Wysłany: Sro Gru 01, 2010 17:28 [R200] Zwarcie przy odpalaniu z kabli
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich.
Dzisiaj mój roverek, a dokładnie akumulator poddał się zimie.
Kumpel podłączył kable, a ja odpaliłem samochód, ale w chwili kiedy zdejmował kable z mojego akumulatora poszła iskra (pewnie dotknął czegoś w silniku) auto zgasło i więcej nie odpaliło. Nie świeci się już kontrolka od świec żarowych, a jak przekręce stacyjke to obrotomierz i prędkościomierz idą w górę. Rozrusznik kręci ale silnik nie odpala.
Dodam że przy włączonym zapłonie słychać spod maski głośniejsze niż dotychczas "brzęczenie".
Co to może być i jak to naprawić?
Pomóżcie bo teraz bez auta to jak bez ręki.....
_________________ Pozdrowionka...
Ostatnio zmieniony przez thef Sro Gru 01, 2010 18:04, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 17:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bezpieczniki sprawdzałem - wszystkie są ok. Na pewno coś z tym ECU, nie wiem tylko jak sprawdzać po kolei te ścieżki (masy) w komputerze? Czy jest szansa żeby kupić jakieś używane ECU? Pozdrawiam.
tu masz napisane jak to można zrobić, jaki ma być drugi komputer, temat co prawda jest o 400-tce ale to nie przeszkadza
http://forum.roverki.eu/v...miana+komputera
co to sprawdzania tej masy to nie pomogę
Szkoda że mieszkasz tak daleko bo bym CI go sprawdził.
Skoro Ci nie działa, to go wymontuj, w domu otwórz, wyjmij płytę i zrób zdjęcie z obydwu stron (tylko nie telefonem...).
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 12 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 22:59
Miałem podobnie.... Przy dokręcaniu klemy + akumulatora, dotknąłem kluczem o obudowe kompa.Efekt spalona masa kompa tzn przepalone dwa skrajne piny przy płytce.Dolutowałem przewód od tych pinów do ścieżki w innym miejscu i wszystko hula jak wczesniej.
Jeszcze przepaliło mi kilka bezpieczników... je tez warto sprawdzic...
Rozkręciłem komputer i okazało się, że przepalone są dwa skrajne piny na płytce, tak jak mówił "KUDLY". Podjadę do jakiegoś elektronika może zrobi od ręki. Dam znać jak już wszystko skręcę czy śmiga jak kiedyś.
to będzie to ... a kompa warto osłonić czymś izolacyjnym od akumulatora, żeby uniknąc takich przypadków ... niestety bardzo łatwo zewrzeć plus aku do masy kompa, bo są blisko siebie .... druga jeszcze opcja, to podanie dodatkowej masy na kompa grubszym przewodem, wtedy prąd pójdzie po nim i jest szansa, że nie spali ścieżki w kompie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum