Wysłany: Nie Maj 16, 2010 12:44 [R 214si 99r. silnik gasnie]
Witam , mam taki oto problem z moim roverem. Wczoraj samochód poprostu zaczoł mi gasnac podczas jazdy ,do domu dojechałem. Auto normalnie odpala ,ale jak tylko wskazówka temperatury dojdzie do połowy silnik poprostu gasnie ,dzieje sie to niezaleznie od obrotów silnika, dodam ze kopółke ,palec,swiece i cewke wymieniałem niedawno,pompka pracuje normalnie.czemam na jakies wskazówki.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 12:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
przypuszczalnie czujnik położenia wału korbowego... często się tak psuje, że jak się nagrzeje to przestaje działać. Jak Ci następnym razem zgaśnie to przyłóż do czujnika wilgotną szmatkę (żeby go ochłodzić), jak po tym odpali, to na bank czujnik.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Potwierdzam. Czujnik położenia wału korbowego. Miałem te same objawy. 15 minut jazdy, po których trzeba było 15 minut stać. I od nowa. Zmień czujnik i będzie po sprawie
_________________ Rover 420 Si Lux '96 bez gaziuuu
wcześniej PoldoRover 1.4 MPi "Adrenaline" 105,5 KM
W mojej 75-tce miałem usterkę czujnika poł. wałka rozrządu, najprościej sprawdzić w ten sposób że gdy nabierze temperatury i zgaśnie, spróbować go odpalić.
Jeżeli nie odpali to natychmiast schłodzić czujnik polewając go wodą.
W moim przypadku wystarczało 1,5 litra.
Jeżeli odpali po tej operacji to masz pewność w 99,9% ze to to.
sprawdzalem teraz i po nabraniu temperatury silnik gasnie ale moge go odrazu odpalic . czy go czymam na gazie czy na wolnyczh obrotach po chwili gasnie od tak sobie,
To jak Ci zdechnie to polej czujnik zimną wodą i zobacz czy możesz jeździć dalej i nie będzie tak zdychał przez jakiś czas.
Jak dobrze jedzie to czujnik do wymiany.
W Trzeciaku jest napisane, że rezystancja powinna wynosić 1,476 Ohma (dla Poloneza), ale mierzona między stykami w złączu komputera. Ja u siebie zmieniałem i ten "nowy" (używany z allegro) ma chyba niższą rezystancję, coś ok. 1,2 mierzoną na czujniku, tak mi się kojarzy, ale działa. Ten, który nie działał miał chyba poniżej 1.
Dzisiaj odebrałem nowy czujnik, jak tylko wymienie dam znac czy pomogło.Mało nie kosztował wiec lepiej jak to on jest winowajca.[rezystacja nowego wynosi 1,360Ohma]
Panowie, to nie są czujniki indukcyjne tylko halotronowe, mierzenie oporu nic nie da, jedynie gdy opór jest bliski 0 to wtedy może być uszkodzony, tak to niema za bardzo sensu badać.
Jego rezystencja może się zmieniać względem tego jak tarcza którą on czyta się ułożyła.
Bardziej efektowne sprawdzenie to podłączenie miernika na pomiar rezystencji i zbliżenie do niego jakiegoś magnesu, jeśli coś się dzieje to dobrze (chodź i to taki sobie wart pomiar).
Czyli czujnik odpada, cewkę niby sprawdzałeś przez wstawienie innej, kopułka, palec, świece i kable raczej by nic do nagrzanego silnika nie miały.
Czyli gdy Ci się nagrzeje samochód to gaśnie, może to problem z ciśnieniem paliwa, wyłącza Ci się ssanie i silnik dostanie niedostatek paliwa i zdycha.
Tutaj musi się ktoś wypowiedzieć kto wie jak działają czujniki temperatury (czy rezystencja jest ujemna czy dodatnia wraz ze wzrostem temp).
Trzeba by było go oszukać że silnik cały czas jest zimny i zobaczyć czy teraz dłużej pojeździ (ale nie jeździć tak ciągle, grozi przegrzanie silnika bo wentylator nie ruszy).
Jeśli przestanie zdychać to możliwe że pompa siadła, filtr paliwa zatkany lub czujnik podciśnienia niedomaga (lub po prostu brudny wężyk).
rover dalej to samo , odłaczając czujni temperatury samochód pracuje normalnie tylko jest czły czas załaczony wentylator ( taki tryb awaryjny na wypadek uszkodzenia czujnika). Bede szukał dalej...
[ Dodano: Sob Maj 22, 2010 19:32 ]
Problem rozwiazany , po kilku godzinach szukania ,czyszczenia i mierzenia rezystacji ,sprawdzania kazdej wtyczki okazało sie ze nie łaczyła wtyczka od pompki paliwa. Przy odpaleniu samochodu pracowała normalnie ,potem chyba po prostu przerywała swoja prace na chwile . To sa uroki naszych polskich dziur.
[ Dodano: Sob Maj 22, 2010 19:35 ]
Dodam jeszcze ze po czyszczeniu silniczka krokowego mam teraz non stop obroty około 1200 a jak włącze klime spadaja do 1000 na biegu jałowym. Teraz to tylko na komputer z nim jechać i błedy wykasować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum