Czy nie prościej było po prostu wysłać towar skoro przesyłka była niby gotowa albo w jakikolwiek sposób poinformować o opóźnieniu zamiast strzelać focha i anulować zamówienie za to, że ktoś miał czelność upomnieć się o towar za który zapłacił?
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 12, 2011 23:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czy nie prościej było po prostu wysłać towar skoro przesyłka była niby gotowa albo w jakikolwiek sposób poinformować o opóźnieniu zamiast strzelać focha i anulować zamówienie za to, że ktoś miał czelność upomnieć się o towar za który zapłacił?
koniec końców też tak uważam, bez urazy ale albo się coś ma albo nie, mniejszym złem jest nie mieć czegoś, (nie dotarło, nie ma cokolwiek) niżeli ciągnąć fakt że się to niby ma ale tego nie wysyłać, bo nikt nie zamawia części z nudów, tylko z faktu, że stało się coś nagłego i trzeba to naprawić, nie dziś to jutro nie jutro to pojutrze ale kasa jest to trzeba nadać pake
Czy nie prościej było po prostu wysłać towar skoro przesyłka była niby gotowa albo w jakikolwiek sposób poinformować o opóźnieniu zamiast strzelać focha i anulować zamówienie za to, że ktoś miał czelność upomnieć się o towar za który zapłacił?
koniec końców też tak uważam, bez urazy ale albo się coś ma albo nie, mniejszym złem jest nie mieć czegoś, (nie dotarło, nie ma cokolwiek) niżeli ciągnąć fakt że się to niby ma ale tego nie wysyłać, bo nikt nie zamawia części z nudów, tylko z faktu, że stało się coś nagłego i trzeba to naprawić, nie dziś to jutro nie jutro to pojutrze ale kasa jest to trzeba nadać pake
Ale nikomu nie przyszło do głowy, że gdzieś po drodze mogło dojść do niedomówienia, pomyłki lub zwykłego przeoczenia?
Nie miałem świadomości, że takie zamówienie jeszcze wisi niezrealizowane.
Forma jest taka a nie inna, gdyż taką formę rozmowy wybrał kupujący (nie chcę używać pojoratywnych określeń, choć powinienem mieć do tego prawo).
Nie wierzę w to, że ktoś pracuje całymi dniami i nie ma nawet przerwy, aby wykonać jeden telefon.
W ten sposób sprawa od telefonu/smsa została załatwiona w pół godziny. Kupujący osiągnął swój cel. A ja nie dam się terroryzować nocnymi telefonami i smsami.
Nie miałem świadomości, że takie zamówienie jeszcze wisi niezrealizowane.
Muszę przyznać, ze po tym bałbym się zamówić coś u Ciebie.
Nie wiedziałeś pomimo, że:
Czapa napisał/a:
Czekam cierpliwie. Parę dni temu wysłałem maila, z PROŚBĄ o kontakt w sprawie zamówienia- zero odzewu. Kilkukrotnie dzwoniłem, raz nikt nie odbiera, raz wyłączony tel- wysłałem sms (będę cytował, bo zostałem oskarżony o wysyłanie pogróżek) "Zamówienie nr.... jeszcze do mnie nie dotarło, pilnie proszę o jakąś informację!" 10.05 godz 18:24
Rano dostaję raport-doręczono, ale zero odzewu ze strony tomateam.
Ale nikomu nie przyszło do głowy, że gdzieś po drodze mogło dojść do niedomówienia, pomyłki lub zwykłego przeoczenia?
Nie miałem świadomości, że takie zamówienie jeszcze wisi niezrealizowane.
Forma jest taka a nie inna, gdyż taką formę rozmowy wybrał kupujący (nie chcę używać pojoratywnych określeń, choć powinienem mieć do tego prawo).
Czapa napisał/a:
Cisza, myślę- święta, to nikt nie ma czasu, ale do 23.04 można było wysłać, ale myślę dojdzie po świętach,nic, majówka, myślę poczta ma wolne, dojdzie...
Czekam cierpliwie. Parę dni temu wysłałem maila, z PROŚBĄ o kontakt w sprawie zamówienia- zero odzewu. Kilkukrotnie dzwoniłem, raz nikt nie odbiera, raz wyłączony tel- wysłałem sms (będę cytował, bo zostałem oskarżony o wysyłanie pogróżek) "Zamówienie nr.... jeszcze do mnie nie dotarło, pilnie proszę o jakąś informację!" 10.05 godz 18:24
Rano dostaję raport-doręczono, ale zero odzewu ze strony tomateam.
Jako że pracuję do późna i nie mam czasu przypominać komuś o swoich obowiązkach postanowiłem zadzwonić- godz 21:30- zero odzewu.
Ktoś tu się mija z prawdą nie wiem kto i nie mnie to osądzać ale takie zachowania to imho brak profesjonalizmu jak bym po prostu dla świętego spokoju ta paczkę wysłał i jeśli błąd wynikał by z mojej strony przeprosił zamiast obrażać się za to, że ktoś wspomniał o policji. Miał prawo pomyśleć, że został oszukany paczka niby gotowa do wysyłki była, a od 3 tygodni ani paczki ani kontaktu. Jeszcze odnośnie telefonu o 21:30 tez bym się wkurzył ale jest na to sprytny patent... wystarczy telefon służbowy wyłączyć po godzinach pracy, proste i skuteczne.
Cytat:
W ten sposób sprawa od telefonu/smsa została załatwiona w pół godziny. Kupujący osiągnął swój cel. A ja nie dam się terroryzować nocnymi telefonami i smsami.
Cel? Jaki cel? Myślisz, ze ktoś zamawia u Ciebie części aby uprzykrzyć Ci życie? Celem zdaje się było jak najszybsze otrzymanie części do auta, a po 3 czy 4 tygodniach zamiast części otrzymał zwrot kasy i stracił tylko czas i nerwy. Jeśli domaganie się towaru za, który zapłaciliśmy nazywasz terroryzowaniem Ciebie to coś tu jest nie tak...
Sam ostatnio czekając 3 tygodnie na zamówienie i nie mogąc się dodzwonić do sprzedawcy wysłałem maila z żądaniem konkretnej odpowiedzi co się dzieje z zamówieniem inaczej sprawa trafia do allegro. Myślisz, ze strzelił focha, że mu zagroziłem i anulował zamówienie? Nie wręcz przeciwnie przeprosił za opóźnienie i poinformował o jego powodach...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Wtorek godzina 11, dzownie do TomaTeam, nie z mojej komorki, której numer i Gonia i Tomi znają, tylko z domowego bo mi konto blokneli dodzwaniam się "o dziwo" bez problemu, Gonia jednak prosi bym zadzownił za godzinke bo nie ma Tomiego a musialem sie cos doradzic, dzownie po 12, znowu "o dziwo" nie ma problemu z kontaktem, zamawiam co trzeba, Tomi mówi, ze kolo 16 bedzie wysylal paczki i jeszcze dryngnie. ok 16;10 dzowni Tomi, dogadujemy szczegóły - o godz 16;44 dostaje WZtke w PDF na maila od Tomiego a o 16;50 maila z UPS, ze paczka do mnie wyszła. W srode o godzinie 11 kurier puka do moich drzwi. "Wow !" powiedzieliby niektórzy - tylko czemu ja mam tak za każdym razem? i kumple z uczelni co maja r/mg jak cos potrzebowali (cewki i swiece zr160) dzwonili i tez zadnego problemu nie bylo... smiac mi sie juz z tego chce
EDIT:
jeszcze jedno potrzebowalem oleju do afotmatu w 75 i przegubu. Olej w seriwsie VW i Forda kosztowal dosc drogo a Tomi go nie posiadał, jakis problem z nim w UK byl. Troche podlamany, bo trzeba bedzie bulic za olej w aso vw po prau dniach dostaje na gg wiadomosc, ze Tomi dorwal gdzies olej i ma go w duzo nizszej cenie niz diler vw, jesli chce zaraz mi go wysle, i znowu na 2 dzien paczka z oleje u mnie... No kurde, dla mnie to jest w pelni profi podejscie do klienta.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 08:28
Pływak napisał/a:
Ktoś tu się mija z prawdą nie wiem kto i nie mnie to osądzać ale takie zachowania to imho brak profesjonalizmu jak bym po prostu dla świętego spokoju ta paczkę wysłał i jeśli błąd wynikał by z mojej strony przeprosił zamiast obrażać się za to, że ktoś wspomniał o policji.
Opóźnienia wynikają czasem z tego, że czekam na przelew, bądź przelew jest na przykład niedostatecznie opisany aby go zidentyfikować do konkretnego zamówienia. Powodów może być kilka. Zawsze najłatwiej i najszybciej wysyła się paczki "za pobraniem". W przypadku wpłat na konto tą samą pracę wykonuje się kilkakrotnie: weryfikacja zamówienia, sprawdzenie dostępności w magazynie, wysłanie potwierdzenia gdy wszystko dostępne, oczekiwanie na przelew, wypisanie dokumentów i wysyłka.
W przypadku wysyłki "za pobraniem": weryfikacja zamówienia, sprawdzanie dostępności z jednoczesnym wystawieniem dokumentów.
W pierwszym przypadku całość niekoniecznie z mojego powodu może się wydłużyć.
Pływak napisał/a:
Miał prawo pomyśleć, że został oszukany paczka niby gotowa do wysyłki była, a od 3 tygodni ani paczki ani kontaktu.
I przez te 3 tygodnie ani razu nie znalazł czasu aby zadzwonić? Telefon jest włączony równeż w weekendy, więc nie ma problemu z kontaktem.
Pływak napisał/a:
Jeszcze odnośnie telefonu o 21:30 tez bym się wkurzył ale
jest na to sprytny patent... wystarczy telefon służbowy
wyłączyć po godzinach pracy, proste i skuteczne.
Wtedy na forum pojawił by się kolejny kosmita, który pisze, że telefon jest ciągle wyłączony.
Pływak napisał/a:
Tomi napisał/a:
W ten sposób sprawa od telefonu/smsa została załatwiona w pół godziny. Kupujący osiągnął swój cel. A ja nie dam się terroryzować nocnymi telefonami i smsami.
Jeśli domaganie się towaru za, który zapłaciliśmy nazywasz terroryzowaniem Ciebie to coś tu jest nie tak...
Nie odwracaj kota ogonem. Wiesz dobrze co i jak nazywam i z jakiego powodu. Gdyby taki telefon był wykonany w godzinach pracy, wszystko dało by się załatwić/wyjaśnić w szybki sposób.
Pływak napisał/a:
Sam ostatnio czekając 3 tygodnie na zamówienie i nie mogąc się dodzwonić do sprzedawcy wysłałem maila z żądaniem konkretnej odpowiedzi co się dzieje z zamówieniem inaczej sprawa trafia do allegro. Myślisz, ze strzelił focha, że mu zagroziłem i anulował zamówienie? Nie wręcz przeciwnie przeprosił za opóźnienie i poinformował o jego powodach...
Nie wiem czy zauważyłeś nie rozmawiamy o Allegro... W Allegro jest wszystko łatwo identyfikowalne i wpłaty są bezpośrednio podpinane pod konkretne aukcje.
Markzo napisał/a:
"Wow !" powiedzieliby niektórzy - tylko czemu ja mam tak za każdym razem? i kumple z uczelni co maja r/mg jak cos potrzebowali (cewki i swiece zr160) dzwonili i tez zadnego problemu nie bylo... smiac mi sie juz z tego chce
Wystarczy mieć jedynie normalne nastawienie... a niektorych to przerasta.
Ostatnio zmieniony przez Tomi Pią Maj 13, 2011 08:34, w całości zmieniany 1 raz
Ja też zadnych problemow z Tomateam nie mam, sprzegło, koncówki drazków, tarcze i klocki które kompletowalismy wraz z Tomim przez telefon, ostatnio łozysko, klocki na tył i wiele innych rzeczy, wszystko mam na drugi, najpozniej na trzeci dzien w domu - zawsze za pobraniem.
Opóźnienia wynikają czasem z tego, że czekam na przelew, bądź przelew jest na przykład niedostatecznie opisany aby go zidentyfikować do konkretnego zamówienia. Powodów może być kilka. Zawsze najłatwiej i najszybciej wysyła się paczki "za pobraniem". W przypadku wpłat na konto tą samą pracę wykonuje się kilkakrotnie: weryfikacja zamówienia, sprawdzenie dostępności w magazynie, wysłanie potwierdzenia gdy wszystko dostępne, oczekiwanie na przelew, wypisanie dokumentów i wysyłka.
Wiadomo, że jest trochę roboty z realizacją zamówienia ale po odebraniu sms/maila wystarczyło zadzwonić/odpisać i powiedzieć, ze postarasz się jak najszybciej sprawdzić co dzieje się z zamówieniem. Piszesz, ze najlepsza metoda jest rozmowa, a jesli wierzyć użytkownikowi Czapa jedyną osobą, która próbowała się kontaktować był on...
Pływak napisał/a:
I przez te 3 tygodnie ani razu nie znalazł czasu aby zadzwonić? Telefon jest włączony równeż w weekendy, więc nie ma problemu z kontaktem..
Nie wiem ile razy i w jakich godzinach próbował się dodzwonić ale PODOBNO próbował kilkukrotnie...
Pływak napisał/a:
Wtedy na forum pojawił by się kolejny kosmita, który pisze, że telefon jest ciągle wyłączony.
Tego już zupełnie nie rozumiem dzwonią źle ale mimo wszystko telefonu wieczorem nie wyłączysz?
Cytat:
Nie odwracaj kota ogonem. wiesz dobrze co i jak nazywam i z jakiego powodu. Gdyby taki telefon był wykonany w godzinach pracy, wszystko dało by się załatwić/wyjaśnić w szybki sposób.
Ale co ja odwracam? Wyciągam wnioski z tego co napisał Czapa i Ty i wychodzi na to, że wspomnienie o policji i próba dodzwonienia się po 21 podchodzi pod terroryzm to warto było by złożyć doniesienie do prokuratury...
Cytat:
Nie wiem czy zauważyłeś nie rozmawiamy o Allegro... W Allegro jest wszystko łatwo identyfikowalne i wpłaty są bezpośrednio podpinane pod konkretne aukcje.
Nie wiem czy zauważyłeś przykład miał na celu pokazać, że nie każdy strzela focha jak mu ktoś "zagrozi"...
Gwoli ścisłości też nie miałem problemów z zamówieniem u Tomiego ale jak to niektórzy nie wychodzę z założenia, ze jezeli ja nie miałem problemów to inni tez nie mogli ich mieć i cos ściemniają...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
ja moge napisać tylko tyle, że jak kilka razy płaciłem przelewem to faktycznie dlugo czekało sie na czesci ale odkąd zamawiam za pobraniem paczka jest zawsze u mnie na drugi dzien
Tak jak piszecie, dla mnie to nie problem, że czegoś nie ma na stanie, pomyłki się zdarzają, ale uważam że trzeba o tym poinformować.
Tomi wysłałem Ci maila min 2 razy, miło, kulturalnie się przypominałem- zero odzewu. Sms tak samo. Mam taką pracę, że niestety w normalnych godzinach nie mogę dzwonić, ale to nie ja popełniłem błąd, więc czemu mam ja wydzwaniać? Wydzwaniałem i tel też był wyłączony, fakt po 18, dlatego pisałem sms, bo skoro został włączony następnego dnia to mam gwarancje, że został przeczytany- mam raport.
Właśnie dostałem maila, z pytaniem czemu twierdzę, że dostałem potwierdzenie przygotowania przesyłki, która czeka na wysyłkę- odpowiedziałem cytując maila, którego dostałem, w którym wyraźnie było napisane "Zamówienie DOSTĘPNE w magazynie i ZAPAKOWANE. Zostanie wysłane zaraz po
zaksięgowaniu wpłaty na konto. Wpłata jeszcze tego samego dnia.
Ja zrobiłem wszystko zgodnie z regulaminem- zamówiłem, czekałem na maila, przelałem pieniądze w ciągu jednego dnia i czekałem cierpliwie.
Tak jak piszecie, ten znajomy co mnie namówił zamawiał zawsze za pobraniem, i dochodziły przesyłki. Widocznie jak pieniądze na koncie to już pośpiechu nie ma.
Tomi nie pisz, że czekałeś na przelew, skoro ja dostałem zwrot w ciągu jednego dnia, tak samo doszedł do Ciebie. W tytule nr zamówienia, wiec dużo do szyfrowania nie miałeś, nazwisko to samo, adres, tylko imię inne bo córa przelewała...
Na koniec w mailu od Tomiego zacytuję:
"Oczywście w ten sposób możemy załatwiać sprawy. Ja ze swej strony
mogę
przekazać informację o takim kliencie do wszystkich firm oferujących
części
zamienne do Rovera serii 100, MGF, MGTF. To jest dość małe grono ludzie,
gdzie większość się zna. Mogę poinformować, że taki to a taki klient
tak się
zachowuje i będzie Pan traktowany jak intruz. Podobnie sprawa się ma w
przypadku fachowców serwisujących te samochody (z wieloma współpracuję
od
lat i znam dobrze)... Czy w ten sposób załatwiają ludzie cywilizowani?"
Ten cytat świadczy sam za siebie. Brak słów. Myślałem, że to forum jest po to, aby sobie pomagać i jednoczyć właścicieli Roverów, widać można tego narzędzia używać w dwojaki sposób.
Dzięki za zrozumienie, choć wiem, że Tomi jest bardziej znaną personą na tym formu.
BTW nie narażajcie się, bo Was też wpisze na czarną liste u wszystkich fachowców od Roverów
"Oczywście w ten sposób możemy załatwiać sprawy. Ja ze swej strony
mogę
przekazać informację o takim kliencie do wszystkich firm oferujących
części
zamienne do Rovera serii 100, MGF, MGTF. To jest dość małe grono ludzie,
gdzie większość się zna. Mogę poinformować, że taki to a taki klient
tak się
zachowuje i będzie Pan traktowany jak intruz. Podobnie sprawa się ma w
przypadku fachowców serwisujących te samochody (z wieloma współpracuję
od
lat i znam dobrze)
Tomi napisał/a:
Wystarczy mieć jedynie normalne nastawienie... a niektorych to przerasta.
Czapa napisał/a:
Dzięki za zrozumienie, choć wiem, że Tomi jest bardziej znaną personą na tym formu.
To nie jest prywatne forum więc każdy ma prawo wyrazić to co myśli.
Czapa napisał/a:
BTW nie narażajcie się, bo Was też wpisze na czarną liste u wszystkich fachowców od Roverów
Najważniejsze że już po sprawie i się dogadaliście.
Ostatnio zmieniony przez apples Pią Maj 13, 2011 16:36, w całości zmieniany 1 raz
mam nadzieje że mnie to nie spotka, choć planuje zakupy w tomateam...
_________________ Rover 600 2.0 SDi 99'
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 08:27
Nie wiem czemu się dziwicie. Środowisko zajmujące się serwisem i sprzedażą części zawsze spotykało się na różnych imprezach integracyjnych, kontaktowało w różnych sprawach i siłą rzeczy takie informację często przekazuje się dalej. Tak zawsze było...
to chyba nie dziwią się ze względu, że takie środowisko istnieje bo to raczej oczywiste, że ludzie jakoś się poznają i utrzymują kontakty w różnych branżach,
zaskoczeniem, przynajmniej dla mnie, jest treść maila, który kolega Czapa, zacytował.
Dla mnie to jest chore, Tomi - klienta traktuje się z poważaniem, nie ważne kto ma racje - takie zasady biznesu. Tym bardziej, że z tego co widać to on ma racje, a Ty jeszcze go szantażujesz... Czy słowo przepraszam tak wiele kosztuje?
Dla mnie to jest chore, Tomi - klienta traktuje się z poważaniem, nie ważne kto ma racje - takie zasady biznesu. Tym bardziej, że z tego co widać to on ma racje, a Ty jeszcze go szantażujesz... Czy słowo przepraszam tak wiele kosztuje?
Szacunek również gdzieś mija i traktuję każdego człowieka, jak człowieka. Proszę wybaczyć (jeśli ktoś się poczuł urażony) jednak niestety tak się nauczyłem w kontakcie z klientami. Zawsze starałem iść każdemu na rękę... tylko po co?
Standardowym przykładem są reklamacje. W większości przypadków staram się załatwiać w ten sposób, że aby auto nie stało na rozpatrzenie reklamacji wysyłałem drugą część, aby w jednej operacji wymienić część na nową, a uszkodzona idzie na reklamację. Nie muszę pisać, że po takiej operacji co jakiś nie mogę doprosić się zwrotu części do reklamacji (pomim, iż nową wysłałem bez kosztów), a co dopiero kwestia samego rozpatrzenia reklamacji.
Nie będę pisał ile części zostało u mnie w magazynie, ponieważ reklamacja została odrzucona przez producenta. Przyjmowałem to na klatę i nie przepycham się z klientami (poza sytuacjami oczywistymi).
Drugi przykład:
Przez pomyłkę (moją) została wysłana inna część. Wysyłam właściwą część i dołączam pieniądze do wysyłki omyłkowo wysłanej części do mnie. Również co jakiś czas doprosić się nie mogę.
Kolejny przykład:
Prośba o poradę, rozmowa trwa długo. Wyłuszczam co i jak, co od czego pasuje, co się z czym zamienia... tylko po to, aby ktoś wyszukał tej części i napisał na forum, że to można kupić taniej, niż w TOMATEAM.
Więc dajcie spokój z oceną zachowania, czy też "gestów handlowych".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum