Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam Panie i Panów
Mam taki mały problemik,od jakiegoś czasu głośniej pracuje pompa wspomagania(taki szum,jak by łożysko hmmm)
Nie piszczy,nie ma niepokojących dźwięków,kierownica działa jak powinna.
Pooglądałem,i widzę że lekko zaczyna się pocic(pompa),ale "od tyłu" tam gdzie jest taka zaślepka'może miał Ktoś już z czymś takim do czynienia w R75
Niby drobnostka,ale mnie strasznie to dekoncentruje jak słyszę nie chciane dźwięki
Myślicie że pompa się już kończy
Czekam na Wasze podpowiedzi Profesjonaliści-i nie tylko (bo naprawdę jest bardzo dobry poziom na Rover-kach )
Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
_________________ HMMM czy dobrze zrobiłem???...Tak!-ale i tak chcę z powrotem Land Rovera
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Gru 10, 2010 09:13, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 22, 2009 21:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam Panie i Panów
Mam taki mały problemik,od jakiegoś czasu głośniej pracuje pompa wspomagania(taki szum,jak by łożysko hmmm)
Nie piszczy,nie ma niepokojących dźwięków,kierownica działa jak powinna.
Pooglądałem,i widzę że lekko zaczyna się pocic(pompa),ale "od tyłu" tam gdzie jest taka zaślepka'może miał Ktoś już z czymś takim do czynienia w R75
Niby drobnostka,ale mnie strasznie to dekoncentruje jak słyszę nie chciane dźwięki
Myślicie że pompa się już kończy
Czekam na Wasze podpowiedzi Profesjonaliści-i nie tylko (bo naprawdę jest bardzo dobry poziom na Rover-kach )
Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
Witam.
Jeżeli słyszysz nie pokojący odgłos, nie zwlekaj, najprawdopodobniej pompka kończy swój żywot. Masz ten plus że ejszcze wszystko działa i swoim dźwiękiem informuje Cie o zbliżającym sie zgonem.
ja tego szcześcia nie miałem, wczoraj scholowałem auto, a wczesniej : odpaliłem, ruszyłem, przekęciłem kierownice i pompka wspomagania zacieła się. rozpiepszając koło pasowe - zerwany trzpień - koło pasowe przekeciło się w okół własnej osi. Na szczeście rozrząd uratowany, ale zapłace za to kupe kasy. Nie zwlekaj jedz to rozbierac i robić.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 15:52
Witam Muszę odgrzać temat pompy wspomagania bo i u mnie coś zaczęło hałasować. Sam kompletnie nie orientuję się co jest co i do czego służy, więc opiszę spostrzeżenia innych odnośnie mojego przypadku.
Jeszcze do niedawna ów hałas to było delikatne "cykanie", którego częstotliwość zwiększała się wraz z obrotami, a dobiegał gdzieś z okolic rolek napinaczy?(o ile dobrze pamiętam). Teraz od 2-3 dni hałas wzmógł się. Jest to taki metaliczny odgłos(jakby ocierały się dwa elementy metalowe + delikatny szum) którego natężenie i częstotliwość również wzrasta wraz ze wzrostem obrotów silnika. Kolega zlokalizował, że dźwięki te dochodzą z okolic pompy wspomagania. I mam pytanie: czy te cykanie, taki metaliczny dźwięk to ostrzeżenie o padającej pompie czy np.tylko łożysko pompy się sypie? Hmmm, a może jedno wiąże się z drugim? Bo nie mam pojęcia na czym "polega" popsuta pompa
Pozdrawiam
PS Poziom płynu jest ok.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 16:19
Koło jakieś wymieniałem w lecie. Ale czy to było pasowe czy dwumasowe..... nie wiem Zresztą wtedy odgłosy dochodziły jakoś tak z głębi maski( o ile dobrze pamiętam)
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 17:12
apples napisał/a:
Koło pasowe wału i koło zamachowe w R75 są kołami dwumasowymi.
Aha No to już nie wiem. Aaaa... cena tego koła była jakaś kosmiczna, 800-1000 zł. A jak się okaże, że ceny tych kół też są podobne, to wezmę sznur i się zastrzelę
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 17:55
No to już ostatnie pytanko/nia OT: gdzie te koło zamachowe się znajduje i zakładając, że koło pasowe jest , to co może być źródłem wyżej opisanych przeze mnie dźwięków? 2 - Czy łożysko pompy jest jej integralną częścią, czy ewentualnie można wymienić samo łożysko?
Witam , proszę o poradę od niedawna jestem posiadaczem R 75 z 2003 r i martwi mnie dziwnie toporny układ kierowniczy ,tak jak by pompa działała w 50% .Czy te auta tak mają ?Nie wydaje żadnych odgłosów ,płyn jest żadnych luzów ale czuć tez szarpania przenoszone z układu jezdnego ...Czy te pompy po prostu działają lub nie ?Miał ktoś już taki przypadek Pozdrawiam i proszę o pomoc !
Jeszcze do niedawna ów hałas to było delikatne "cykanie", którego częstotliwość zwiększała się wraz z obrotami, a dobiegał gdzieś z okolic rolek napinaczy?(o ile dobrze pamiętam). Teraz od 2-3 dni hałas wzmógł się. Jest to taki metaliczny odgłos(jakby ocierały się dwa elementy metalowe + delikatny szum) którego natężenie i częstotliwość również wzrasta wraz ze wzrostem obrotów silnika. Kolega zlokalizował, że dźwięki te dochodzą z okolic pompy wspomagania.
Powrócę do tematu, ponieważ i u mnie coś takiego się dzieje.
Pytanie do gustav.pl: czy przyczyną tych wszystkich odgłosów była pompa wspomagania????Jeśli nie , to co??
Hej ! Kupiłem ładną pompkę i właśnie ją zamontowałem ,oczywiście nowy olej i .........prawie to samo ! Pozostały przewody ? Następna stówka ?! C d t n ....wkrótce !
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 337 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 15:45
PHJOWI napisał/a:
trzeba sprawdzić pozostałe elementy napędu moze altek pompa wody
No właśnie, piwo dla PHJOWI . U mnie posypała się pompa wody.
Sorki andyhell, że tak długo nie odpowiadałem, ale jakoś ten temat nie był mi ostatnio "po drodze"
Pozdro.
WITAM. JA MIAŁEM TAKI PRZYPADEK. NA POCZĄTKU jadąc w trasie zaczęło coś chuczeć . dojechałem do domu i kiedy wszystko rozebrałem zauwazylem ze koło pasowe od pompy przesunęło się o 0.5 cm i zaczęło trzeć o łapę mocującą silnik. jest tam na prawde niewiele miejsca. po rozebraniu pompy zauważylem ze zerwało zaklepanie na wałku o kolo latało sobie samo jakiś cm po wałku od lewego do prawego. złożyłem!!! efekt taki że pompa tak huczała ze nie szło jeżdzić. kupiłem uzywke i wymieniłem płyn na orginal. efek lepszy ale też hyczy zwłaszcza jak dostaje obciązenia. co o tym myślicie. może trafiłem na wadliwą używke???
[ Dodano: Pią Paź 05, 2012 14:17 ]
halo. ma ktoś jakaś wizje na ten temat bo z tego co widzę problem niewyjaśniony u wszystkich użytkowników
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum