Jeszcze nie wiem czy nie będę miał wtedy seminarium na uczelni... W ogóle mam lipę w weekendy bo często mam szkołę. Ale czasu jeszcze trochę jest więc zobaczymy jak to się poukłada. Priorytet to żeby nas było trochę więcej;-) Pozdrawiam
no niestety dziś już wiem, że dla mnie 27 marzec odpada... seminarium i zajęcia cały dzień... w rachubę wchodzi weekend świąteczny, ale pewnie większość będzie zajęta, następnie dwa kolejne weekendy będę miał wolne, szkoła dopiero 17.04 także jest wybór, mam w planach też rewitalizację Roverka bo coś mu ostatnio nie pasi... hydraulika w motorku zaczęła strzelać, nieładnie to wygląda na moje oko..., więc pewnie na jakiś czas będę musiał się rozstać z Roverkiem, ale na razie gromadzę fundusz i śmigam póki śmiga , No poza tym to w dalszym ciągu prowadzimy temat we trzech a to troszkę mało jak na spota, posdrofki
Niestety, koledzy, ale nie mogę obiecać że będę bo teraz trochę hardcoru mam z Jovejkiem. Sprzęgło właśnie dokonuje żywota, straciłem ostatni tłumik, no generalnie masakra , ale daję radę nie wiem ile potrwa naprawa, bo chciałbym zrobić jeszcze parę rzeczy m.in uszczelka po głowicą, bo muszę znaleźć szklankę, która mi stuka w silniku, szlag by trafił stukanie w silniku przy okazji wypadałoby rozrząd wymienić (ma już 60kkm), bo i tak muszę go ściągnąć, no rzeźnia po prostu, napiszę jak się z tym wszystkim wyrobię... urwanie głowy
soviet100 [Usunięty]
Wysłany: Pią Mar 26, 2010 20:29
Do bb się doczołgasz dasz radę ROVER to nie byle jaki napis na dropsach
. Więc co ile nas jest na 28 w BB?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
w rachubę wchodzi weekend świąteczny, ale pewnie większość będzie zajęta, następnie dwa kolejne weekendy będę miał wolne, szkoła dopiero 17.04 także jest wybór, mam w planach też rewitalizację Roverka bo coś mu ostatnio nie pasi... hydraulika w motorku zaczęła strzelać, nieładnie to wygląda na moje oko..., więc pewnie na jakiś czas będę musiał się rozstać z Roverkiem, ale na razie gromadzę fundusz i śmigam póki śmiga 
, No poza tym to w dalszym ciągu prowadzimy temat we trzech a to troszkę mało jak na spota, posdrofki
nie wiem ile potrwa naprawa, bo chciałbym zrobić jeszcze parę rzeczy m.in uszczelka po głowicą, bo muszę znaleźć szklankę, która mi stuka w silniku, szlag by trafił stukanie w silniku 
