Wysłany: Pon Mar 14, 2011 13:41 [MG ZR 160] Prosze o radę
Witam,
Zacząłem od niedawna interesować się samochodami MG, więc jestem jeszcze niedoświadczony. Strasznie podobają mi się te samochody. Chcę kupić MG ZR 160, tak do 15 tyś zł. Proszę o opinię i o pomoc.
Przeglądając allegro oraz otomoto, znalazłem takie MG Opłaca się?? Co z nim nie tak? Jeszcze raz proszę o opinię!
Z góry dziękuję!
http://otomoto.pl/mg-zr-m...-C17261170.html
Ostatnio zmieniony przez karol7890 Czw Mar 17, 2011 23:06, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 13:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
leszczu19901, on tylko dokładki nie ma, to rocznik 2002, czyli ma zdejmowaną dokładkę
Poza tym brakiem dokładki to po zdjęciach ciężko się przyczepić do czegoś.
ale to nie przesądza o wielki dzwonie, też mi się wydaje że mógł dokładke połamać, przecież lampy ma od MG i atrape a nie od 25. Spasowanie też całkiem nieźle
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wg mnie Roverek spoko. Nie widać badziewia handlarzy i do tego uszczelka niedawno wymieniona (można się upewnić jak była ta wymiana robiona, w jakim zakładzie, czy wymieniono/sprawdzono śruby ...). Jeżeli nie jest daleko, to bym go oglądał. Jeżeli jest zadbany to cena też jest OK.
Oryginalne felgi nie są OZ Sprzedawca albo tego nie wie i nie zauważył jak odkręcał koła albo zwyczajnie ściemnia
hehe dzięki w sumie to ja mam daleko po niego, wiec jak już bym się zdecydował pojechać, to od razu bym go wziął, a to jeszcze pytanie do ciebie tak z czystej ciekawości jakie felgi są oryginalne??
spytaj jakie świece założył (nie chodzi o firme)
jak odpowie ze inne niż platynowe to na dzień dobry masz wydatek
Eee tam 27zł sztuka od Tomiego za oryginały Z tą dokładką nie wiem jak było, ale każde auto musisz sprawdzić pod tym kątem (wypadkowość). Auto trochę wytyrane (przetarty fotel przy mocowaniu pasa) ale przy tym przebiegu chyba norma. Musisz sobie zdawać sprawę że te silniki nie są specjalnie żywotne. VVC się zużywa, głowicy też nie można planować w nieskończoność.
Był cały malowany, rozmawiałem z tym gościem. Czarny zbiornik wyrównawczy (przed lub po HGF). Ponoć był poobijany ale sprzedawca nie zrobił zdjęć - trochę to dziwne. Ale może to prawda.
Auto ładne, nawet dosyć zadbane w środku. Na zdjęciach nie zauważam niczego, co by mogło wskazywać na powypadkowość lub uszkodzenie. Jedynym problemem jest miejsce, z którego ono pochodzi - Gniezno, czyli w przypadku oglądania auta, trzeba sprawdzić je baaardzo dokładnie. Warto dowiedzieć się czy jest przed czy po HGF
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum