Witam
Czy macie może jakiś dobry sposób na wyczyszczenie lustrzanki w środku? chodzi mi o lustro, wizjer, matrycę.
Posiadam Nikona D70S i na zdjęciach widzę kilka drobin kurzu, w wizjerze jest tego sporo, a lustro zdaje się być czyste.
Zanim wydam ponad 50zł w serwisie na aparat warty 400zł chciałbym spróbować sam go wyczyścić.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 16, 2011 12:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Idziesz do apteki i kupujesz największą gruszkę ale bez talku w środku, taką jak do przedmuchiwania dzieciom nosa. Stawiasz aparat na statyw obiektywem w dół, oczywiście trzeba go ściągnąć i dmuchasz. Jak masz jakieś syfy na matrycy to robisz to samo, tylko najpierw z menu aparatu-ustawienia-podnieś lustro i dalej dmuchasz. Nie zabieraj się na razie za żadne cudowne środki do optyki bo matówkę zapaćkać idzie w moment ( wiem bo sam przez to przechodziłem ).
Coś na ten styl http://www.youtube.com/wa...feature=related
Ja swój czyściłem właśnie taką gruszką. W pogodny dzień idziesz na dwór, szukasz kawałek niebieskiego nieba bez chmur (wiem że ciężko o to ostatnio) ustawiasz dużą przesłonę (kilkanaście) i robisz fotkę. Można też użyć białej kartki w domu ale z doświadczenia mogę powiedzieć że na niebie widać lepiej. Na zdjęciu syfy na matrycy powinny być dobrze widoczne, a raczej efekt jaki wywołają. Patrząc na fotkę możesz zlokalizować taki syf na matówce pamiętając że obraz przekręcony jest o 180* (o ile czegoś nie pomerdałem). Ja dmuchałem z otworem ustawionym w górę gdyż tak lepiej widać gdzie się dmucha i dyszę gruszki można bardziej zbliżyć do intruza. Lekkie pyłki wylecą na zewnątrz a ciężkie osadzić się mogą na takiej fajnej powierzchni dookoła matrycy skąd można je zebrać patyczkiem do uszu pilnując aby matówki nie dotknąć. Obiektywem się nie przejmuj zbyt mocno, jeśli zanieczyszczenia są na zewnętrznym szkle to nie powinny być widoczne na fotkach.
Napisałbym coś, ale ... dzisiaj właśnie umarł mój (a właściwie Violli) Nikon D40
Wyjąłem go z torby i był mocno zabrudzony. Jakieś łapska, pyłki, sryłki. Trochę marmolady z pączka, piasku z plaży... no syf z malarią
Zatem do dzieła. Mam kompresor, więc skręciłem moc na minimum. Odwróciłem body, zdjąłem obiekty, ustawiłem do dołu i psikam. Leci syf, jakieś większe i mniejsze kawałki.
Uniosłem lustro i robię to samo. Skończyłem operację. Wyjąłem baterię i pędzelkiem zacząłem czyścić body z zewnątrz. Użyłem do tego płynu do mycia obudów i ... być może było go odrobinę za dużo. W każdym razie aparat został na stole, po 2h wróciłem do niego, złożyłem do kupy, sprawdziłem wizjer, itp. i przystąpiłem do testów zdjęciowych.
No i kupa! Nie włącza się. Zero reakcji na jakiekolwiek próby włączenia.
Cóż zrobić. Instrukcja serwisowa pobrana, zaczynam rozbierać Nikosia.
Przeczytałem uważnie informacje na temat kondensatora, że jest na nim 300V, że warto na niego uważać i nie dotknąć się czasem. Kondensator podaje napięcie na lampę błyskową i po to tam jest Rozbieram, miliard śrubek... ostrożnie i ostrożnie i nagle jak nie pierdutnie...
No więc najprawdopodobniej spaliłem płytę główną tego ustrojstwa
Serwisować się nie opłaca, a nowa płyta to koszt aparatu
Także kris-tofer bądź ostrożny
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Marek, tak sie zasanawiam jaki u Ciebie jest bilans wiecej naprawiles czy wiecej zepsules >?
Jeśli chodzi o aparat - bilans jest -100 %
Spróbuję go jutro sam rozebrać.
Być może kondensator jest uwalony i pójdzie do wymiany.
Jednak nie włączanie się ma związek na pewno z wilgocią.
Te aparaty mają zabezpieczenie i drobna wilgoć, skraplająca się para powodują takie zachowanie. Niemniej strzał z kondensatora był zajebisty
No nic... aparat ma już swoje lata, nie wytrzymał napięcia.
Tak go myłem nie pierwszy raz więc czegoś było widocznie za dużo
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
na szczescie ceny spadaja z roku na rok, wiec pociesz sie ze teraz aparat bedzie krecil super mega fajne filmy,,,,,,,,,, AAAAAAAAAA SORY , ty miales nikona , to nie bedzie fajnych filmow
Chyba ze przesiadziesz sie na jedyny sluszny system
Zaraz wpadnie MArkzo i dostane becki wiec uciekam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
nie szukaj wynalazkow, bo potem bedzie porblem z osprzetem, tutaj akurat dobrze jak bedziesz mogl pozyczac od znajomych, a to lampe, a to obiektyw kupisz Sony to wszystko bedziesz musial kompletowac sam, nie znam nikogo z alfa
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Chyba ze przesiadziesz sie na jedyny sluszny system
MaReK, nie daj się ogłupić, to ciemna strona mocy
A tak btw to gratulacje MaReK za tak szybkie zajechanie D40, to jakaś słaba sztuka Popatrz sobie na to co potrafi znieść D70
http://www.youtube.com/watch?v=D1tTBncIsm8
na razie zakupiłem sprężone powietrze i stwierdziłem, że nadaje się tylko do zmrażania bolących miejsc lub poparzeń
psiuknąłem w aparat ale nie otwierałem matrycy, żeby czegoś nie skopać, ale jak brudy było widać tak są nadal, szczególnie chodzi mi o wizjer, bo matrycy jeszcze nie ruszałem, a na wizjer i na lustro trochę napsiukałem, kupię taką gruszkę i może się uda.
Ostrożnie z dmuchaniem. Po rozebraniu D40 zauważyłem, że ma dość delikatne łopatki matrycy. Mocniejsze dmuchnięcie i mogą powypadać.
No cóż D40 się wysłużył. Działał tyle lat w dość trudnych warunkach
To mycie było standardową procedurą przy czyszczeniu tego sprzętu w moich rękach
Jak zwykle robiłem wszystko w/g swojego określonego schematu.
Być może za dużo było wilgoci, być może po 2-3 dniach zacząłby działać.
Niestety rozebrałem go, niefortunnie przygiąłem obudowę do jednego z biegunów kondensatora i poszło... jeśli elektronika wciąż żyje, to powinna wystartować po osuszeniu.
Muszę go jeszcze raz rozebrać i porządniej złożyć
Jak nie wyjdzie, sprzedam go jako uszkodzony
Ile taki body + obiektyw 18-55 może być wart - uszkodzony ?
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum