Wysłany: Pią Lis 19, 2010 20:52 [r400] szarpanie na na LPG na PB ok
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
witam, odkat kupiłem rovera 420si PB+LPG na gazie szarpie, najbardziej a niskich obrotach. zacząłem więc od wymiany świec, ale to nic nie dało. pojechałem na regulacje gazu. troszkę pomogło. jednak samochód na gazie szarpie wiadomo że im niższe obroty tym bardziej. na PB jest idealnie.
wymieniłem przewody. i teraz uwaga
zaraz po wymianie przewodów przez kilka godzin było "idealnie" wbijam bieg 4, 1500 obr/min pedał w podłogę i nic nie szarpie. - wcześniej by się zachlastał.
no ale czym dłużej jeżdżę tym gorzej. no i jaki z tego morał? mi się wydaje że gdzieś problem musi leżeć w cewka-przewody, dostaje się wilgoć?,
jak pada deszcze jest zawsze trochę gorzej.
przez to szarpanie często strzela w kolektor -3-5 x dziennie
tak więc, proszę o fachowe wypowiedzi, wcześniej obstawiałem że może cewka ma przebicie, ale skoro po wymianie przewodów przez pierwsze parę godzin było idealnie....
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 20:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
markol4 a wymieniales może cewke?, bo ja jeszcze sie zastanawiam nad wymianą tylko że wydaje mi się że to nie pomoże, a znowu nowa cewka 250 zł... a używke kupować to jak kota w worku... ja to jeszcze kiedyś spróbuje zrobić tak że wezmę powypinam przewody z cewki i trochę je osusze suszarką. jednak ten manewr najwczesniej w przyszly weekend
nie zmieniałem bo raczej to nie jest od cewki bo by tez szarpało na benzynie a na benzynie nie szarpie i to jest ciekawe
wcale tak być nie musi. instalacje LPG są dużo bardziej wyczulone na układ zapłonowy. i zazwyczaj jest tak że np LPG kicha bo przewody/świece czy cewka padają a na PB jeszcze byś przejeździł 3 lata...
powiem ci tak wjadę do garażu i po ciemku zapale silnik to będę widział czy przez przewody coś ucieka. ale powiem ci tak ze u mnie to sie nie zdarza ciagle tylko czasami i to jest cikawe u ciebie tak samo??
u mnie cały przerywa jak dam dużo gazu na niskich obrotach. gdzieś do 2.200 obr\min jeśli dam co najmniej połowe gazu to przerywa. czym wilgotniej tym bardziej.
a co do przebicia na przewodach to wydaje mi się że nie potrzeba "przebić" żeby uznać że przewody są kiepskie. ale to już ktoś musi potwierdzić
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 00:11
W silnikach rovera stosowany jest układ sterujący MEMS - w przypadku montażu instalacji sekwencyjnej LPG ma to ten nie miły skutek że silnik potrafi szarpać zwłaszcza podczas specyficznych warunków przyśpieszania. Chodzi tu o dotryski - są to krótko trwające impulsy otwierające wtryski benzynowe, za zadanie mają dostarczyć dodatkową ilość paliwa i pojawiają się co 80stopni obrotu wału korbowego. Jako że dotryski muszą być zrealizowane pomiędzy normalnymi czasami wtrysków robi się gęsto na osi czasu i są bardzo krótkie - tak krótkie że wtryskiwacze gazowe nie są w stanie ich obsłużyć - wynik=poszarpywanie. Ale jest na to sposób wycięcie dotrysków czyli ograniczenie wszelkich impulsów krótszych niż powiedzmy 1.2ms. Nowsze konstrukcje jednostek sterujących LPG jest już wyposażona w odpowiednie opcje by ustawić próg obcinania w starszych wykonuje się to w sposób manualny odpowiednio kształtując charakterystykę mnożnika.
O sprawności układu zapłonowego również trzeba pamiętać i stosować porządne podzespoły. Polecam NGK -solidna jakość i ceny nie odstraszające. za komplet przewodów do tego silnika płaciłem ostatnio 145pln, świece po 10pln. Co do cewki to gdyby padła to by i na benzynie nie dawała rady. Taka moja opinia na ten temat
ja mam jeszcze jedną teorię. mi się wydaje że cewka jest tak umiejscowiona że po prostu jest tam duża wilgotność.
jesli chodziło by o te dotryski w moim przypadku to czy na nowych czy na starych byłby problem (przewodach) a u mnie zaraz po założeniu nowych było IDEALNIE - co przeczy teori dotrysków.
wydaje mi się że po prostu w miejscu gdzie jest cewka mogą być np zacieki oleju, czy wody np jak się wjedzie w kałurze, a że silnik ciepły no to paruje i dlatego. Co również tłumaczy to że zaraz po założeniu nowych które miały suche fajki, było idealnie.
chyba dobrze myśle. jak to obejść? wydaje mi się że przenieść cewkę w inne miejsce najlepsze, gdzieś do góry, na tyle dobre na ie przewody pozwolą
Podzielę się takim wynalazkiem, padł mi jeden przewód WN miał pękniętą izolację i gdy tylko było trochę wilgoci zwłaszcza rano to nie palił na jeden gar lub szarpał.
Zamiast kupować drogi komplet przewodów nałożyłem na całej długości przewód paliwowy który kosztuje 1zł i żona jeździ pół roku bez problemu czy słota czy mgła czy słonko.
_________________ Tomasz 416 Lublin tel. 691508162
nie wiem co skłoniło Cię Etimark do napisania tego postu, który w żadnym stopniu mi nie pomoże, czy chciałeś się pochwalić błyskotliwością czy co, ale na przyszłość prosiłbym żeby nie "zaśmiecać" bo zaraz się ten wątek przekształci w "polak złota rączka"
prosiłbym o odniesienie się do mojego postu ostatniego
Nie wiem na ile podobny jest silnik 2.0 serii T do 16K4F, ktory siedzi pod moja maska.
Problem poszarpywania jest mi dobrze znany. Poczatkowo mialem listwe valtek 3ohm, i byla tragedia. Na wiosne wymienilem ja na pojedyncze MJ i jest znaczna poparawa ale nadal potrafi sie silnik przydlawic.
Co do przewodow to NGK juz nie sa takie superowe. Moje po roku uzytkowania przebijaja bo kilka razy odpowietrzalem uklad chlodzenia, odpowietrznik jest bardzo blisko kopulki i mnie kopnelo pare razy. Dziiaj tez majstrowalem i tez mnie kopnelo.
Co do wycinania dotryskow to najpierw powiedzcie jaka macie elektronike. W Stagu da sie uksztaltowac model tak by wyciac dotryski, w zenicie zadaje sie konkretny prog. W moim przypadku najlepsze rezultaty otrzymalem przy odcieciu do 1,8ms.
pdasiek, nawet jezeli sadzisz, ze wilgotna cewka jest winna to po przejechaniu kilku km powinna sie ona osuszyc i problem teoretycznie pownien zniknac.
pdasiek, mozesz jeszcze sprobowac zrobic tak. Wykrec cewke zabierz ja do domu razem z przewodami, poloz w okolicach grzejnika do rana. Rano zamontuj i jedz. Wtedy wyeliminujesz badz nie problem zwiazany z wilgotnoscia!
[ Dodano: Nie Lis 21, 2010 22:36 ] etimark, naciagnales przewod paliwowy o fi wew 5mm zew 10mm? I teraz masz takiego grubego przewoda?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Co do wycinania dotryskow to najpierw powiedzcie jaka macie elektronike. W Stagu da sie uksztaltowac model tak by wyciac dotryski, w zenicie zadaje sie konkretny prog. W moim przypadku najlepsze rezultaty otrzymalem przy odcieciu do 1,8ms.
mam zenita. mówiłem gaziarzom o tym zdławieniu ale mówili że instalacje jest wyregulowana dobrze że teraz przyczyn trzeba szukać w układzie zapłonowym.
no musze jakoś to sprawdzić z tą cewką. dziwi mnie to że na nowych przewodach przez 30 minut było super, nic nie szarpało. dlatego obstawiam na te zawilgocenia.
a czym dłużej jeżdże tym bardziej szarpie, oczywiście jak już sie rozgrzeje i osiągnie tą średnią temperature no to już się gorzej nie robi.
pdasiek, masz kabel i program na laptopie? Podlaczales sie juz pod instalke?
Mnie sie cos wydaje, ze to Twoje przekonanie o przewodach moze sie okazac zludne. Zreszta bardzo dziwne jest, ze im bardziej Ci sie nagrzeje silnik tym jest lepiej.
U mnie wyglada to tak, po odpaleniu silnik zimny jade na PB no to wiadomo wszystko jest idealnie. Pozniej jak przeskoczy na LPG ale jeszcze silnik nie jest dogrzany to troche poszarpuje w dolnym zakresie obrotow. Natomiast gdy mam normalna optymalna temp to jest w miare okej. Im wyzsza temp tym lepiej. Dodam, ze w lato w upaly silnik po zagrzaniu idealnie pracowal na LPG. To cieplo jakby bardziej korzystnie wplywalo na zachowanie sie silnika...
Hmmm moze masz racje...teraz nasuwa mi sie na mysl wykonanie izolacji termicznej cewki. Moze by uszyl jakis ala pokrowiec z jakiejs bawelny wypelnionej w srodku welna kamienna (nie palna) Do tego przeniesc cewke wyzej. Ciekawy pomysl. Hmmm ale zapewne do zrealizowania na wiosne
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez faecd Pon Lis 22, 2010 00:05, w całości zmieniany 1 raz
nie mam kabla ani software. jak mi regulowali to pod lapkiem i jeździli ze 25 minut, oczywiście wymiana wszelka filtrów przy tym.
no nie na wiosnę bo nie chce się tak męczyć w zimę. trochę błędów literówek typu PB zamiast LPG napisałeś ale wiem o co Ci chodzi.
obstawiam też właśnie tę wilgoć po uszczelka przy pokrywie zaworów mi delikatnie puszcza, no i jak się rozgrzeje silnik to zawsze ta wilgotność będzie większa, co tłumaczy że im zimniejszym tym jest lepiej (na gazie). najpierw spróbuje przełożyć tą cewkę wyżej, jak nie pomoże, to podjadę jeszcze raz na regulacje, i postawie krótko piłkę albo to zrobią albo dziękuje nie chce pośrednich rozwiązań. jak powiedzą że zapłon, no to poszukam cewki na podmiankę najpierw może używkę bo nowe drogie
czyli z tego co patrze na zdjęciach to wystarczy odkręcić i potem przykręcić w tym miejscu, bo tam jest już gwint. i na jedną śrubę przykręcić i będzie ok
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum