Wysłany: Nie Lut 13, 2011 21:35 rover 200 gwint z innego samochodu
witam z racji z enowy gwint do roverka jest kosmicznie drogi wpadlem na taki pomysl i powiedzcie czy bedzie dobre.Tyl mam zamiar dac od polo 6n taki
http://moto.allegro.pl/vw...1438969979.html
a przod myslalem nad zawiasem od civica.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 21:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
dobryziom, no to wlasnie chodiz mi o kwestie mocowasnia .Tyl podchodiz bez problemu ten z linka z przode nie wiem jescze to narazie kwestia tylko rozmyslen mial moze ktos okazje przymiezac?
nie polecam takich kombinacji nawet jak mocowanie udać ci się podciągnąć tak żeby pasowało nie wiadomo jak będzie się to zachowywało na drodze. Chyba bym się bał jeździć z myślą ze zawias prawie pasuje... Tym bardziej ze jest wiele alternatyw. Sprężyny np. ZR i do tego usztywnienie i skrócenie amorka są firmy które się tym profesjonalnie zajmują.
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 06:37 Re: rover 200 gwint z innego samochodu
racek napisał/a:
witam z racji z enowy gwint do roverka jest kosmicznie drogi wpadlem na taki pomysl i powiedzcie czy bedzie dobre.Tyl mam zamiar dac od polo 6n taki
http://moto.allegro.pl/vw...1438969979.html
a przod myslalem nad zawiasem od civica.
podpinam się jak coś znajdziesz daj znać mi leży gwint w domu z bmw serii 3 i myślę żeby z tym kombinować ale jeśli znajdziesz coś co będzie pasować bez rzeźby było by fajnie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Odnowie temat troszkę .
Szukając w internecie godzinami napotykam coraz więcej osób którzy zakładali gwint od Polo 6n i jeździli i sobie chwalili gokardy . Ktoś przerabiał ten z przodu ? Co dokładnie trzeba wykonać i jakie koszta tego bo tył podchodzi raczej bez problemu.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Pią Gru 30, 2016 23:26
Również się podłączę pod temat, przód w kancie to jedno i to samo co w R200, R25 i ZR.
Borówa kiedyś jakoś spasował od golfa, ale nie wiem co dokładnie przerobiał - podejrzewam że a nóż wystarczy wyciąć golfowe mocowanie do zwrotnicy (u nas amor siedzi na takiej obejmie), a góra być może pasuje do roverowej poduszki.
Inna opcja to czekać na cud i trafić cały komplet pod rovera, np. kiedyś był popularny w UK gaz schocks od ZR'a za 1000pln, zdarzają się też KW czy Koni
Panowie, zamiast bawić się w szroty z golfa, nie lepiej zregenerować oryginalne amortyzatory i założyć krótsze sprężyny plus helpery? Efekt na pewno lepszy niż takie gwinty. Kluczem jest dobranie odpowiedniej twardości i progresji działania sprężyny, w zawieszeniach sportowych też poświęca się temu sporo czasu. Jeśli chodzi o dorabianie amorków to Bilstein Polska, GAZ czy AVO dorobi do każdego samochodu.
Ja coś przerobiłem do coupe i...
Tył to nie problem bo jest taki jak w R400 i Civicu.
Przód w 200`ce jest już trudny. Miałem wrzucone Koni na których jeździłem w R400 (czyli to co Civici). Niestety są dwa minusy i jeden z nich moim zdaniem który dyskwalifikuje taką opcję.
Pierwszy to sprężyna która jest długa i pomimo niskiego ET felgi potrafi ocierać o oponę. Tutaj najlepiej byłoby aby sprężyna była krótka ale szeroka (jak w serii).
Druga rzecz to średnica tłoczyska. Amortyzatory z Civica nie obracają się, są cały czas w jednym położeniu. Nie działa na nie żadna siła która mogłaby wygiąć tłoczysko które jest z reguły cienkie. W 200`ce na zakrętach, nierównościach zaczyna działać dość duża siła która może wygiąć tłoczysko. W 200`ce sprężyna obraca się na górnym mocowaniu a amortyzator w sobie i jeśli nie jest do tego przystosowany to uważam że nie powinien pracować w tym zakresie. Mogą wytrzeć się jakieś uszczelnienia szybciej niż przy normalnej pracy.
Dlatego uważam że tutaj potrzebny jest rozsądek jeśli chcemy kombinować z gwintem z innego auta i zwrócić uwagę na te aspekty i wybrać taki amortyzator który również się obraca.
Dodam od siebie jeszcze że amortyzator przedni jest specyficzny. Jest bardzo krótki, dużo krótszy niż u popularnej konkurencji. Zwróćcie na to uwagę jeśli będziecie chcieli kombinować.
Ja ogólnie kombinuję i może coś uda się sklecić w końcu co będzie miało regulację wysokości i twardości (tylko taka opcja mnie interesuje).
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
luke27, Te helpery coś dadzą ?
Cena za nowy gwint do Rovera mnie niszczy dlatego myślałem zeby kupić nowy gwint z Polówki i przerobić bo koszt 3/4 krotnie mniejszy .
Tani gwint jest wart tyle co tani gwint, czyli obniżysz auto ale prowadzenie, tłumienie itp. to już tragedia. Najlepsza tania opcja to seryjne "świeże" amorki, do tego odpowiednio dobrane sprężyny. Helpery dają tyle, że trzymają sprężynę w poduszkach gdy skok amortyzatora jest dłuższy niż długość sprężyny. Można też pokusić się o jakiegoś Bilstein-a zamiast regenerować i dobrać stosowne sprężyny.
Na początek pytaj w Bilstain-ie. Zek-pol chyba nadal adaptuje ich amory do każdego auta. Jak robiłem zawias na zamówienie w GAZ-ie to potrzebowali trochę danych żeby dobrać amortyzatory do moich preferencji, ale trafili idealnie. Tutaj też powinni mieć sporo pytań.
Napisałem do tego bilstain'a zobaczymy co odpiszą A ten zawias z Gaz'a ,którego zdjęcia są pod tematem o Twojej rajdówce to jest ten co siedzi w Twoim r200 ? . Wiadomo , że ten zawias to "wyczynowy" lecz cena takiego to jaka ? Pytam z ciekawości
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum