[HarryVip]

Moduły rozebrane, silniczki wykąpane w benzynie ekstrakcyjnej, osuszone, połączenia elektryczne sprawdzone, wszystko śmiga na sucho jak burza, ale... po podpięciu wtyczek i włączeniu zapłonu oba silniczki ustawiają zawory w pozycji otwartej!!!
Sprawdzałem wszystko chyba ze sto razy. Kupiłem używany kolektor z silniczkami i po przełożeniu sytuacja identyczna.
Według schematów i opisu, które znalazłem częściowo na forum, częściowo w necie:

Kod:

Power Valve the following colors: 1=orange/yellow=control line change direction of rotation (earth=relays "on") 2=black=earth (0V) 3=yellow/blue=feed (12V) 4=blue/pink=feedback to ECM(0V valve closed, 12V valve open) Balance Valve the following colors: 1=slate/black=control line change direction of rotation (earth=relays "on") 2=orange/blue=feedback to ECM(0V valve closed, 12V valve open) 3=black=earth (0V) 4=yellow/blue=feed (12V)

albo jest skopany opis, albo są dwie wersje sterowników VIS.
Schemat dotyczy silniczka "BALANCE" i według niego opiszę sytuację.
"Na sucho":
Po ustawieniu zębatki (kółko sterujące dźwignią zaworów) w pozycji środkowej (krzywka nie dotyka żadnego z mikroprzełączników) i podaniu zasilania "+" na pin 4 i masy na pin 3 silniczek ustawia dźwignię w pozycji otwartej. Jest to jego pozycja domyślna bez sygnału sterującego z ECU. Podanie masy na pin 1 (symulacja sygnału z ECU do zamknięcia zaworu) powoduje załączenie przekaźnika i silniczek ustawia się w pozycji zamknięcia zaworu. I to jest jak najbardziej ok ale... na pinie 2 (feedback - sygnał do ECU informujący o stanie zaworu, zamknięty lub otwarty) w momencie zamknięcia zaworu jest +12V, a w momencie otwarcia 0V czyli masa, czyli odwrotnie niż w opisie.

ECU odczytuje stan z wejścia feedback (pin 2) i na jego podstawie podaje albo masę albo 12V na wejście (pin 1) sterujące przekaźnikiem zmieniającym kierunek obrotów. Na schemacie widać, że "górny" mikroprzełącznik zwiera (lub rozłącza) + i wyjście feedback. Problem w tym, że są to mikroprzełączniki typu "normalnie zwarty", a krzywka w pozycji otwarcia zaworu rozłącza ten właśnie mikroprzełącznik dając w efekcie na wyjściu feedback do ECU 0V. ECU myśli, że zawór jest zamknięty, podaje 12V ne wejście sterujące i kółko się zamyka.
Wszystko testowałem chyba ze 100 razy. Sprawdzałem ECU podając na wejście feedback we wtyczce +12V i masę i oczywiście wsio działa bez zarzutu. Na linii sterującej pojawia się albo +12V albo masa.
Wniosek jest taki, że albo coś jest skopane w opisach, albo coś istotnego mi umknęło.
Proszę o pomoc.

[SPAMU¦]

[SeniorA]

[HarryVip]

Dźwignia wysunięta z kolektora, klapki na 100% otwarte, silniczek w takiej pozycji:

Sprawdzane do bólu. Mam rozbebeszony stary kolektor (klapki zaczynały grzechotać), więc wszystko na wierzchu. Sytuacja identyczna jak w BALANCE - odwrotne sygnały na wyjściu "feedback" do ECU, który pozycję otwartą odczytuje jako zamkniętą.

[SeniorA]

[HarryVip]

Teraz już całkiem zgłupiałem . Czyli zawory (BALANCE i POWER) powinny być otwarte i się zamykać po przekroczeniu progowych wartości obrotów? We wszystkich dostępnych opisach jest odwrotnie. Sprawdzałem po włączeniu zapłonu i uruchomieniu silnika też. Efekt - zawory otwarte. Ponadto wykresy z hamowni - http://forum.roverki.eu/v...p=473371#473371 . Pierwszy pomiar (dół ok, góra słaba) był wykonany w sytuacji, kiedy VIS BALANCE był utopiony w oleju, martwy i ścieżki były przepalone. Nie miał prawa działać. Za cholerę nie pamiętam tylko w jakiej pozycji był zawór przy demontażu. Po założeniu usprawnionych VIS-ów - pierwsze wrażenia (subiektywne) z jazdy wprowadziły mnie w zachwyt. Wyraźnie wyczuwalne "kopnięcie" przy ok. 3k obr., silnik żwawy jak nigdy. W ramach sprawdzenia pojechałem na hamownię do Krakowa. Jakieś 240 km (jechałem przez Nowy Sącz) trasy. Nie wiem w którym momencie, ale owo "kopnięcie" jakoś zniknęło. Na wykresie z testu po wymianie VIS dół znacznie słabszy, ale góra ok. Różnica 15KM. Zakładam, że gdyby połączyć dół pierwszego wykresu z górą drugiego, wsio było by OK. Temat zaczyna mnie przerastać.

[SeniorA]