5.09.2010-Warszawa-Bemowo
Autor
Wiadomość
Mix
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 19:35
Właśnie dotarłem do domu, zakręcę się na przysłowiowej pięcie i przyjeżdżam
_________________.: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 19:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
kris-tofer
Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 2019 Rover 75
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 23:38
Wielkie dzięki za wspólne spotkanie, po mimo zimna, jakie wraz z jesienią nadciąga było nas całkiem spora grupka
Zgodnie z obietnicami byliśmy jednymi z pierwszych spotowiczów
P.S.
Marman głośniki firmy Hertz w połączeniu z tubą aktywną daje naprawdę świetny efekt
Raptile
Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 2710 Skąd: Warszawa Rover 200
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 23:43
A ja pocisnełem Corse 1.0
_________________.: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Marman
Dołączył: 27 Mar 2010 Posty: 69 Skąd: Dobre
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 23:55
kris-tofer napisał/a: P.S.
Marman głośniki firmy Hertz w połączeniu z tubą aktywną daje naprawdę świetny efekt
he he ale byłyby niczym bez MG
_________________ Pozdrawiam Mariusz
Mix
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 09:36
Raptile napisał/a: A ja pocisnełem Corse 1.0
Właśnie miałem napisać - nieźle gościa objechałeś, akurat na łuku Swoją drogą dobrze Ci się zbiera ten klekot
Konrad - nie było Ci zimno bez dachu?
Wracając na Saskiej soptkałem srebrnego ZR'a (blaszki chyba LBI), ale kolega nie reagował na "zaczepki", nawet gdy go wyprzedziłem.
_________________.: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Raptile
Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 2710 Skąd: Warszawa Rover 200
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 17:02
Mix , bo buractwo trzeba tępić
ps. jechałem na bioestrze
_________________.: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
kris-tofer
Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 2019 Rover 75
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 22:46
Raptile , zalejesz verve to polecisz na księżyc
konrad2104
Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 60 Skąd: Warszawa Rover Cabriolet
Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 12:50
Mix napisał/a: Konrad - nie było Ci zimno bez dachu?
Ojjjj tam, śmigało się jak zimniej czasem było.
A tak sobie ogrzewanie odpaliłem i było OK.
magnolka
Dołączyła: 28 Cze 2010 Posty: 104 Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 22:59
następnym razem jakieś grzejniczki albo małe ognisko by się przydało bo ziiiimno było
kris-tofer
Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 2019 Rover 75
Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 23:09
za to atmosfera była gorąca
Pawkaz
Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 1664 Skąd: Warszawa Rover 600
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 00:41
To trzeba bylo od razu przyjechac na kryty..tak jak niektorzy to zrobili ostatnio
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Raptile
Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 2710 Skąd: Warszawa Rover 200
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 07:26
to zakładać bawełniane majtki a nie stringi
_________________.: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Marman
Dołączył: 27 Mar 2010 Posty: 69 Skąd: Dobre
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 22:45
Raptile napisał/a: to zakładać bawełniane majtki a nie stringi
he he albo kurtkę od motóra magnolka napisał/a: następnym razem jakieś grzejniczki albo małe ognisko by się przydało bo ziiiimno było
oj tenkris-tofer , to tak nic nie pomyślał aby koleżankę ogrzać
_________________ Pozdrawiam Mariusz
kris-tofer
Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 2019 Rover 75
Wysłany: Pią Wrz 10, 2010 22:57
Marman , przecież grzaliśmy się u Ciebie w samochodzie