Wysłany: Nie Maj 09, 2010 17:30 [ R 416 Si 95 ] Pompa paliwa - podobno pasuje od Hondy Civic
Witam.
Mam pytanie jak w temacie, czy pompa paliwa od Hondy Civic 95 - 00r pasuje do R416 95 - 00r ?
Jeśli tak, to czy muszę znać jakieś konkretne oznaczenie takiej pompy żeby zamówić od Hondy.
Generalnie zauważyłem, że pompy do Hondy są średnio o jakieś 50 - 100 zł tańsze, a na allegro widziałem jednego allegrowicza, który w opisie napisał, że te pompy są takie same.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 17:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wiec wymieniałem dziś w swoim pompę paliwa,zamówiłem na allegro koszt:80 zł i jak przegladałem to pompy od hondy i różnią się od tych montowanych w roverkach dla przykladu pompa do roverka
Dziękuję za odpowiedzi, okazało się jednak, że pompa nie jest moim największym zmartwieniem w tej chwili (mam LPG, mogę jeździć dalej) - padł mi alternator - chyba, ale to już historia na inny wątek, który zaraz założę. Pompą zajmę się jak uporam się z alternatorem, bo tylko wtedy wystarczy mi prądu żeby dotoczyć się do Mińska Mazowieckiego po pompę.
Dziękuję za odpowiedzi, okazało się jednak, że pompa nie jest moim największym zmartwieniem w tej chwili (mam LPG, mogę jeździć dalej) - padł mi alternator - chyba, ale to już historia na inny wątek, który zaraz założę. Pompą zajmę się jak uporam się z alternatorem, bo tylko wtedy wystarczy mi prądu żeby dotoczyć się do Mińska Mazowieckiego po pompę.
Silnik Rovera, alternator Magneti-Marelli, albo Lucas? Normalka! W ciemno mówię od razu - padł albo regulator napięcia (czyli skończyły się w nim szczotki. Sprytny człowiek umie je podmienić od innego urządzenia i przelutować, mi się kiedyś z nudów udało tego dokonać), albo padł zespół prostownika alternatora. Jego już się nie naprawi, bo nie ma dostępnych w sprzedaży diod prostowniczych, ani nie da się ich za mocno wymienić (płytki prostownika są za cienkie na wyciśnięcie starej i wciśnięcie nowej diody), choć też kiedyś tego próbowałem. Pomaga wymiana zespołu prostowniczego kompletnego. Ja za nowy, w styczniu 2007 dałem 40 PLN, a za nowy regulator 45 PLN. Działa do dziś dnia, jest OK.
ps. W tych alternatorach namiętnie lubią padać diody w zespole prostowniczym. Mi na trasie przebiło od razu dwie plusowe, na raz. Tak samo z siebie, spontanicznie.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
oprawca_1978, może bliżej opiszę problem, to będziesz w stanie dokładniej stwierdzić usterkę.
Ładowanie zanikło gwałtownie.
Na niskich obrotach ładowania nie ma, powyżej 4,5 krpm ładowanie wraca. (czyściłem styki na przewodach alternatora, masy i inne gady)
Nie mam możliwości sprawdzić prądu ładowania czujnikiem, nie wiem więc czy jest on właściwy.
Czy coś bliżej możesz powiedzieć teraz?
Chciałbym pojechać do elektromechanika z cząstką wiedzy o usterce, żeby się nie okazało, że mi przy okazji pół wiązki i bezpieczników wymieni
Co do zdiec pompy,to pompa do rovera moze byc taka sama ,jesli chodzi o sama pompe.Ta do hondy na zdieciu jest bez obudowy i plywaka. Wymienialem w R25 sama wkladke pompy,trzeba wsztstko rozmatowac. Mam stara pompe w domu ,tylko do 1.4 103KM .jesli jest taka sama jak do 1.6 to moge podac oznaczenia. Nowa taka na Allegro kosztuje ok 250zl. Proponuje nowa,jak ja zalozylem to myslalem ze jest zepsuta bo tak cicho pracuje .Pozdr.
oprawca_1978, może bliżej opiszę problem, to będziesz w stanie dokładniej stwierdzić usterkę.
Ładowanie zanikło gwałtownie.
Na niskich obrotach ładowania nie ma, powyżej 4,5 krpm ładowanie wraca. (czyściłem styki na przewodach alternatora, masy i inne gady)
Nie mam możliwości sprawdzić prądu ładowania czujnikiem, nie wiem więc czy jest on właściwy.
Czy coś bliżej możesz powiedzieć teraz?
Chciałbym pojechać do elektromechanika z cząstką wiedzy o usterce, żeby się nie okazało, że mi przy okazji pół wiązki i bezpieczników wymieni
Alternator do wyjęcia i przede wszystkim, diody prostownika (sześć diod prostowniczych i trzy diody wzbudzania) - do sprawdzenia poprawności działania.
Uzwojenia stojana i wirnika - do sprawdzenia - pod względem ich ciągłości, braku przebić do masy i braku przebić miedzyzwojowych.
Szczotki regulatora napięcia do sprawdzenia, to samo stan pierścieni ślizgowych wirnika.
Jeśli naciąg paska jest OK, a ładowanie na niskich obrotach jest za małe, lub jest jego brak - ewidentnie alternator źle pracuje. Podstawowym sprawdzianem poprawności jego pracy, jest pomiar napięcia podczas pracy silnika, na klemach akumulatora. Bez obciążenia, na wolnych obrotach, po zagrzaniu silnika i po naładowaniu się akumulatora po rozruchu, napięcie powinno wynosić co najmniej 14 V (14.5), a po włączeniu świateł mijania, co najmniej 13.5 (14V).
Jeśli będzie mniejsze - alternator ma defekt i jest do szczegółowego sprawdzenia.
To są proste sprawy, wręcz banalne, alternator to niezmiernie prosta maszynka.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum