Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 22:38 [R827] Przednie łączniki stabilizatora , bmw
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.7 Rok produkcji: 1994
Planuję przeszczepić tylne łączniki stabilizatora od BMW (allgro 28zł/szt.) na przód do Roverka. Rozstaw otworów jest ten sam 5cm, ale otwory są większe 14mm vs M10 w roverze, więc będę musiał użyć tulejek z rurki 14/10mm. Łączniki są też grubsze o 1cm od roverowskich, więc będę musiał też kupić dłuższe śruby M10x7cm. Oryginalna śruba która wkręca się do wachacza (górna) jest nawet zgięta (2 fotka), widocznie tam muszą być duże naprężenia, śruby z budowlanego raczej się nie nadadzą. Planowałem kupić kwasoodporne, twardość 7.7 ale chyba też byłyby zasłabe. Zaktualizuję temat w razie postępu prac. Jakby ktoś miał jakieś uwagi , wskazówki to piszcie.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 05, 2011 09:12, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 22:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 18:34
Seria 7, na allegro trzeba szukać pod hasłami: Łącznik Stabilizatora E28 E34 E32. Te łączniki wyglądają dosyć mocarnie w porównaniu do japońskiej wersji w Roverze, ciekawe czy reszta części w beemce też jest taka solidna.
[ Dodano: Pią Maj 28, 2010 19:34 ]
Mam już śruby, kupione w specjalistycznym sklepie , twardość 10.9 więc powinny wytrzymać. Koszt jednej śruby z nakrętką tylko 2zł. Natomiast nadal nie udało mi się znaleść tulejek, chciałem użyć wężyka plastikowego bo wydaje mi się że śruba i tak zaciśnie się na większych tulejkach łącznika ale ktoś mi powiedział że później i tak łącznik się przestawi , że lepiej użyć metalowych przejść. c.d.n.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 19:26
Takie wężyki bardzo szybko się rozwarstwiają, więc raczej nie będą dobrym rozwiązaniem. Patrząc na 1 zdjęcie które zrobiłeś, wygląda że tulejki wewnętrzne z oryginalnego łącznika rovera mają bardzo podoną średnicę zewnętrzną do średnicy wewnętrznej otworów w łączniku bmw. Jeśli by pasowały to zostałby problem różnicy szerokości, ustawiając je na środku z każdej strony dać podkładkę, podkładkę sprężynującą i przykryć następną podkładką i powinno być ok.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 09:55
Projekt jeszcze nie zakończony ale wreszcie mam tulejki. Niestety w sklepach budowlanych typu obi, praktiker nie mogłem znaleść idealnie pasującej rurki tzn 14/10mm.
Nie zmierzyłem tulejek w oryginalnych łącznikach, tak jak poradził wyżej Konix, ale jeśli by pasowały to byłoby najtańsze rozwiązanie.
Tak jak poradził Tomek1212, odpowiednie tulejki dorobił mi tokarz, nie wiem ile to by kosztowało bo akurat to był znajomy ojca więc miałem to gratis. Chciałem nawet dzisiaj jeszcze zamontować ale zaczał padać trochę deszcz więc narazie zapodaje tylko fotki.
Łącznik po lewej stronie ma już wprasowane tulejki, obok dwie tulejki 14/10mm dł.4cm. Podkładki pod śruby są z kwasówki, ale otwory były 9.5mm więc musiałem je rozwiercić do 10mm. C.D.N.
[ Dodano: Sro Cze 09, 2010 10:54 ]
W poprzedmim poście zapomniałem napisać że łączniki pomalowałem bezbarwnym lakierem. Niestety ale ocynk nie wytrzymuje zimowej solanki.
Wczoraj wieczorem zamontowałem nowe łączniki. Jak widac na fotce poniżej, oryginalne łączniki są symetryczne, a te od bmw nie. Zamontowałem je akurat w takiej pozycji, nie wiem jak jest lepiej, pewnie różnica nie zauważalna ale siły inaczej trochę by się rozkładały.
Sam montaż jest o wiele prostszy niż fabrycznych bo te z Bmw mają przeguby czyli śruby łatwo się wyginają w każda ze stron, poza tym przeguby są ułożyskowane więc łączniki można skręcić gdy samochód jest na podnośniku, bo później i tak się swobodnie ułożą. A w gumowych byłyby niepotrzebne naprężenia.
Śruba która wkręca się w dolny wachacz wychodzi na drugą stronę, ale nie ma tam miejsca aby jeszcze nakrętkę przykręcić, za to użyłem trochę niebieskiego loctite. Natomiast na śrubie która mocuje stabilizator zakręciłem jeszcze przeciwnakrętkę.
Wg workshopa moment dokręcania 50NM, ale ja trochę mocniej dociągnąłem. Fajnie że te przeguby są ruchome więc na śrubach wogóle nie ma naprężeń poprzecznych podczas dokręcania więc nie niszczy się gwint, przy oryginalnych sztywnych łącznikach śruby miały zjechany gwint, pozatym aż się pokrzywiły , fotki wcześniej wstawiłem.
Dzisiaj rano jazda testowa, i nie mogę powiedzieć abym widział jakąś różnicę , poza tym że na wybojach gdy samochód mocno się przechylał znikły metalowe stuki co miałem ze starymi łącznikami. Muszę więcej pojeździć i jak mi się jeszcze nasuną jakieś spostrzeżenia to napiszę.
Aha.. zmierzyłem tulejki które są w oryginalnych łącznikach, mają idealnie 14mm zewn średnicy i naturanie 10mm wewn na śrubą. Długość 28mm (wcześniej napisałem 3cm), ale IMO to wystarczy aby wyecentrować śrubę, bo ona poprzez podkładki i tak już się zaciska na dużych tulejkach nowych łączników. Więc jakby ktoś robił jeszcze taką przeróbkę a nie miał w pobliżu zakładu z tokarką to można użyć starych tulejek.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 22:25
Te łączniki z BMW są przegubowe, więc lepsze niż tulejkowe Rovera (a właściwie hondy). Odnośnie tej gumy co pokazałeś na fotce to chyba to jest Radius arm to chassis bush, ale nie jestem pewien, poszukaj też na rimmerbros.co.uk. Pewnie dało by się dobrać z innego samochodu, tylko jakiego, trzeba by zmierzyć wymiary i pytać sprzedawców.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum