Zgadzam się z wypowiedzią reniatka266 niestety, jazda po pijaku, to jazda po pijaku. Jej nic nie usprawiedliwi. Dobrze, że nie "zaszkodziłeś" swoim brakiem wyobraźni innym użytkownikom ruchu drogowego,choćby pieszym, którzy często "wędrują" w nocy poboczem.
Może i specjalnie zataiłeś, fakt, że byłeś po spożyciu alkoholu,żeby wszyscy się Tobą przejęli, ale jak widać, każda prawda wyjdzie na jaw.
Brawo dla MaRka, który wybadał sam całą sytuację
Mam nadzieje,że zdajesz sobie sprawę z tego, co zrobiłeś i jakie konsekwencje niesie ze sobą takie zachowanie.
Mogłes być - potencjalnym mordercą.
Mam nadzieje,że zanim znowu wsiądziesz do auta, to pomyślisz o ile w ogóle wsiądziesz jako kierowca.
Powodzenia w leczeniu i rehabilitacji.
P.S. Myślę,że nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać, więc Twoje wrażenie jest złudne.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 07:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeśli chłopak wypił i wsiadł za kółko zrobił źle wiadomo. I nic go nie usprawiedliwia.
Ale jak czytam wasze wypowiedzi - dajcie sobie spokój z umoralnianiem, teraz każdy może wypisać swoje mądrości w tym temacie, bo jest kozioł ofiarny to można po nim pojechać. Dla mnie lekka przesada. Mogłeś zabić, mogłeś być mordercą mogłeś to i tamto - ciekawe czy wam by się to miło czytało, nie mówię ze mamy go chwalić za to broń boże. Ja swoje zdanie wypowiedziałem kilka/naście postów wyżej.
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Jak każdy Polak, przy każdej okazji bicie piany sprawia że czujemy się lepiej umoralniać kogoś. Marku, skończ proszę z pisaniem takich frazesów bo do niczego one nie prowadzą. Chyba że odczuwasz taką wewnętrzną potrzebę, co zauważyłem niejednokrotnie.
jeszcze z 20-30 postów z biciem pisany, a sam zainteresowany pewnie nie chce tego już czytać bo został pojechany na maxa. Zachowanie wbrew prawu, narażanie zdrowia i życia innych - wszyscy to wiedzą, tylko po cholerę każdy bije pianę.
O ile gazeta lubuska mogłaby szukać sensacji w swoich artykułach, o tyle portal policyjny chyba nie musi.
Tu się nie zgodzę, byłem na stronie policyjnej już kilka razy, kilku moich kolegów również i nigdy, zaznaczę jeszcze raz nigdy, nie napisano prawdy. Zawsze było to wyolbrzymione i przekłamane, a często napisane w sposób wychwalający policję, a ośmieszający oskarżonego.
Nie pochwalam jazdy po alkoholu, ale zastanówcie się co by się stało, gdyby ktoś z Was na zlocie dzień po integracji spowodował wypadek myśląc, że jest już całkowicie trzeźwy.
Też na stronie policji napisaliby, że pijany kierowca itd... kolega Piotrass napisał przecież, że podane stężenie jest przekłamane i wierzę w to, bo mam już duuuuże doświadczenia jeżeli chodzi o stronę policyjną.
Nie wiem skąd się biorą takie przekonania
Jugol napisał/a:
strony policyjne nie ubarwiają artykułów- to nie TVN, RMF FM
bo jest ono kompletnie nie prawdziwe i niczym nie podparte.
Ja sam miałem sytuację, kiedy zatrzymano mnie pod "wpływem" narkotyków i zabrano mi prawo jazdy, a prawda była taka, że paliłem marihuanę 4 dni wcześniej, tyle że w moczu dalej się to utrzymywało.
Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień...
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
adamsky, Ty komuś zarzucasz bicie piany, a sam wylewasz swoje moralności.
Co do tematu przewodniego, to nie ma za takie zachowanie żadnego usprawiedliwienia i autor jest chyba świadomy tego, że nikt nie będzie rozczulał się nad takim nieodpowiedzialnym postępowaniem. Życzenie szybkiego powrotu do zdrowia to jedno, krytyka głupoty drugie.
Tak, to ta sama sprawa. Artykuły jednak sporo mijają się z prawdą, począwszy od okoliczności zdarzenia, a skończywszy na ilości alkoholu we krwi. Auto dachowało, nie wjechało w rów (ale medialnie zapewne lepiej to brzmi, przywołuje skojarzenie, że był już tak nawalony, nie mógł prowadzić i wjechał do rowu) Dokładny przebieg zdarzenia jest bardzo skomplikowany, nie jest to tak jak Wam w większości się tu wydaje: napił się, wsiadł i pojechał. Do czasu kiedy sprawa nie zostanie zakończona nie mam zamiaru wypowiadać się tu publicznie na forum jak do tego doszło, aczkolwiek, kiedyś zrobię to na pewno. Nie chcę też aby temat był publicznym miejscem na wylanie swoich emocji co da faktu jazdy na podwójnym gazie, bo mój przypadek jest kompletnie inny.
Dla mnie ocena tej sytuacji jest prosta. Zastanawia mnie tylko jedno, po co zakładałeś ten temat?
adamsky napisał/a:
jeszcze z 20-30 postów z biciem pisany, a sam zainteresowany pewnie nie chce tego już czytać bo został pojechany na maxa. Zachowanie wbrew prawu, narażanie zdrowia i życia innych - wszyscy to wiedzą, tylko po cholerę każdy bije pianę.
Nie ma to jak pospamować, prawda? Zauważ, kto jest autorem tematu. Wiesz, trudno oczekiwać od ludzi, którzy przed chwilą mu współczuli, dalszego głaskania po główce w świetle takich okoliczności. A enigmatyczne "kiedyś to wyjaśnię" z pewnością niczego tu nie załatwia.
Koledze Piotrass mogę zaproponować jedynie zamknięcie tematu.
Natomiast Zarządowi proponuję usunięcie go z grona Klubowiczów, bo bez względu ile tego alkoholu było we krwi, był tam i nic tego nie zmieni.
adamsky, Ty komuś zarzucasz bicie piany, a sam wylewasz swoje moralności.
w liceum uczyli czytania ze zrozumieniem, więc gdybyś tą umiejętność posiadł, zrozumiałbyś że to co napisałem było podsumowaniem wniosków wszystkich wypowiadających.
kasjopea napisał/a:
Zastanawia mnie tylko jedno, po co zakładałeś ten temat?
tego się nie dowiemy
kasjopea napisał/a:
Koledze Piotrass mogę zaproponować jedynie zamknięcie tematu.
ostatnio zamykał maciej, z możliwością otworzenia na prośbę Piotrassa widać znów jest otwarty a sam zainteresowany nie odpisał.
Cytat:
Natomiast Zarządowi proponuję usunięcie go z grona Klubowiczów, bo bez względu ile tego alkoholu było we krwi, był tam i nic tego nie zmieni.
postąpił wbrew statusowi klubu Roverki.pl - więc jakoby kara się należy. Pod osąd zostawmy to Zarządowi.
EOT !
a sam zainteresowany pewnie nie chce tego już czytać bo został pojechany na maxa.
Musze Cie zmartwić ale jemu to nie przeszkadza. Temat był zamykany 2 razy (apples, maciej) mimo tego Piotrass prosił abym go otworzył. Widocznie powód jest inny, a jest, więc tak jak napisał
Piotrass napisał/a:
Do czasu kiedy sprawa nie zostanie zakończona nie mam zamiaru wypowiadać się tu publicznie na forum jak do tego doszło, aczkolwiek, kiedyś zrobię to na pewno. Nie chcę też aby temat był publicznym miejscem na wylanie swoich emocji co da faktu jazdy na podwójnym gazie, bo mój przypadek jest kompletnie inny.
Piotrass napisał/a:
Dlatego możecie sobie tu wypisywać cuda. Nie mam zamiaru wypowiadać się dalej w tym temacie. Przyjdzie czas, że opiszę jak do tego doszło, ciekawy jestem wówczas waszych obszernych wypowiedzi.
kasjopea napisał/a:
Natomiast Zarządowi proponuję usunięcie go z grona Klubowiczów, bo bez względu ile tego alkoholu było we krwi, był tam i nic tego nie zmieni.
adamsky napisał/a:
postąpił wbrew statusowi klubu Roverki.pl - więc jakoby kara się należy. Pod osąd zostawmy to Zarządowi.
Rozdział 5. Wyróżnienia i kary.
Pkt 3 Karę wykluczenia można nałożyć tylko wobec osoby, co do której w okresie ostatnich dwóch lat stosowano inne kary lub w przypadku działania na szkodę Klubu lub popełnienia przestępstwa ze szkodą dla Klubu czy też innego, którego ciężar stoi w sprzeczności z dobrym imieniem Klubu.
Jazda po pijanemu raczej chwały Klubowi nie przysłuży, prawda?
Nie mnie oceniać, ale polecam przeczytać komentarze do tego artykułu w tej gazecie Lubskiej. Jak dla mnie tamte opinie sporo wyjaśniają. Niestety, bo jak dla mnie kolega Piotrass był do tej pory kimś na poziomie, nigdy nie miałem przynajmniej ja nic do zarzucenia mu, jeśli biorąc pod uwagę posty na forum(osobiście go nie znam). No i jakby nie było, to dłuższy czas już jest w gronie Roverowiczów, chyba mniej więcej pojawił się na forum, razem ze mną... Był aktywny, nie robił awantur(jak niektórzy, nie będe wymieniał), posty nie przypominam Sobie, żeby były obraźliwe. No, ale jazda po alkoholu jest dowodem niestety, ale bezmyślności, jakie by okoliczności nie były... Tyle ode mnie.
P.S Jestem gówniarz w porównaniu z obecnymi na forum, ale swoje zdanie na temat mam i chyba jednak większość się ze mną zgodzi...
Niech każdy z krytykujących Piotrass spojrzy w lustereczko i powie, że nigdy nie naraził siebie oraz osób postronnych tym że łamiąc przepisy ruchu drogowego zapierdzielał autem jak porąbany, nie jechał na kacu, na haju, itp. itd. W przypadku Piotrass był to alkohol, a w Waszym?
kasjopea napisał/a:
Rozdział 5. Wyróżnienia i kary.
Pkt 3 Karę wykluczenia można nałożyć tylko wobec osoby, co do której w okresie ostatnich dwóch lat stosowano inne kary lub w przypadku działania na szkodę Klubu lub popełnienia przestępstwa ze szkodą dla Klubu czy też innego, którego ciężar stoi w sprzeczności z dobrym imieniem Klubu.
w liceum uczyli czytania ze zrozumieniem, więc gdybyś tą umiejętność posiadł, zrozumiałbyś że to co napisałem było podsumowaniem wniosków wszystkich wypowiadających.
W przeciwieństwie do Ciebie nikomu w przebieg edukacji nie zaglądam. Nikogo też nie obrażam takimi inwektywami.
Jeżeli stwierdzenie
adamsky napisał/a:
Ale jeśli Piotrass miał potrzebę aby wsiąść w samochód i gdzieś pojechać to jego sprawa.
również uważasz za podsumowanie wniosków wszystkich wypowiadających się, to chyba sam nieco wagarowałeś w ów liceum.
Masakra, może z wydawaniem wyroku poczekacie na instytucje do tego stworzone? Osądzacie go na podstawie Waszych domysłów i przypuszczeń. Proponuję poczekać aż dowiecie się z pierwszej ręki o wszystkich faktach a nie wykluczać Go z klubu i urządzać sądy tu.
Strona policji akurat nie jest wiarygodna. Ostatnio nawet przeczytałam, że u mnie pod blokiem była strzelanina, w której ujęto gościa podejrzanego o morderstwo w kradzionym samochodzie. Jak było naprawdę? Policja stworzyła tu zasadzkę na złodzieja samochodów z Niemiec. Ot, taka rzetelna notatka na stronie policji.
Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że Polacy to nie tylko najlepsi lekarze, mechanicy, politycy ale i prokuratorzy, orzekający o winie nie znając wszystkich faktów. Nawet Sąd prowadząc sprawę stara się zapoznać ze wszystkimi faktami, a tu ...
Z drugiej strony dobrze wiedzieć, że wszyscy, oprócz kolegi Piotrass, jeździmy zgodnie z przepisami, przestrzegamy ograniczeń prędkości, nie wyprzedzamy gdzie nie potrzeba i jesteśmy wzorowymi kierowcami, którzy nigdy z całą pewnością nie spowodują zagrożenia w ruchu drogowym...
Może i mało wiem, ale nauczyłem się nigdy nie oceniać człowieka jeśli nie byłem postawiony w Jego sytuacji, przynajmniej przed poznaniem wszystkich faktów, nie mam do tego ani uprawnionej władzy ani wiedzy...
Jak kiedyś wspólnie będziemy na Zlocie, a ja będę miał potrzebę wbić Ci ruszt z grilla w skroń, to liczę, że Twoja rodzina nie będzie zachowywać się wobec mnie jak żydzi wobec św. Szczepana Wszak to moja sprawa będzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum