Dokladnie tak ja Jordan napisał. Mnie jutro nie będzie jedziemy na spota do Zielonej Góry
Kurde to chyba pierwszy spot od nie pamiętam kiedy, kiedy mnie nie bedzie
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 02, 2011 23:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ludzie, ma ktoś z Was taśmę aluminiową? taką co to magnolka ma srebrnego polepionego,bo potrzebuję taką na dokładnie to samo zabrałem się za nadkola, a że wolne dopiero mam w przyszły weekend, to muszę to jakoś zabezpieczyć do soboty,a jeszcze trza auto umyć, to już w ogóle
Mnie nie będzie od wtorku przeskoczyła mi infekcja z płuc na prawy błędnik i od wtorku kolebie mi się we łbie. W środę nawet w szpitalu byłem ale nie pomogli mi nic, kazali czekać aż samo przejdzie. Więc niestety dziś odpadam.
Pozdrawiam
_________________ R.I.P Historia Rovera zakończona i nigdy więcej nie chcę jej powtarzać.
RoVeR 416 Si '96
spot fajny był, ale się skończył na koniec jeszcze atrakcja w postaci driftującej beemki, a za kółkiem panienka i 2 pasażerki. Dała radę dziołcha pomimo tego chołubca na koniec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
od wtorku przeskoczyła mi infekcja z płuc na prawy błędnik i od wtorku kolebie mi się we łbie. W środę nawet w szpitalu byłem ale nie pomogli mi nic, kazali czekać aż samo przejdzie. Więc niestety dziś odpadam.
na koniec jeszcze atrakcja w postaci driftującej beemki, a za kółkiem panienka i 2 pasażerki. Dała radę dziołcha pomimo tego chołubca na koniec 
