flapjck1, cykanie wysprzęglika? te łożysko szumi, nie cyka, przerabiałem to...
sash997, w alternatorze też masz szczotki i tylko wirnik jak w silniczku elektrycznym, żadnych sprzęgieł, nic z tych rzeczy
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 21:52
to jest taki odgłos właśnie jakby wentylator chciał sie włączyć a niemógł tylko sprawe utrudnia fakt , że to nie wentylator...:)
[ Dodano: Pon Kwi 12, 2010 22:52 ]
a co jeszcze może sie tam załanczać tak jak wentylator czy sprężarka klimy??bo hyba nie hałasuje tak otwierający sie termostat...
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
sash997, może właśnie sprężarka, albo jak ostatnio byłem w serwisie klimatyzacji, to powiedzieli, że osuszacz może się zapchać i nie przepuszcza czynnika, może to wina tego?
wtedy nie... i nie wiem skąd może to dochodzić, jeśli bym posłuchał na własne ucho to pewnie bym wiedział a tak po prostu jest trudno.
Może słyszysz klekot czy cykanie wtryskiwaczy...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Pią Kwi 23, 2010 12:30
no wiec mineło juz sporo czasu od momentu gdy pierwszy raz - i ostatni za razem - moja klima wydawała dziwne dzwięki....i nic. Cisza, naprawiło sie widocznie Jednak....mam wrazenie ze nie chłodzi tak mocno jak rok temu. Czyzby te gamonie, gdy robili serwis klimy cos spaprali ? W sumie ja w tym roku jeszcze nie uzywalem za bardzo kilmy, szczegolnie nie przed jej serwisem - tylko raz gdy wydała z siebie ten dzwiek. Ale nie przypominam sobie jak wtedy chłodziła. Po serwisie uzywam kilmy czesto, szczegolnie na poczatku jazdy gdy auto jest nagrzane i tak w porownaniu z ubiegłorocznym latem to cos marnie chłodzi Ale z drugiej strony moze mi sie tylko wydaje ? Bo w sumie teraz jeszcze nie ma wysokich temperatur, gora 15, 16 stopni pomimo ze słonce mocno swieci. A - poprawcie mnie jesli sie myle - intensywnosc chlodzenia kilmy zalezy od temperatury na zewnątrz. Wiec moze mi sie zdaje, bo slonce grzeje przez szybe, przec co w aucie jest dosc cieplo a na dworze wbrew pozorm jest tylko 15 stopni i dlatego mam wrazenie ze slabo chłodzi. co myslicie ?
Nie ulega jednak wątpliwosci ze chłodzi. bo jak przystawie reke do nawiewu i właczam econ a potem wyłaczam to czuc róznice.
Ale pamietam rok temu, jak szedłem do nagrzanego auta, właczyłem klime na maxa, wychodziłem na zewnatrz zapalic, skonczyłem palic, wracalem a w srodku juz byl przyjemny chłodzik. Teraz musialbym wypalic chyba cała paczke zeby sie doczeac chłodziku
Prosze napiszcie co myslicie. Zapłaciłem za ten serwis kupe kasy, wiec jesli cos jest nie tak, to musialbym zareklamowac, a to juz było jakis czas temu, wiec czas gra na moja niekozysc.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Kwi 23, 2010 12:42
nitta napisał/a:
intensywnosc chlodzenia kilmy zalezy od temperatury na zewnątrz.
i od tego co masz ustawione na panelu. Przy ustawieniu na minimum przynajmniej w pierwszej chwili powinno lecieć zimne (lodowate) powietrze.
Sprawdź jak zachowują sie rurki od klimy gdy pracuje. Chodzi mi o ich temperaturę.
Napisz czy po włączeniu klimatyzacji kręci się również wentylator.
Napisz jak dmucha powietrze do środka - czy tak samo czy słabiej?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sob Kwi 24, 2010 17:00
apples napisał/a:
i od tego co masz ustawione na panelu.
nie no to jest oczywiste, zawsze daje na LO (czyli minimum) albo na 16 st.
apples napisał/a:
Sprawdź jak zachowują sie rurki od klimy gdy pracuje. Chodzi mi o ich temperaturę.
przyznam sie bez bicia ze nie mam pojecia, nie wiem nawet gdzie jest dokladnie klima, tylko sie domyslam, ze na samym przodzie bardziej po lewej stronie, ale tam nic nie widac, zadnego dojscia. Zeby cos zobaczyc musialbym chyba grill demontowac czy cos, czy nie ?
apples napisał/a:
Napisz czy po włączeniu klimatyzacji kręci się również wentylator.
Jaki wentylator ? Bo z tego co piszecie tam jest tyle tych wentylatorow ze sie pogubiłem. Napewno jeden jest co chlodzi silnik jak sie stoi w korku i nie ma chlodzenia powietrzem. Drugi to ten co sie wlacza jak sie wlacza klime, ale on przeciez chodzi zawsze gdy jest wlaczona klima na CHŁODZENIE (przynajmniej u mnie i u mojej siory, ona tez ma r75) - mam na mysli ten co tak głosno chodzi jak odkurzacz, albo jak silnik odżutowca. A z tego co ostatnio pisaliscie to jest jeszcze jakis jeden, ktorego niby nie slychac - jesli jest, to nie mam pojecia gdzie on jest i czy chodzi czy nie.
Cytat:
Napisz jak dmucha powietrze do środka - czy tak samo czy słabiej?
kurcze no nie zauwazylem zadnych zmian w silne nadmuchu
Dzisiaj jak jechalem do roboty, gdy wsiadalem do auta to na zawnatrz byla temperatura 15 st, i znowu klima slabo chlodzila pomimo ze bylo na minimum. Ale jak juz dojezdzalem do roboty (po 25 minutach jazdy) poczulem ze wkoncu zaczynam marznąc a w twarz wieje mi lodowate powietrze. Spojrzłem na termometr i było 17.5 st na dworze, czyli cieplej. Wiec moze serio to zalezy od temperatury na zewnatrz. Ja to rozumie tak:
- gdy na dworze jest 15 st. a ja ustawiam temp na 16 w srodku auta albo nawet LO (przypuszczalnie to bedzie 15) to wtedy "chłodziarka" (no to co chłodzi tym freonem) chłodzi ledwo ledwo, bo po co skoro temperatura powietrza na dworze jest taka jak ja chce w srodku, poprostu w wiekszosc zasysa powietrze z zewnatrz
- gdy na dworze jest np. 30 st. a ja w srodku ustawie na 16 st, to wtedy "chłodziarka" daje czadu, i wtedy mozna poczuc z nawiewów lodowate powietrze, ktorego temperatura jest duzo nizsza od temperatury zadanej przeze mnie (czyli np. 16 st) bo wiadomo ze klima ma w tym momencie do schłodzenia duzą przestrzen w srodku, wiec to lodowate powietrze po zmieszaniu sie z cieplym powietrzem w srodku daje pożądaną temperature, a jeszcze do tego dochodzi fakt ze nie ma skad zasysac chlodnego piowietrza bo na zewnatrz jest patelnia.
...ale moze ja zle rozumuje to mozecie mnie odrazu skarcic i naprowadzic n wlasciwe tory
[ Dodano: Sob Kwi 24, 2010 18:00 ]
dobra juz wiem o jaki rurki chodzi i faktycznie klima zle dzialala. Dzis rano sprawdzilem: cienka rurka ciepła, gruba ledwo chłodna.
Cis bylo jednak nie tak, gamonie prawdopodobnie wcale mi wtedy nie uzupełnili gazu w kto wie czy nie upuścili.
Bylem u nich dzisiaj zareklamowac serwis, przy klientach ich obj*****, ze klima chodzila dobrze przed serwisem, a po serwisie spodziewalem sie ze bedzie chodzic nawet jeszcze lepiej a tymczasem teraz ledwo chlodzi. Wiec od nowa uzupełnili gaz, wsiadlem do srodka i odrazu inaczej - odrazu w twarz wieje lodowate powietrze ze az głowa zaczyna bolec. Potem jak juz bylem w domu sprawdzilem rurki. Cienka - ciepła, gruba - moze nie lodowata (bo lodowata to jest kostka lodu jak sie dotknie), ale bardzo zimna.
ylem u nich dzisiaj zareklamowac serwis, przy klientach ich obj*****, ze klima chodzila dobrze przed serwisem, a po serwisie spodziewalem sie ze bedzie chodzic nawet jeszcze lepiej a tymczasem teraz ledwo chlodzi. Wiec od nowa uzupełnili gaz, wsiadlem do srodka i odrazu inaczej - odrazu w twarz wieje lodowate powietrze ze az głowa zaczyna bolec. Potem jak juz bylem w domu sprawdzilem rurki. Cienka - ciepła, gruba - moze nie lodowata (bo lodowata to jest kostka lodu jak sie dotknie), ale bardzo zimna.
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 11:33
odświerze troche temat...
bo ostatnio jak postałem w korku znowu zaczęło cykać...i nowość... auto po wciśnięciu gazu zaczęło przyśpieszać w rytm tego cykania,czyli lekko szarpało a co mnie już wogóle zdziwiło to to że jak już sie troche rozpędziłem i zdjąłem noge z gazu to zwalniało też w rytm cykania...jest jakiś magik który to wyjaśni??:)
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum