Wysłany: Pią Sie 26, 2011 08:50 [R200] No i ciapłem... w głaz
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: 1997
Witam!
Odwożąc dziś dziewczynę na stację PHP i wracając przyhaczyłem prawym progiem o wystający głaz (nie wiem jak mogłem go nie zauważyć...).
Efekt tego jest taki:
Macie pomysł jak to odkręcić? Są może jakieś wewnątrz auta otwory przez które da się tam sięgnąć i to odpukać trochę?
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 26, 2011 08:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Słuchaj jeśli wgniecenie nie jest mocne to patrząc na to że ruda już się powoli rozgaszcza w tym autku ja bym zrobił tak:
- Solidne umycie i osuszenie progów.
- Pozbycie się rudej metodą brutalną (Szlifierka kątowa)
- Nałożenie preparatu wiążącego rdzę.
- Nałożenie podkładu
- Oklejenie progów taśmą malarską by nie upaprać ich wyżej
- Użycie konserwacji typu baranek w sprayu
- Baranka można malować więc możesz potem polecieć lakierem w sprayu z reguły fabrycznie auta mają delikatnie ciemniejsze baranki na progach.
Co nam to da:
- Likwidacja rudej
- Profesjonalny i ładny wygląd progów bo wiele aut oryginalnie ma na progach baranek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum