Wysłany: Wto Maj 18, 2010 18:33 [R 200 1999r] Woda na dywaniku za siedzeniem pasażera
Witam
Po ostatnich deszczach zrobiła mi się kałuża na tylnym dywaniku za przednim fotelem pasażera. Roverek z szyberdachem oczywiście. Wcześniej miewałem sytuację gdzie podsufitka nad przednimi słupkami bywała mokra, lecz nigdy nie miałem czasu się za to zabrać. Czy ktoś wie co trzeba rozkręcić gdzie się dostać, wydaje mi się, że jest to spowodowane właśnie nieszczelnym szyberdachem. Spotkał się ktoś z czymś takim?
[ Dodano: Wto Maj 18, 2010 19:33 ]
Chyba się nikt niestety z taką usterką nie spotkał
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 18:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja miałem tak w Fordzie, u mnie przyczyną była dziura w podłodze , ale chyba w roverkach jest dobra podłoga.
jak pada a samochód stoi to masz wode, czy tylko jak jedziesz i np wjedziesz w kałuże itp
Przez ten deszcz ciężko powiedzieć, czy jak jadę czy jak stoję to mi się kałuża robi. Ale chyba i tak i tak
am_k napisał/a:
Na 90 % odetkanie kanalików spływowych pomoże.
10% zostawiam na uszkodzone przewody odprowadzające wodę.
No właśnie tego się obawiam, mam nadzieję, że pół samochodu rozebrać nie będę musiał jak zdejmowałem ostatnio dywanik z prawej strony u pasażera (montowałem głośniki to i kable przeciągnąć do wzmacniacza trzeba było) to wydawało mi się że wężyk jest uszkodzony (pęknięty) ale czy przez przedni wężyk kałuża by się z tyłu robiła?
Siema
Problem mam taki sam jak kolega który ten temat założył
Woda kapie ewidentnie z szyberdachu, jak zakleiłam prowizortcznie srevrną taśmą, to przez miesiąc było ok
Wiem, że to prawdopodobnie te kanaliki odprowadzające wodę się zapchały i trzeba je przeciścić, tylko jak się do nich dostać?
Taką instrukcję dla kobiety, blondynki poproszę, najlepiej obrazkową
Dodam tylko, że ssyberdach nie działa, nie otwiera się
Z gory dziękuję za pomoc
To jak się nie otwiera to niestety są 2 opcję dostania się do odpływów:
Odkręcenie szyby szyberdachu w celu jej wyjęcia - śruby na torx od spodu szyby i wyciągasz do góry. Potem dmuchasz w otwory po rogach. Poszukaj z latarką i nieźle je widać.
Druga gorsza opcja to dmuchanie od dołu. gorsza po ewentualny syf poleci do góry no i roboty więcej bo trzeba zdjąć tylny zderzak, a z przodu wyjąć nadkola, a najlepiej to nawet i błotniki odkręcić. Dobra opcja jak się chce z rdzą powalczyć przy okazji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum