memphisto jesli chodzi o choinki to ja w tym roku odpadlem bo moj "wspolnik" nie ma pieniedzy a mimo wszystko to nie jest wszystko takie latwe jak by sie moglo wydawac.Na samym poczatku moga byc problemy z organizacja miejsca na handel.Trzeba miec zamkniety teren albo najlepiej czuwac caly czas aby nikt nie za..l towaru
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Pawkaz, a jak to formalnie wygląda, skąd ja mam wziąć te choinki z lasu wyciąć ? Czy gdzieś się okazyjnie kupuje?
Bo np tulipany na dzień kobiet i na dzień matki to ja w hurtowni kupuję i później na handel
jaki jest rząd wielkości zysk na 1 choince? bo na 1 tulipanie to wygląda tak:
Ogólnie trzeba kupić hurtem no i wtedy 1szt kosztuje mnie 1,5 PLN a sprzedaję po 3 PLN na 1 tulipanku mam 1,5 zł przebicia a zazwyczaj udaje się sprzedać ok 200 sztuk jak na 1 dniówkę to całkiem opłacalne - a jak się ma sprawa choinek ?
Powiem Ci, ze na temat choinek prawie nic nie wiem poniewaz zawsze to planowalem robic ale nie wychodzilo bo moi "wspolnicy" nie mieli kasy.Ogolnikowo sa szkolki lesne gdzie sie je kupuje-z lasu mozesz dostac kare.Jak kupisz w takiej szkolce to powinienes dostac od nich zaswiadczenie, ze kupilem np 15 drzewek aby staz miejska, straz lesna itp nie mieli zadnych watpliwosci.Ogolnikowo z tulipanami i innymi kwiatkami startuje od marca jako praca dorywcza bo mam stala
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Pracuję w firmie GRAMET Sp. z o.o. w Jeleniej Górze, która zajmuje się produkcją siłowników hydraulicznych. W firmie jestem zatrudniony jako główny konstruktor. Zajmuję się projektowaniem i wykonywaniem dokumentacji technicznych nowych siłowników, wg potrzeb klienta oraz wszelkiego rodzaju rysunki techniczne. Używam do tego AUTOCAD'a 2007.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A ja pracuje jako kierowca w Hurtowni Motoryzacyjnej GORDON.
fiuuu to moze niebawem bedziemy w jednej firmie pracować tyle ze ja juz mialem przygode w bazie glownej u Jacka mam nadzieje ze znow moje cv pozytywnie rozpatrzy
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 307 Skąd: Grabów nad Prosną
Wysłany: Wto Lis 23, 2010 19:02
leo1009 napisał/a:
Dydo napisał/a:
A ja pracuje jako kierowca w Hurtowni Motoryzacyjnej GORDON.
fiuuu to moze niebawem bedziemy w jednej firmie pracować tyle ze ja juz mialem przygode w bazie glownej u Jacka mam nadzieje ze znow moje cv pozytywnie rozpatrzy
Daj znać jeśli będziesz jeździł i gdzie będziesz jeździł
Hej. Wiec z zawodu Technik mechanik samochodowy, mam tez jakies studia ekonomiczne ,ale nie mam pojecia jakie Polska armia mnie zmotywowala wiec bralem co sie dalo...po ukonczeniu dumny szeregowy rezerwy.
Pracuje jako diagnosta w IRL, juz 3 lata. Wczesniej w Polsce pracowalem jako mechanik w serwisie Renault potem Peugeota i maly odskok od mechanikowania na poltora roku w fabryce papieru (kierowca wozka widlowego ) co bylo kompletna pomylka. W IRL pracowalem u glownego przedstawiciela Hondy (ale nie samochody tylko motocykle, lodzie, kosiarki itp.) jako mechanik i troche na czesciach. Aktualnie robie okresowe przeglady, jest oki. Duzo pracy bo jest jak w fabryce , zawsze kolejka aut ,troche inaczej niz w PL. Chyba najlepsza teraz praca w IRL bo kryzys nam nie straszny, przeglad musi byc. . Mechanik weekendowy teraz, jak cos trzeba to sie naprawi. Lub jakies autko tak do pogrzebania sobie czasem kupie , naprawie i sprzedam (ostatnie R25, dostalem za darmo od mojego szefa mial byc zezlomowany bo nie zapalal, uratowalem Roverka i jezdzi nim kolegi dziewczyna teraz) Pozdr.
Zawód wyuczony tokarz- frezer. Obecnie od prawie 8 lat pracuję pod ziemią na terenie KGHM. Zajmuję się wierceniem otwórów geologicznych, hydrogeologicznych, kierunkowych i gazowych. Są to otwory tzw. wyprzedzające, mające na celu zbadanie złoża pod względem zawartości Cu, jak i zbadanie czy nie występują zagrożenia wodne i gazowe ( metan ). Najprościej tłumacząc, najpierw my wiercimy dziurki na przodku, takie do 450m, jeżeli jest wszystko ok, dopiero idzie front robót wydobywczych.
Pomimo tego że wiele wiosen sobie nie liczę od samego 18'ego roku życia pracuje dorywczo przy różnych robotach. Ogrodnik, konserwator terenów zielonych, w hucie przy przetopie aluminium, monter konstrukcji stalowych (Polimex Mostostal), ochroniarz (G4S), merchandiser (MS Service) oraz z racji fachu ojca w szeroko pojętej budowlance.
Od lipca tego roku współpracuje z Instytutem Problemów Jądrowych w Świerku gdzie to pod przewodnictwem specjalistów od oceny ryzyka piszę pracę magisterską.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Ja pracuje w firmie IT, specjalizującej się w Integracji systemów IT jak i jestem dostawcą sprzętu komputerowego.
w branży 4 rok leci. Zajmuje się zamówieniami publicznymi jak i klientami biznesowymi.
Jakoś to leci
pozdrawiam brać z branży
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
jak na 1 dniówkę to całkiem opłacalne - a jak się ma sprawa choinek 
jako praca dorywcza bo mam stala 
tyle ze ja juz mialem przygode w bazie glownej u Jacka mam nadzieje ze znow moje cv pozytywnie rozpatrzy 
Polska armia mnie zmotywowala wiec bralem co sie dalo...po ukonczeniu dumny szeregowy rezerwy. 
) co bylo kompletna pomylka. W IRL pracowalem u glownego przedstawiciela Hondy (ale nie samochody tylko motocykle, lodzie, kosiarki itp.) jako mechanik i troche na czesciach. Aktualnie robie okresowe przeglady, jest oki. Duzo pracy bo jest jak w fabryce 
mial byc zezlomowany bo nie zapalal, uratowalem Roverka i jezdzi nim kolegi dziewczyna teraz) 
Pozdr.
