Szukam autka dla siebie ( moje pierwsze) i trafiłem na ogłoszenie ( niestety już znikło) ale @ sprzedający informował ze jest do sprzedania ( nie komis) Był ,Jest to Rover 214Si z słomianki około Krakowa. za cenę 3 700 zł bez gazu.
Jestem zielony jeśli chodzi o Rover ( wiem tylko ze ten silnik jest z Hondy).
W jakich koszta można popaść z tym autkiem i jak wyglądają koszta Naprawach, części.
i wszystkiego co trzeba by to autko żyło.
maksymalnie mogę wydać 4500 tys na auto. i nie potrzebuje wielkiego modelu 400 wiec proszę takiego nie proponować aha jestem z małopolski;)
Czekam na wasze komentarze, i opinie uwagi Pozdrawiam.
PS. autko musi być 5 drzwiowe.
rocznik 1997 to jest, był.
Ostatnio zmieniony przez malopolanin Pią Cze 24, 2011 22:22, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 24, 2011 12:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Sob Cze 25, 2011 17:37 Re: Ewentualny zakup Rovera 214 Si
malopolanin napisał/a:
Szukam autka dla siebie ( moje pierwsze) i trafiłem na ogłoszenie ( niestety już znikło) ale @ sprzedający informował ze jest do sprzedania ( nie komis) Był ,Jest to Rover 214Si z słomianki około Krakowa. za cenę 3 700 zł bez gazu.
Jestem zielony jeśli chodzi o Rover ( wiem tylko ze ten silnik jest z Hondy).
W jakich koszta można popaść z tym autkiem i jak wyglądają koszta Naprawach, części.
i wszystkiego co trzeba by to autko żyło.
maksymalnie mogę wydać 4500 tys na auto. i nie potrzebuje wielkiego modelu 400 wiec proszę takiego nie proponować aha jestem z małopolski;)
Czekam na wasze komentarze, i opinie uwagi Pozdrawiam.
PS. autko musi być 5 drzwiowe.
rocznik 1997 to jest, był.
A może Słomniki k/Krakowa? Bo tam ja kupiłem swojego R
Wg mnie jako posiadacza roverka od ponad dwóch lat:
-autko zgrabne, zrywne (nie jeden może się na światłach przeliczyć ogólnie mi się super prowadzi
-komfort - wiadomo nie jest to limuzyna więc nie ma co oczekiwać luksusów. Niestety przy kilkunastoletnim autku lubią skrzypieć plastiki w środku i silnik też do najcichszych nie należy
-koszty napraw i części nie odbiegające od innych marek i z dostępnością też raczej bez problemu. Ja przez dwa lata wymieniłem tylko pompę wody i końcówkę drążka kierowniczego (nie licząc wymian i napraw typu zużyte pióra wycieraczek, spalone żarówki, nie działający tylni spryskiwacz, awaria podnośnika szyby bocznej - wszystko do zrobienia własnymi ręcami )
Nie orientuję się obecnie w cenach roverków - ja za swojego dałem ponad 8tyś. wtedy ale wydaje mi się że było warto bo autko na prawdę dobrze się spisuje i jak na pierwszy wóz jest na prawdę super
Tyle z moich osobistych odczuć
_________________ Doświadczenie to coś, co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum