Witam pomalowałem ostatnio zaciski i bębny, farba hammerite, kolor złoty młotkowy,
wiem nie którzy napiszą ze trzeba specjalną farbe ale znal odoby które malowały hammerite i się trzyma, zresztą zobaczymy z czasem efekt poniżej
(tylko felgi musze odnowić)
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 10:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
polecam, osobiście nie podoba mi się malowanie na czerwony lub zółty no ale kazdy ma swój gust
młotkowe kolory z tej firmy są ok, naprawde efekt świetny
ja malowałem dwie warstwy
mam roverka w kolorze turkusowym i ładnie to wygląda
teraz bede malował w renault megane coupe czarnej wrzuce fotki
powiedzcie mi, rozmontowywaliscie do malowania zaciski?? bo ja bebny to malowalem w aucie ale w 75 tarcze wszedzie i niewiem czy to trzeba temontowac czy jak.
Ja w zeszlym roku w lato tez pomalowalem zaciski wlasnie na taki zloty kolor. Zaciskow, tylnych jak i przednich nie odkrecalo bo mi sie nie chcialo. Dodam, ze nalozylem tylko jedna warstwe farby...bo mi tez sie tego drugi raz nie chcialo robic. Do dzis dizen kolor sie trzyma jedynie troche sie przebrudzily od pylu z klockow, ale chwila na myjce i juz czysciutkie!!!
Moze w ktorys wolny weekend zdemontuje kola i jeszcze raz pomaluje 2 warstwe. (Jedna warstwa na rok )
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
No,no widzę że złoty kolor do zacisków wielu osobom podpasywał, bardzo cieszę się z tego powodu Czytając to przypomniałem siebie że ja osobiście ten zabieg przeprowadzałem równo 2 lata temu ( 2 warstwy) i od tamtego czasu wystarczy przy myciu auta przelecieć szlaufem a kurz i pył z chodzi bez problemu a kolor jaki był taki jest zawsze pełen blasku
Pływak,racja, racja robota hertz25-a, z 2 kolorowym podejściem do sprawy jest jak najbardziej imponująca i godna polecenia innym a tak na marginesie twoje felgi są proste w designu ale za to idealne do bryły R200, no po prostu idealne połączenie.
a ja mam takie pytanie dla niektórych zapewne wydawać się będzie banalne ale ja nie mam (jeszcze) doświadczenia w takich sprawach (bez skojarzeń proszę ). Czym malujecie te bębny i zaciski? pędzelkiem normalnie? Czy jakimś sprayem?
specjalna farba do zacisków i bębnów jest odporna na wysokie temperatury a jakaś zwykła farba może wam po prostu spłynąć jak mi kiedyś lub się spalić od temperatury
a ja mam takie pytanie dla niektórych zapewne wydawać się będzie banalne ale ja nie mam (jeszcze) doświadczenia w takich sprawach (bez skojarzeń proszę ). Czym malujecie te bębny i zaciski? pędzelkiem normalnie? Czy jakimś sprayem?
ja malowałem pedzelkiem, przy sprayu troche zabawy jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum