Sprawa się skomplikowała trochę, ale damy radę.
1. Zepsuł mi się Roverek, pisałem już o tym tu: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=51485
2. Mam tak specyficzną pracę, że załatwienie dnia wolnego graniczy z cudem, dlatego pracuję do 16stej i mógłbym pojawić się dopiero o 18stej.
Namówiłem kumpla ze srebrnej R75 i przyjedziemy jego autem
Zatem czy na godzinę 18sta jest jeszcze aktualne?
ok spoko. to dołączycie do nas. My w takim razie zaczniemy o 16 w miejscu o którym pisałem wcześniej. O 18 też tam będziemy. Po prostu w między czasie coś porobimy
Jugole również dotarli bezpiecznie do domu, prawie całą drogę w eskorcie 400-ki rtworka z nim i kzrr na pokładzie. Mam nadzieję, że nie kopciło Wam tam za mocno z tyłu
Wielkie dzięki dla xROnx'a za oprowadzenie nas po palmiarni, deptaku, parkach itd, itp.- dzięki przewodniku
Iza wielkie dzięki za przedstawienie mi żelazka od środka, pozwolenie potrzymania kiery- może kiedyś spiszemy tą umowę
Dzięki Wam również za miłe zakończenie spotu w Waszym miłym mieszkanku, za super kawę z mułem , ciacho i cukier ( dobrze, że Was na niego stać )
Miło było poznać p. tronskową , uścisnąć grabinę Piotrass'a i kolegi, który był srebrnym R75 ( wiedziałem, że zapomnę nick'a z forum )
Aha i wielkie dzięki pani wiośnie, że zaparkowała obok nas
Mi już się wczoraj nie chciało wchodzić za neta Ale... było super Iza, Szymek świetne ciacho, świetne 75 i mega mi się spodobał design Waszego mieszkania. Dzięki Dance i Izie za ciacho Jugolskiego jak zwykle (to już taka rutyna zaczyna się robić)
Rafałowi za wożenie mojej czarnej dupy
No i z niektórymi mam nadzieje do zobaczenia 11 czerwca
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Dziękuje wszystkim którzy byli. Ciesze się niezmiernie, że w końcu po chyba prawie 2 latach coś się w spotach zielonogórskich ruszyło. Mam nadzieje, że na następny nie będę musiał czekać kolejne 2 lata
Przepraszam za kibiców Falubazu - przez co wjazd do ZG był utrudniony... no ale cóż: tak to u nas jest że jak jest żużel to jest święto lokalne i przez to pewna część miasta jest zapchana jak rura w kiblu na dworcu PKS
Wiecie już jak smakuje zielonogórska pizza, kawa (ja wiem jak smakuje czekolada - blech mi nie smakowała ale jest jeszcze mnóstwo innych knajp gdzie na pewno jest dobra) i wiecie jak smakuje kawusia/herbata zrobiona przez xR i Ize z widokiem na "ten" 100-letni słup (wtajemniczeni wiedzą o co kaman )
Także jeszcze raz wielkie dzięki i mam nadzieje do zobaczenia następną razą... a już na pewno 11 czerwca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum