Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 23:16 [R 200] Dlawi sie i gasnie
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam,
moj samochod i mnie dreczy ciekawa przydlosc. Gdy wcisne sprzeglo jak obroty znajduja sie miedzy 1000 - 1500 to auto dusi sie (obroty spadaja do ok.400), za chwile podbijaja i ustawiaja albo samochod dusi sie i gasnie. Gdy wcisne powyzej 1500, obroty ladnie spadaja i jest ok. Kable, swiece, filtr powietrza, kopulka, palec nowe. Silnik krokowy, przepustnica, podcisnienia przeczyszczone. Czujnik przepustnicy przy zamknietej 580 Ohm, a przy otwartej 3820 Ohm. Wiec chyba czujnik jest ok? Obroty na jalowym 980 troche nie za duze? Przepustnicy nic nie blokuje, linka gazu popuszczona.
Pozdrawiam i licze na pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 23:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie moglem znalezc tematu o Kablach Zaplonowych , to napisze w tym temacie.
A mianowicie wymienialem swiece w swoim roverze, i chcial bym jeszcze wymienic kable, bo w nocy jak sie patrzy na nie to w jednym kablu widac jak plynie prad
Wracajac do mojego tematu.. Sprawdzilem czujnik temperatury ale nie mam pojecia ile 'C mial moj silnik... Po nocy w garazu wartosc 2,7 kOhm, po przejazdzce bez szalenstw po miescie 0,23 kOhm. Dodam, ze teraz samochod mi nie chce juz wogole odpalic... Tzn kreci ale nie zaskakuje. Jak dodam gazu to odpali ale gasnie jesli puszcze gaz. Heeelp mee
No teraz juz mi wogole nie chce odpalic. Ale wczesniej jak sie dlawil to podczas odpalania ssanie normalnie dzialalo noi jak wlaczylem np klime to obroty znacznie skakaly wiec raczej byl/jest ok
ej a wogole mozna calego krokowca zanurzyc w benzynie i dobrze przeplukac? czy moze mu zanurzenie zaszkodzic? bo ostatnio czyscilem, i dalej mi sie wieszaja,ale w ten week bede jeszcze wymienial kable zaplpnowe(zamowilem te od tomiego) i czujnik temp to zobacze czy to napewno krokowiec..
Jest sztuczka aby nie było trzeba czyścić kolektora dolotowego, będę go robił do przyszłego auta.
Trzeba założyć osuszacze na węże z obudowy głowicy który służą do jej odpowietrzania i odprowadzania opar. Minus jest taki że co jakiś czas trzeba opróżniać zbiorniczki, ale za to kolektor dolotowy jest idealnie czysty.
[ Dodano: Czw Wrz 29, 2011 16:08 ]
Do czego w ogóle służy silnik krokowy?
Jest to mechanizm który ma umożliwić ECU sterowanie ilością powietrza która dostaje się do kolektora dolotowego a co za tym idzie, obrotami silnika.
Dokładniejszy opis znajduje się w tym artykule:
http://www.roverki.pl/zro...k-i-innych.html
Wyróżniamy dwa najbardziej popularne typy silników krokowych, jeden to taki który steruje bezpośrednio przepustnicą, natomiast drugi steruje wielkością dodatkowego kanału dolotowego w kolektorze który omija przepustnicę i własnie tym typem silnika zajmiemy się tutaj.
Regulacja otworu dolotowego odbywa się przez wsuwanie i wysuwanie metalowego trzpienia, przez co otwór się zwęża i rozszerza. Z czasem różnego rodzaju zanieczyszczenia w powietrzu osadzają się i zaczynają blokować mechanizm.
Aby wyczyścić, musimy wpierw wykręcić cały silnik krokowy wraz z plastikowym elementem do którego jest przykręcony:
Odłączamy wtyczkę zasilającą silnik krokowy i przekręcamy kluczyk w stacyjce na drugą pozycję (zapalenie się kontrolek).
Podłączamy z powrotem silnik krokowy i trzymając go pewnie na obudowę oraz trzpień ciągniemy go (trzpień) aby zaczął wychodzić jednocześnie odłączając i podłączając wtyczkę od czujnika temperatury dla ECU:
Należy uważać aby przypadkiem trzpień nie wyskoczył, osadzony jest on na sprężynie:
Tak rozebrany silnik oraz kolanko w którym siedzi i jest przykręcone do kolektora dolotowego wkładamy na jakieś 30min do ropy (oprócz uszczelki). Następnie wszystko dokładnie osuszamy i staramy się wystukać wszystko co znajduje się w środku.
Po oczyszczeniu smarujemy gwint wału trzpienia jakimś lepszym smarem np. grafitowym. Ja zastosowałem płynny smar do łańcuchów rowerowych:
Następnie składamy silnik w ten sam sposób jak go rozłożyliśmy z tą różnicą ze zamiast ciągnąć za trzpień wciskamy go:
I składamy całą resztę czyli wkręcamy plastikowy trójnik do kolektora a w niego silnik krokowy.
Można jeszcze pokusić się o wyczyszczenie gumowego przewodu który wchodzi w owy trójnik i przepustnicę.
Ostatni krokiem jest przekręcenie kluczyka na 2 pozycję a następnie cofnięcie do 0. Spowoduje to całkowite wysunięcie silnika i jego ustawienie w prawidłowej pozycji.
Teraz samochód jest gotowy do dalszej eksploatacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum