Wysłany: Wto Lip 19, 2011 18:08 [600] Stanął i nie odpala, a wcześniej choinka na drodze :)
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.3 Rok produkcji: 1999
Witam, problem dosyć pilny bo stanąłem na mieście (już w domu jestem, ale samochód trzeba będzie zabrać .
Zaczęło się tak, że przy normalnej jeździe nagle przy włączeniu kierunku zaczął migać ABS na zmianę z kierunkiem, 100m dalej doszło do tego wariowanie obrotomierza i prędkościomierza - latały co chwila góra dół - od prawdziwej wartości do zera w ciągu sekundy i z powrotem, przy czym silnik cały czas chodził i nic nie szarpało. Kolejne 100m dalej jakby zabrakło mu mocy ledwo przyspieszał. Dojechałem jakoś na ustronne miejscu i niestety po zgaszeniu silnika już nie chciał odpalić. Przy próbie uruchomienia jest jakiś dziwny dźwięk... jakby jakiś przekaźnik,
Nagranie audio - kluczyk przekręciłem 2 razy na tym nagraniu i chwilę potrzymałem.
Na zapłonie wszystko świeci jak zwykle ale przy próbie odpalenia gaśnie wszystko na tablicy.
Akumulator sprawdziłem, jest ok. Z innego aku też to samo jest.
1. Co to więc może być?
2. Oczywiście pewnie będę go musiał odholować, ale podstawowe pytanie gdzie? ... mechanik czy elektryk?
3. Co zauważyłem jakiś przewód gumowy koło silnika jest luzem, ale nie wiem czy odpadł wcześniej i go nie zauważyłem czy też może to być przyczyna? Co to za przewód i gdzie on idzie? ... zdjęcia poniżej
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 18:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzisiaj jak już miałem go holować do elektryka wsiadłem i stwierdziłem a co mi tam spróbuje odpalić i poszedł zrobiłem parę km i wszystko ok, tylko SRS się pali.
Zmierzyłem przy okazji upływność prądu i jest aż 0,6-0,8 A ładowania aku też nie ma, jeszcze może spróbuje postukać w alternator, może się szczotki zwiesiły... ale wątpię.
Tak czy siak jadę z rana do elektryka samochodowego, dam znać jak mu się uda naprawić.
---
Temat rozwiązany, przyczyną wszystkiego było zwarcie na alternatorze... i całe szczęście bo przy okazji okazało się, że łożysko i pierścień już prawie padły więc wszystko wymienione i śmiga
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum