a nie dałoby rady wytoczyć np: z aluminium takie tłoka i tulei dla niego?? koszt nie jest za duży z tego co sie orientuje, a to chyba by było fajne rozwiązanie? bo Boncky daje sam nowy tłoczek, a ktoś pisał, że miał zniszczoną powierzchnie gładzi tego cylinderka, może coś pokręciłem, ale czy dało by się wpasować tam inną tuleje z lepszego materiału?
czarny syf to nie syf z pompki a nazwie to jakoś " zważony płyn" płyn tam nie jest wymieniany latami i po prostu się robią grudki, tak samo dzieje się z olejem silnikowym nie wymienianym 4 lata.
Można wstawić np aluminiowy wkład do pompki, ale po co? w jakim celu ? tłumaczę po raz enty:) że nie obudowa ( korpus) się uszkadza a tłok i zawór w nim ( w środku tłoka) ja mam w domu stanową pompkę na której mam rysy wielkie jak góry stołowe i pompka nie cieknie i działa. Rysy nie mają nic do tego, uszczelki na tyle dociskają, płyn ma na tyle małe ciśnienie i przelewa się do przodu a nie do tyłu że nie ma to na nic wpływu. Jeżeli pompka cieknie to dlatego że zawór się nie zamyka i płyn wyciska nam tłok na powrocie w górę pompki ! nowa obudowa która jest mikro ciaśniejsza bo jest nowa i nie wyślizgana może nam na pewien czas to zmienić, jednak jak zawór stanie całkowicie to i złota obudowa z diamentami nie pomoże:)
_________________ Pamparampam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 26, 2010 08:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zrozumiano, dzięki za łopatologiczne wytłumaczenie
nie ma za co z tego co zauważyłem najgorzej jest w pompkach które nie były ruszane latami i gdy pedał przestaje działać jeździ się tak długo jak się da. Miałem kilka sztuk gdzie płyn był normalnie zważony, przegrzany, wyglądał dokładnie jak płyn z wspomagania który się zagotuje, dodatkowo śmierdział spalenizną i wkład gumowy był napęczniały. Wniosek z tego taki że należy co pare lat ( 3lata +/- ) wymieniać płyn i nie dopuszczać do sytuacji krytycznej cieknięcie jest przez zawór a nie uszczelki czy obudowę.
czarny syf to nie syf z pompki a nazwie to jakoś " zważony płyn" płyn tam nie jest wymieniany latami i po prostu się robią grudki, tak samo dzieje się z olejem silnikowym nie wymienianym 4 lata
Witam!
Te czarne grudki nazwijmy to sadzy, powstają bez względu na czas. 6 mcy temu wymieniłem płyn w układzie i co jakiś czas dolewałem (rotację płynu oceniam na 95%) i wczoraj przy okazji zmiany na zalecany też pełno tego było w starym. To się wytrąca w układzie podejrzewam na skutek reakcji chemicznej z materiałem z którego zbudowany jest układ.
czarny syf to nie syf z pompki a nazwie to jakoś " zważony płyn" płyn tam nie jest wymieniany latami i po prostu się robią grudki, tak samo dzieje się z olejem silnikowym nie wymienianym 4 lata
Witam!
Te czarne grudki nazwijmy to sadzy, powstają bez względu na czas. 6 mcy temu wymieniłem płyn w układzie i co jakiś czas dolewałem (rotację płynu oceniam na 95%) i wczoraj przy okazji zmiany na zalecany też pełno tego było w starym. To się wytrąca w układzie podejrzewam na skutek reakcji chemicznej z materiałem z którego zbudowany jest układ.
Pozdrawiam
dolewasz bo coś jest nie tak, na sprawnym układzie nic się nie dolewa. Nie co pół roku, grudki nie są związane z reakcją chemiczną która " ma być" jest to nic innego jak skutek nie prawidłowej właśnie cyrkulacji płynu i pracy sprzęgła, kolejnym elementem po grudkach jest przegrzanie układu i napęczniały kondon. To jak by kolejny etap.
Dzisiaj rozebrałem padniętą pompkę i co się okazało:
Cylinderek nie był idealnie gładki. Symetrycznie na górze i dole są wyczuwalne pod palcem nadlewki, które doprowadziły do powycierania głównej pracującej uszczelki na tłoczku (zdjęcie poniżej).
Co do grudek to mogą to być też resztki smaru
Podczas mycia pompki wypadło dość sporo glutów koloru ciemno-szarego.
Witam wszystkich.Sam mam r75 własnoręcznie przerobiony z anglika.super autko tylko to 115 ps trochę za mało.Wszystkie tematy co widzę na forum przerabiałem.Obecnie śmigam na wysprzęgliku oryginalnym,tarcza nitowana bez sprężyn,pompa bmw zamiennik lpr,przerobiony trochę oryginalny trzpień (wydłużony) i nie ma problemu prawie 1.5 roku.przejechałem prawie 40 tkm prawie połowe z przyczepą.pedał pracuje ciężejniż w oryginale ale nadal działa.wentylator od xm-ma trochę za mały ale będzie większy.
Witam wszystkich
Przeczytałem cały ten i pokrewne wątki odnośnie pompy sprzęgła. Problem mam ten sam, kupiłem już pompkę bmw żeliwną (tą 2117) ale zrobiłem pewne modyfikacje. Otóż po wyjęciu tłoczka z pompki widać że jego koniec wewnętrzny jest zakończony takim jakby małym metalowym walcem średnicy niecałych 8 mm. Ja go nagwintowałem narzynką M8 i zamierzam na niego nakręcić wydłużoną nakrętkę bądź nitonakrętkę ze stali nierdzewnej aby zmniejszyć maksymalny skok tłoka pompy. Myślę że jeśli w pompce roverowej plastikowy tłoczek nie ulega zmiażdżeniu pomimo dobijania do dna cylinderka to i moje rozwiązanie będzie trwałe, a podklejanie gumy pod sprzęgło wydaje mi się mało precyzyjne i niepewne.
Maksymalnie ta pompka tłoczy ok 10 cm3 i z wielu postów wynika że ta objętość niszczy wysprzęgliki, sprzęgło ciężej chodzi, ale z kolei biegi wskakują łatwiej...
I tu mam pytanie : czy dążyć do tego aby uzyskać tłoczoną objętość jak w pompce rovera tzn. te 5,2 cm3 czy na przykład lepiej będzie około 6-7 cm3. Czy ktoś próbował może takiego rozwiązania? Dziękuję za wszelkie sugestie.
Myślę że jeśli w pompce roverowej plastikowy tłoczek nie ulega zmiażdżeniu pomimo dobijania do dna cylinderka to i moje rozwiązanie będzie trwałe, a podklejanie gumy pod sprzęgło wydaje mi się mało precyzyjne i niepewne.
Maksymalnie ta pompka tłoczy ok 10 cm3 i z wielu postów wynika że ta objętość niszczy wysprzęgliki, sprzęgło ciężej chodzi, ale z kolei biegi wskakują łatwiej...
I tu mam pytanie : czy dążyć do tego aby uzyskać tłoczoną objętość jak w pompce rovera tzn. te 5,2 cm3 czy na przykład lepiej będzie około 6-7 cm3. Czy ktoś próbował może takiego rozwiązania? Dziękuję za wszelkie sugestie.
U mnie pompka orginalna nie pracuje w pełnym zakresie, poniważ najpierw dobije pedał do podłogi zanim tłok uderzy w dno cylindra.
Więc myślę, że trzeba zakładać ten sam ruch roboczy obu pompek. Różnica w ilości przepompowanej cieczy (29%) wynika z róznych średnic tłoka.
nieprosciej podłażyc cos pod dywanik ,ja mam kawałek gumy o grubosci ok 1cm , tam gdzie akurat zrobiłes dziure w mojej pompie LPRa są trzy malutkie dziurki ,od zaworu zwrotnego,ciekawe czy pompa bedzie wogule działać
i stalo sie;]
jestem kolejnym uzytkownikiem tej przerobki.
zdecydowalem sie na wersje z blaszka oraz z orginalnym przewodem.
sprzeglo lapie przy samej gorze co moze swiadczyc o konczacej sie tarczy... dobrze mysle?
w orginale przepuszczal zaworek zwrotny oraz byl porysowany mocno cylinder
a ta przerobka nalezy jakby na to nie patrzac do najtaszych
koszt:
pompka lpr2117 166zl
przewod 10zl
zbiorniczek 10zl
opaski zaciskowe 3zl
dot4 16zl
oringi srobki 2zl
robota oraz blaszka w wlasnym zakresie
suma 207zl
pozdrawiam i zycze wielu km;]
ps ile wam juz ten uklad wytrzymuje?
_________________ Był R75 CDT 2.0 2001r. automat sedan, jest R75 Tourer CDT 2.0 , 2001r.
pozdrawiam i zycze wielu km;]
ps ile wam juz ten uklad wytrzymuje?
Trochę już go mam (od 05.2009)... nie licząc nadwyrężonej nogi, padniętego wysprzęglika (po raz drugi) i co za tym idzie cotygodniowego odpowietrzenia sprzęgła. Metodę odpowietrzania, mam opanowaną i nie muszę do tego nawet używać kluczy. Wystarczy końska strzykawka, trochę płynu i jeździ jak nowy. Jak tylko wysprzęglik dokona żywota, wracam do oryginału
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Ciekawe jak u mnie to podziala;]
ale to fakt juz odczywam skutki tej zmiany, jest ciezej i to nawet sporo
(ale narazie ciesze sie faktem ze dziala), gdyby to ciegno bylo zamontowane blizej tulei
pedalu sprzegla czyt. wyzej, napewno chodzilo by lzej, poki co w korku luz i noga na podloge;]
MaReK ja do odpowietrzania uzylem metody jak z orginalu czyli
odkercic odpowietrznik -pedal w podloge
zakrecic odpowietrznik -pedal do gory
i po kilku takich dzialaniach bylo wszystko ok...
patrzac np w intercarsie na cene orginalu(ok 1000zl) i tego lpr'a(200zl) jest znaczna;]
i to mnie jakos odpycha od orginalu no ale za komfort trzeba placic:D
a mam jeszcze pytanie do znawcow tematu;] podczas powolnego puszczania sprzegla i ruszania ze wzniesienia ze strony skrzyni tzn bardzie sprzegla dochodzi dziwny odglos skrzypienia, czy to moze byc wlasnie lozysko na tym wysprzegliku?
pozdrawiam
_________________ Był R75 CDT 2.0 2001r. automat sedan, jest R75 Tourer CDT 2.0 , 2001r.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 17:01
MaReK napisał/a:
Wystarczy końska strzykawka
PD napisał/a:
ja do odpowietrzania uzylem metody jak z orginalu czyli
odkercic odpowietrznik -pedal w podloge
zakrecic odpowietrznik -pedal do gory
i po kilku takich dzialaniach bylo wszystko ok...
Jeżeli zbiorniczek na płyn macie w komorze silnika, to w miejsce strzykawki proponuję wozić wężyk (~ 1 metr), którego jeden koniec nasadza się na lekko poluzowany zawór odpowietrzający, a drugi wkłada do płynu w zbiorniczku. Dalej pompowanie pedałem sprzęgła, ciągle i w miarę intensywnie, powietrze ucieka bąbelkami przez zbiorniczek, który należy uzupełnić płynem przed tym zabiegiem.
Do ewentualnej wymiany płynu, wężyk wprowadza się do słoiczka zbierającego. Co jakiś czas trzeba uzupełnić poziom płynu w zbiorniczku.
Rzecz do ogarnięcia przez jedną osobę, w miarę nieuciążliwa i szybka nawet gdyby potrzeba odpowietrzenia wyszła podczas trasy. Przy małych nieszczelnościach metodę można zastosować nie mając zapasowego płynu - pod warunkiem, że zbiorniczek pusty nie jest.
Drugi wysprzęglik używany pod tą modyfikacją działa w normalnych warunkach jazdy bez konieczności odpowierzania ponad 40kkm, płynu w układzie nie ubywa. Pierwszy musiał znieść długotrwałą trasę na wciśniętym sprzęgle i zakończył życie wcześniej. Z tamtego czasu podaję metodę odpowietrzenia wężykiem.
Też miałm pompkę od BMW, ale zrezygnowałem z niej, właśnie ze względu na ciężką pracę. Teoretycznie powinna ciężej pracowac o okolo 30%
Zakupiłem na ebay-u nową pompkę od anglika za 600zł razemz przesyłką
Jeżdżę na niej rok, Do tej pory zrobiłem na niej około 30 tysięcy. Chodzi jak nowa. W tym czasie odpowietrzałem 3 razy, ale chyba nie musiałem bo bombelki nie szły. Używam do odpwietrzania wielkiej strzykawki z wężykami. Wysprzeglik ma już nakrecone 42 tysiące
Co do jakości zasprzęglania i zwiazanym z tym ruszaniem, polecam ten kit
a mam jeszcze pytanie do znawcow tematu;] podczas powolnego puszczania sprzegla i ruszania ze wzniesienia ze strony skrzyni tzn bardzie sprzegla dochodzi dziwny odglos skrzypienia, czy to może być wlasnie lozysko na tym wysprzegliku?
pozdrawiam
Jak lożysko oporowe na wysprzęgliku siada to po wciśnięciu powinieneś czuć drgania. Hałasu dużego raczej nie będzie. A jak by hałas był to by był zawsze, niezależnie czy ruszasz pod górkę czy nie. Ja bym bardziej obstawiał sypiąca się tarczę
Ostatnio zmieniony przez Pieta Pią Cze 03, 2011 21:04, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum