Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 19:31 Rover - jaki model wybrać.
Witam.
Niedawno odebrałem prawo jazdy po pomyślnie zdanym egzaminie i przyszła pora zastanowić się nad samochodem. Moją uwagę przyciągnęły od razu Rovery, ze względu na znakomity wygląd zewnętrzny.
Mój budżet mieści się w granicach 10 tys. Chciałbym, aby samochód palił możliwie jak najmniej i nie psuł się co po chwilę - i tu właśnie prosiłbym o doradzenie odpowiedniego modelu w tej cenie. Szukam raczej oszczędniejszego, niż bardzo dynamicznego samochodu.
Ponad to mam jeszcze parę pytań odnośnie tej marki:
- Słyszałem że części do Roverów są dosyć drogie i w dodatku ciężko je zdobyć, czy to prawda ?
- Dlaczego po polskich drogach jeździ tak mało tych samochodów? Cena? Spalanie? A może wysoka awaryjność ?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 19:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
- Słyszałem że części do Roverów są dosyć drogie i w dodatku ciężko je zdobyć, czy to prawda ?
TO MIT
GF napisał/a:
- Dlaczego po polskich drogach jeździ tak mało tych samochodów? Cena? Spalanie? A może wysoka awaryjność ?
Ludzie się jeszcze do tej marki nie przyzwyczaili, jeśli kupisz diesla to możesz liczyć na niskie spalanie, a co do awaryjności to są mniej awaryjne od chociaż by Golfa III
GF, Przeczytaj sobie ten artykuł: http://www.roverki.pl/ind...ki-fakty-i-mity
Ja ze swoich ROVER'ków jestem bardzo zadowolony. R400 przejechałem przez ponad 2,5 roku prawie 90tys.km. Praktycznie bezawaryjnie. Wymieniałem jedynie części i materiały eksploatacyjne.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tronsek, podany przez ciebie artykuł rozwiał sporo moich wątpliwości i jeszcze bardziej przekonał do takiego samochodu. Z tego co patrzę po internecie, za takie pieniądze mogę liczyć na Rovera na ON w wieku 10-12 lat. Mam nadzieję że te samochód w takim wieku parę lat jeszcze pojeździ.
Niedawno odebrałem prawo jazdy po pomyślnie zdanym egzaminie i przyszła pora zastanowić się nad samochodem.
GF, powiem Ci tak żaden samochód w wieku 10-12 lat nie będzie idealny więc szukaj roverka w miarę zadbanego i dobrze przestudiuj artykuły związane z danym modelem (a jak coś znajdziesz to wrzuć ogłoszenie a ktoś na pewno się wypowie na temat danego atuka) ,każde używane auto musisz coś włożyć na początku jak kupisz wrak to będziesz wkładał ,płakał i mówił że rover to syf a jak kupisz coś w miarę to będziesz się tylko cieszył z jazdy
_________________ To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
Mój budżet mieści się w granicach 10 tys. Chciałbym, aby samochód palił możliwie jak najmniej i nie psuł się co po chwilę
Długo będziesz szukał... grunt to znaleźć dobry egzemplarz - polecam R600 - oszczędny, i przyzwoity w jeździe, ale dla przykładu; ja swojego szukałem pół roku... jednak warto było
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
A tak serio, to w Twoim przedziale cenowym są tylko 3 modele:
R200
R400
R600
(216, 414 , 620 itd to nic innego jak oznaczenia silników stosowane do 1998 roku. Np R416 to R400 z silnikiem 1.6)
R800 jest drogie w eksploatacji (jest to Honda Legend) więc nawet na nie nie patrz.
R400 to Honda Civic 5D, R600 to Honda Accord.
R200 jest konstrukcją Rovera.
Przy zakupie R200/R400 benzynowych zwróć uwage na stan uszczelki pod głowicą (poczytaj na forum o HGF).
Niestety bolączką może być rdza (jak w praktycznie każdym 12 letnim aucie).
W R400 i R600 w okolicach tylnych nadkoli - podobnie jak w bliźniaczych Hondach.
W R200 okolice zawiasów tylnej klapy (o ile pamietam).
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 7 Skąd: Silesia
Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 15:02
Witam.
Jestem w praktycznie identycznej sytuacji jak autor tematu Szukam Roverka jako drugiego samochodziku, z tym że jeśli będzie trzeba to moge wydać 12-13 tys. I teraz moje pytanie, jest sporo ofert nowszych modeli czyli R25 i R45. Da rade kupić takiego w PRZYZWOITYM stanie, w tej cenie (w dieselku) ? W grę wchodzi też model R600. Moim głównym aspektem, którym bede się kierował przy wyborze, jest wyposażenie, możliwie jak najbogatsze (skóra obowiązkowa ).
Pojazd oszczędny, nie wiem tylko jak Rovery współgrają z LPG. Ponad to słyszałem że ogólnie autka te mają słabe wyciszenie i w środku dość głośno jest, mógłby ktoś wypowiedzieć się - jak głośno?
Współpracują dobrze. Ten roverek np co podałeś w ogłoszeniu wersji silnikowej 16V to tylko w grę wchodzi sekwencja 4 generacji.
GF napisał/a:
Ponad to słyszałem że ogólnie autka te mają słabe wyciszenie i w środku dość głośno jest, mógłby ktoś wypowiedzieć się - jak głośno?
No jak przekroczysz 100 km/h to tak, a poniżej jest ok.
http://otomoto.pl/rover-200-C15079290.html
-brak fotki silnika
-tylne lampy . Zawsze jak coś można zmienić.
-hak, do sprawdzenia sprzęgło.
-spasowania wygląda chyba ok.
Trochę mało fotek, ale jak masz nie daleko warto mu się bliżej przyjrzeć.
bonus89 nie chcesz przypadkiem za niego trochę za dużo?? to mimo wszystko rocznik '97
a co do tego z Niemiec to lampki ma trochę beznadziejnie zmontowane chociaż większość tych "tjuningowych" lampek pewnie tak jest robiona
mi to mówisz? jak ja sprzedaje autko w stanie niemalże celującym już ponad 4 m-ce i za cenę nieodbiegającą wiele od średniej z ogłoszeń na np. allegro aut w tym roczniku i właśnie się przekonałem przez to że w tym co mówisz nie ma wiele prawdy , a samemu na początku przyjąłem takie myślenie
Zauważ że ma zamontowaną sekwencję wartą ok 2500zł.
Poza tym nie rocznik sie liczy ale stan.
Generalnie to właśnie to najbardziej podnosi wartość, instalacje dalej spłacam wypompowałem się sporo na nią po za tym właśnie za stan tak cenię ale można taniej, nie wątpie, tylko co
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
@dafit
Ludzie niech sobie patrzą na co chcą. Ja z nich przykładu nie biore
Ja wole zadbanego 1996 niż zajeżdżone 1999.
I gdybym kupował auto wolałbym pewnie Twoje w stanie celującym niż szrot po okazyjnej cenie.
Prawda jest taka, że ani w Polsce ani nigdzie indziej auta w stanie celującym nikt za grosze nie odda. Ktoś kto dba o auto, zechce za nie więcej. I warto tą cenę najczęściej zapłacić. Rozsądny kupiec o tym wie. A jeżeli "szuka okazji", to zawsze jest ktoś kto "szuka jelenia".
Zadbane samochody za granicą mają ceny wyższe niż u nas na allegro. Z oczywistych względów takich nie opłaca sie sprowadzać.
Tylko że Polacy zawsze szukają okazji, wiec ze sprzedażą czegoś zadbanego może być problem.
No chyba że jest to Mercedes, Audi, VW lub BMW. Wtedy najczęściej sprzedaje sie tego samego dnia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum