Wysłany: Sob Maj 15, 2010 19:08 Czas na Roverk'a 45
Witam wlasnie sprzedalem mojego Roverk'a rozgladam sie za innymi samochodami ale zwlaszcza za astra II ,ale caly czas wracam do Roverka i padlo swiatlo na 45 diesel.
Moglby ktos sie podzielic wrazeniami jak sie prowadzi (poprzedni 214i 75KM) i w ogole .
Dokladniej chodzi o 2.0 TDI wersja hatchback jesli dobrze kojarze moge sie mylic te 101KM.
Ten model z Sokołowa (jaśniejszy) na pewno miał wymieniany zderzak przedni, więc jakaś przygoda mogła być. Nie koniecznie stłuczka parkingowa. Świadczy o tym kratka w zderzaku. Takie kratki miały modele z roku 2000 i do połowy 2001. Brak elektrycznych szyb tylnych, brak fotek silnika. Posiada hak więc trzeba zwrócić uwagę na sprzęgło.
Ten model z Wrocławia to auto naszego kolegi Klubowicza emes. Praktycznie pełna opcja. Widziałem to auto. Można zaufać.
Ja posiadam R400 2.0 SDI (105KM) Wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne. Przez ponad 2 lata, zrobiłem swoim autkiem już ponad 80tkm, bez wiekszych problemów. Silnik praktycznie bezawaryjny. Jedyny jego mankament to dość głośna praca na wolnych obrotach i przy prędkościach powyżej 130km/h.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
No to szkoda ze odjechal bo widze ze juz aukcja rowniez usunieta .
Czy naprawde jest glosno w tych Roverkach rowniez bo w moim 214 to przy ponad 100km to trzeba bylo duzo glosniej rozmawiac zeby cos uslyszec... i to jest mankament
Czy jest głośno to pojęcie wzgledne.Do najlepiej wyciszonych to nie należy ale tragedii też nie ma.Ja przynajmniej nie narzekam.Co prawda w toledo jest ciszej ale roverem lepiej mi się jeżdzi.Rover lepiej trzyma się drogi.
Jedyny mankament w roverze to mały promień skrętu.
Jedyny mankament w roverze to mały promień skrętu.
Duży promiń skrętu
Co do porównania r200 (75koni) i r45iDT, to jako były posiadacz dwusetki i jako były "próbujący jazdy r45 w dieslu", to wrażenia są takie:
- ruszając z miejsca masz wrażenie, że dwusetką można r45 przeskoczyć Jak dla mnie r45 (jak zresztą większość diesli) rusza zbyt ociężale,
- jadąc "zwykłą" drogą zaczynasz dostrzegać przewagę wysokiego momentu obrotowego diesla... bez wkręcania na 4tys. (jak to ma miejsce w r200) czujesz, że auto zaczyna ładnie ciągnąć Twoje cztery kółka,
- głośność na wolnych obrotach jest spora, ale porównywalna z pierwszymi TDI grupy VAG
- w zakrsie prędkości podróżnych, czyli ok. 100-120km/h w dieslu zaczyna się robić ciszej - niższa prędkość obrotowa silnika, lepsze wytłumienie r45.
Ps. emes, czyżbyś przejął R400 w spadku po zetes-sie
[ Dodano: Nie Maj 16, 2010 21:40 ]
magneto napisał/a:
ale roverem lepiej mi się jeżdzi.Rover lepiej trzyma się drogi.
Potwierdzam. Jeżdżę Octavią (to samo zawieszenie, te same właściwości jezdne) i potwierdzam, że R45 przyjemnością prowadzenia bije Octę/Toledo/GolfIV/Bora na łeb. Auta grupy VAG, które wymieniłem to jakieś nieporozumienie jeśli chodzi o właściwości jezdne: po mieście na krótkich nierównościach trzepie, trzęsie jakby się miało sportowe sprężyny i 18 calowe felgi z niskim profilem. Ale już na szybkich zakrętach auto wychyla się jak stara łajba na morzu... totalne nieporozumienie.
R45 w tym porównaniu wypada nieporównywalnie lepiej.
uff to dobrze by juz myślałem że emes zniknie
Ale faktycznie jakąś 75-tke mieliście kupować?
Tak na marginesie ja bym swojej 400-tki na Astre II nie zamienił, mimo że lubie ten samochód i Ople ogólnie.
Rover ma fajny silnik (każdy jest fajny czy to K czy L series), super zawieszenie, wnętrze i wygląd, o wyposażeniu nie wspominając.
Astra II jest poza tym sporo mniejsza od R400. Najkrótszy R400 HB jest dłuższy od najdłuższej Astry II (kombi).
Do tego osiągi Roverka zapewniają jej tylko najmocniejsze silniki, które są rzadko spotykane.
Można powiedzieć że R400/45 to pół klasy wyżej, cenowo też był kiedyś duzo droższy.
Technicznie R45 to taki R400 po lifcie, w wikipedii sa w jednym artykule jako 400 series.
Ale są pewne różnice.
Silniki w R45, choć te same, są nieco unowocześnione (inny komputer z pełną sekwencją, inny zapłon i może OBD w benzynie, iDT zamiast SDi w dieslu).
W R400 nie było silnika 1.8, był za to 2.0. 2.5 V6 było chyba w wersji limitowanej.
W R45 jest 1.8, a 2.0 to chyba właśnie V6.
Benzyniaki w R45 utraciły nieco mocy i momentu, zapewne z powodu norm emisji spalin.
iDT jest nieco mocniejszy ale też bardziej awaryjny i droższy w naprawie.
Inne sa fotele, wyposażenie (w R400 nie było na przykład klimatroniku).
Oczywiście inny nieco wygląd, inna kierownica, chyba więcej poduszek, ale generalnie to prawie to samo.
Róznic moze być jednak więcej. O tych wiem.Drastycznych zmian bym sie jednak nie spodziewał.
Rover 45 z roku 2005 ma zmienione lampy, tył i wnetrze na bardziej nowoczesne.
Czy cena nie jest zbyt niska czy tak chodza te roczniki (2003)
Tutaj link do samochodu ktory mnie zainteresowal http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13174114
Prosze o opinie , ile trzeba liczyc oplat ~1500zl ?
[ Dodano: Czw Maj 20, 2010 21:24 ]
Moglby ktos go ocenic?
Dziekuje
Czy roznia sie tak wiele ? tylko tyle ze ma hatchback ścięta dupe
Mam pytanie dostalem zdjecie foty silnika jednego Roverka 45 prosze o ocene.
Dziekuje
zdjecie foty silnika jednego Roverka 45 prosze o ocene.
mało płynu w zbiorniczku wyrównawczym
brudny zbiorniczek płynu do wspomagania- u mnie wygląda tak samo-poci sie w miejscu gdzie wchodzą węże ale nie wiadomo jak sie tego pozbyć.Oglądałem kilka roverów i wszystkie mają tak samo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum