Cena trochę kosmiczna, jeszcze bez gazu. Kolor wg mnie co najmniej nieciekawy. Napisy na klapie z wersji MK1. Nieoryginalny końcowy tłumik. Świeci SRS (standard). Wnętrze nawet zadbane, odklejony daszek nad deską rozdzielczą (też standard). Umyty silnik.
Więcej ze zdjęć ja nie widzę.
balrog To autko na francuskich tablicach-przywiezione z regionu paryskiego,koncowka rejestracji o tym mowi. Do aut pochodzacych z tamtych okolic nawet we Francji podchodzi sie z rezerwa,pozatym te przebiegi w kilkunastoletnich autach,chyba je trzeba mnozyc razy dwa,dla ciekawosci podaje ci adresy dwoch stron ogloszeniowych z autami,mozesz popatrzec na ceny i przebiegi
ParuVendu.fr
Vivastreet.fr i strone tygodnika z ogloszeniami sprzedazy aut
Ouestfrance.fr
Jesli nie bedzie gdzies zrozumialego dla wszystkich wyrazenia-moto-auto,to znajdziesz to pod haslem -voiture occasion- potem to juz tylko dodatkowe dane o przebiegach itp.
Pozdrowienia
Czyli samochod moze byc po przygodach z tylu? Mi kolor osobiscie podoba sie, silnik widac tez jest "zadbany" ale skoro wnetrze takie ladne to moze i ogolnie auto jest w porzadku... ale nie usmiecha mi sie jechac 500km w jedna strone zeby tylko sprawdzic czy warto kupic. Dobrze by bylo jakbo znalazl sie ktos z okolic i mogl go obejzec
co czlowiek to poglady, ja uwazam ze benzynowce serii T czyli wolnossacy 136km i turbo 180/200km sa fajne
- nizsze OC za 2.0 niz za 2.7
- manual tanszy w utrzymaniu niz automat
- tanszy rozrzad, swiece kable
- co do awaryjnosci to wszytkie auta w tym wieku juz maja jakies mankamenty, jedne i drugie silniki juz sa zmeczone i trzeba sie liczyc z kosztami....
co czlowiek to poglady, ja uwazam ze benzynowce serii T czyli wolnossacy 136km i turbo 180/200km sa fajne
- nizsze OC za 2.0 niz za 2.7
Zgadza się, ja za OC + NNW za 2,7 płacę niecałe 500zł, za 2,0 zapłaciłbym jakieś 30-50zł mniej.
paff napisał/a:
- manual tanszy w utrzymaniu niz automat
Zazwyczaj tak jest, ale nie w przypadku awaryjnych skrzyń PG1, a automat w 2,7 jest praktycznie niezniszczalny
paff napisał/a:
- tanszy rozrzad, swiece kable
Świece, kable tak, natomiast rozrząd do 2,7 jest śmiesznie tani jak na V6
paff napisał/a:
- co do awaryjnosci to wszytkie auta w tym wieku juz maja jakies mankamenty, jedne i drugie silniki juz sa zmeczone i trzeba sie liczyc z kosztami....
Jest jeszcze jedna sprawa. Rovera 820Ti z niezamordowanym silnikiem znaleźć jest bardzo ciężko, te auta mają już po 200tys przebiegu a to na ten silnik już dość sporo. Natomiast silnik 2,7 jest trudny do zamordowania, zwłaszcza przy automatycznej skrzyni biegów. Te silniki bez żadnych problemów przejeżdżają 500tys z czego dobrą połowę na gazie nie podnosząc nawet głowic. 820 bez turbo jest bardziej wytrzymały od wersji doładowanej, ale wg mnie jest to za słaby silnik do tego auta.
Miałem już kilka takich roverów, kilka zezłomowałem, jeździłem wieloma i dla siebie nie kupiłbym rovera 820Ti, no chyba że nowego z zerowym przebiegiem.
ogolnie podaz roverow 800 jest marna, i kupic cos co wyglada jest tragicznie ciezko ...
827 ma na przyklad pewne zalety ktore zauwazylem
- mozna to auto ubezpuieczyc w mbanku bo maja je w bazie danych, 820ti coupe nie maja dziady jedne
- lepsza podaz czesci uzywnaych bo jednak 827 byly chyba najpopularniejsze jako nowe
Witam, wątek się urwał bo pewnie kupiłeś już , i masz już swoje 827 .
Ale jakby co to w sumie mam do sprzedania swojego 827SI[176tys. km]
Jest w stanie idealnym , nic mu nie dolega . Kupiłem go rok temu . Trochę w niego włożyłem ale dobija mnie jego zużycie paliwa 14l/100 przy bardzo spokojnej jeździe . Teraz pracuje z żoną w tej samej firmie wiec dojazd dwoma autami to już luksus na który nie bardzo nas stać. Wiec coraz poważniej rozważam jego sprzedaż.
Auto wystało się kilka lat u syndyka upadłościowego wiec trochę w niego włożyłem ok 4tys :
- Wahacze i gałki
-łożyska piasty przód
- tarcze i klocki przód i tył
- rozrząd , wałki, pompa
- wydech , środek i tył
tyle myślę wystarczy by Cię ewentualnie zainteresować , jakby co - pisz na priva
Myślę że 6 tys za niego, to w tej chwili jak najbardziej uczciwa cena .
Inna sprawa że to raczej przyjemne dożywocie, choć różnie można trafić. Na dzień dzisiejszy więcej niż 4k bym nie dał za R800, a i tak musiałby być w świetnym stanie.
Trzeba szukać. Swego czasu przejeżdżając przez obce miasto znalazłem R827 (automat z gazem) stojącego pod domem. Zagadałem do właścicielki i powiedziała, że za 700zł go odda, bo zgubiła do niego kluczyki i tak już stoi ponad rok i nie ma co z nim zrobić. Nie było żadnego problemu aby uruchomić to auto przy pomocy kluczyka od mojego R827.
Hehe to chyba trzeba ruszać w Polskę i wypatrywać znajomych kształtów Narazie i tak postanowiłem zrobić najpotrzebniejsze mechaniczne rzeczy przy swoim + lekki lifting rdzy żeby w miarę wyglądał A potem najwyżej nowe graty się przełoży, jak znajdę ładną i zdrową budę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum