko pretekstem Przeszkadzała głównie lustrzanka na szyi
dobra dobra, bylo pare osob ktore mogly sie nia zaopiekowac
Pat28 napisał/a:
Ps. do zobaczenia .. pewnie za tydzien .. bo dzis nie bedzie mi sie chcialo ruszyc
no nie wiem czemu ale jakos mi sie nie chce wierzyc
CiuCiuGabana (jak mam pisac tego nicka? CCG? CiuCiu? ) tez zaskoczyla pozytywnie.
Myslalem, ze to bedzie taki jeden strzal spotowy i sie wiecej nie pojawi, a tu prosze...
I jeszcze sie zapowiedziala na nastepne - zobaczymy
Hahahaha, pisz CiuCiu
Bardzo się cieszę, iż mile zaskoczyłam
Jak będzie to tylko możliwe to będę się pojawiać częściej, tak więc będę próbować by nie zawieść...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i ściskam mocno
Okej A moze "Ciociu"? Mamy juz wnuczka, babcie, to i ciocie mozemy miec
CiuCiuGabana napisał/a:
Bardzo się cieszę, iż mile zaskoczyłam
Pozytywnie Sa tzw. "jednostrzalowcy", ktorzy pojawiaja sie raz.
Nie czuja bluesa, nie polykaja przyslowiowego bakcyla i to wcale nie przeze mnie
Zawsze sie powstrzymuje przy nowych osobach i nie puszczam bakow
W kazdym razie Ty pojawilas sie juz drugi raz, wiec z grupy "jednostrzalowcow"
awansowalas do grupy "dwustrzalowcow"
CiuCiuGabana napisał/a:
Jak będzie to tylko możliwe to będę się pojawiać częściej, tak więc będę próbować by nie zawieść...
Bardzo dobrze. Bedziemy obserwowac i wyciagac wnioski
Po prostu musisz przeorganizowac (wraz z osobami decyzyjnymi w Twoim zyciu), ze niedziele wieczorem masz juz zajete
Na spotach pojawia sie Joa, ktora stazem w klubie jest krocej ode mnie, ale na spotach pojawila sie juz wiecej razy niz ja. Dlatego jest w posiadaniu takiego kajecika w ktorym notuje, kto byl, co mowil, itp. Potem polroczny raport wysyla do wladz klubu i ...
Tomi napisał/a:
Coś mi zaszkodziło... ponieważ następnego dnia nawet kaca nie miałem... kto był, ten potwierdzi
To pewnie to swieze powietrze
Tomi napisał/a:
Każdy kto zna mnie trochę dłużej i trochę lepiej, wie, że Wisła w nocy jest dla mnie miejscem magicznym... to bardzo uspokaja... Nie mógłbym bym sobie darować, aby nie przejść się brzegiem Wisły i nie popatrzeć choć chwilkę, na światła miasta, odbijające się w wodzie, leniwie podążającej do morza... to taka choroba
Nie znam Cie az tak dlugo i az tak dobrze
Nie wiem dlaczego chciales na poczatku ta wisle podziwiac ze srodka tunelu (bo tam podazales, zanim maciej Cie dopadl)?
Pozniej faktycznie obserowales wisle, ale mialem wrazenie, ze patrzac za horyzont zapomniales, ze stoisz nad stromymi schodami. Nie bylo duzego wiatru wtedy, a bujalo Toba jak placzaca wierzba
Tomi napisał/a:
To już wiem, kto zjadł mój
IInvit i Violla powiedzialy, ze Ty juz go nie bedziesz jadl
Ale dogadalem sie z Kasjo, ze za maly awans w randze forumowej odda mi jeden z kilku kawalkow tortu, ktore pakowala pod stolem dla Wolarza. Przylapana powiedziala, ze spoko, ze mi odda, bo to i tak sie zmarnuje, ze to bedzie paczka na Filipiny czy cos takiego
A tort byl zajebisty. Nie wiem czy jest nagrane jak VicePrezes Kasjo wygenerowanym ze swoich pluc wiaterkiem gasi te wszystkie polonace swieczki na raz!
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Tomi - mam nadzieje, ze szybko dojdziesz do siebie
Momentami to wygladalo jakby to nie klub mial urodziny tylko Ty
Nie było źle, następnego dnia nawet kaca nie miałem... może moralny.
MaReK napisał/a:
Reszta ekipy - licze, ze zapanujecie nad szwedaczem Tomiego.
Wiesz Wisła w nocy jest dla mnie miejscem magicznym... uwielbiam patrzeć na światła miasta odbijające się w wodzie, leniwie zmierzającej do morza. Lokal nad Wisłą + alkohol, to prowokacja, której nie mogłem się oprzeć...
MaReK napisał/a:
Torcik pierwsza klasa, dzieki Tomiemu i jego szwedaczce udalo mi sie zjesc dwa kawalki.
Wracajac do wojny sniezkowej
Tez mialem rekawiczki w aucie i to dwie pary
Narciarskie i takie pluszaki cieple... moze nie z jednym palcem, ale pluszaki
Podzial w wojnie sniezkowej byl niesprawiedliwy
Na poczatku bylem sam na wszystkich, potem pomogl mi Tomi
Oddalem kamere w dobre rece i moglem sie zaczac bronic.
Poniewaz najlepszea obrona jest atak, wiec atakowalismy.
Swietne byly te namawiania z Tomim, jak tu zrobic, zeby Ley'a trafic Przypomnialy mi sie zabawy z lat mojej dzieciecej mlodosci kiedy to latalismy po podworkach, klatkach schodowych z patykiem w reku
Uwazam, ze zwyciezylismy
Ja trafilem raz macieja, raz Ley'a i chyba raz Michala.
Potem brutalnie przerwano nam zabawe
Ale jak sobie tak teraz mysle. Jakby ktoras z tych kulek, trafila kogos w buzie... byloby kiepsko
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum