Wysłany: Sob Maj 07, 2011 12:41 [Rover 200] całkowicie rozładowany akumulator a zamek centra
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1997
Witam!
Rozladowal mi sie calkowicie akumulator i w samochodzi byly otwarte drzwi jedynie od kierowcy (jest centralny zamek), ktore po jezdzie zamochodem byly zamkniete. Myslalam juz ze ktos mi sie wbil do auta, ale nic nie bylo uszkodzone i zadnych sladow wlamania. Po dlugim namysle wpadlam na to ze zostawilismy swiatlo w kabinie zapalone i pewnie dlatego sie rozladowal aku. Ale caly czas mecza mnie te otwarte drzwi od strony kierowcy...Wiecie moze czy przy calkowitym rozladowaniu aku samochod sam automatycznie otwiera te drzwi??bo centralny nie dzialal, dopiero po naladowaniu akumulatora zaczol dzialac i wydaje mi sie ze jest teraz wszytsko OK.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 12:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ale zastanawiaja mnie te otwarte drzwi a mam samochod pod blokiem kazdy ma do niego dostep, wiec nie wiem czy jest mozliwosc ze same sie te drzwi otworzyly czy jednak ktos im pomogl.
No no nie wiem. Po mojemu to przy rozładowanym akumulatorze nie powinny się otworzyć same drzwi. Ja bym to na razie zostawił i obserwował czy będzie to się powtarzać.
po tym jak odkrylismy co zostawilismy wlaczone (a bylo wlaczone 4 dni bo tyl nie jezdzilismy, wiec nie ma co sie dziwic ze sie calkowicie rozladowal ) mam nadzieje, ze juz sie to nie powtorzy. A gdyby te drzwi nie byly otwarte nie byloby jak sie dostac pod maske do akumulatora (bo centralny przy calkowicie rozladowanym aku nie dziala), wiec moze to rodzaj takiego zabezpieczenia.
A gdyby te drzwi nie byly otwarte nie byloby jak sie dostac pod maske do akumulatora (bo centralny przy calkowicie rozladowanym aku nie dziala), wiec moze to rodzaj takiego zabezpieczenia.
Na pewno nie, bo nawet jak akumulator jest całkowicie rozładowany i masz zamknięte wszystkie drzwi to i tak otworzysz drzwi kierowcy z kluczyka.
acha no to calosc historii jest conajmniej dziwna...
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 07, 2011 21:01 Re: [Rover 200] całkowicie rozładowany akumulator a zamek ce
Mariasob napisał/a:
Witam!
Rozladowal mi sie calkowicie akumulator i w samochodzi byly otwarte drzwi jedynie od kierowcy (jest centralny zamek), ktore po jezdzie zamochodem byly zamkniete. Myslalam juz ze ktos mi sie wbil do auta, ale nic nie bylo uszkodzone i zadnych sladow wlamania. Po dlugim namysle wpadlam na to ze zostawilismy swiatlo w kabinie zapalone i pewnie dlatego sie rozladowal aku. Ale caly czas mecza mnie te otwarte drzwi od strony kierowcy...Wiecie moze czy przy calkowitym rozladowaniu aku samochod sam automatycznie otwiera te drzwi??bo centralny nie dzialal, dopiero po naladowaniu akumulatora zaczol dzialac i wydaje mi sie ze jest teraz wszytsko OK.
Nie. Centralny nie otwiera się samoczynnie gdy aku jest bliski rozładowania.
[ Dodano: Sob Maj 07, 2011 22:01 ]
Mariasob napisał/a:
po tym jak odkrylismy co zostawilismy wlaczone (a bylo wlaczone 4 dni bo tyl nie jezdzilismy, wiec nie ma co sie dziwic ze sie calkowicie rozladowal ) mam nadzieje, ze juz sie to nie powtorzy. A gdyby te drzwi nie byly otwarte nie byloby jak sie dostac pod maske do akumulatora (bo centralny przy calkowicie rozladowanym aku nie dziala), wiec moze to rodzaj takiego zabezpieczenia.
Nic się nie dzieje gdy aku się rozładowuje. To nie jest inteligentne urządzenie, które przewidzi, że się rozładuje i poczyna pewne czynności przed tym faktem
Po prostu brakuje prądu i tyle. Nie działa centralny, nie można uruchomić silnika.
Najprawdopodobniej zostały otwarte drzwi i zapalona lampka we wnętrzu auta rozładowała aku... ot i koniec opowieści
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum