Miałem jechać obejrzeć to auto ale już same fotki wnętrza mnie zniechęciły. Takie auto w dobrym stanie kosztuje 1.5- 2 razy tyle w tym roczniku - okazji w motoryzacji nie ma. Przeżyj mobile, autoscouty i wyciągnij wnioski. Zewnętrznie autko ładnie i schludnie pomalowane - środek bez komentarza. Na pewno trzebaby go prześwietlić bardzo mocno pod kątem dzwona / powodzi. Nie dyskwalifikowałbym go na pewno. Sprzedawca ponoć fan marki więc można pewnie liczyć na jakąś szczerą informację co napewno jest na plus - zresztą nawet nie pisze, że bezwypadkowy. Ja odpuściłem.
miał obatrte oba boki, widziałem zdjęcia i z włascicelem dużo rozmawiałem, porzadnie polakierowany, bez klepania podobno, zreszta jakby wszystkie auta w PL były tylko tak robione to wszyscy jezdzili by ideałami przebieg z tego co wiem autentyk, autko całkiem ciekawe
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Pon Paź 03, 2011 17:37
Dobrze wiedzieć Markzo a jak ten środek? Widziałeś to autko - jakoś tak niekorzystnie wygląda na tej fotce. Autko mi się podoba. Jak jest porządnie wyklepane to ja się nie boję. Gorzej popowodziana trafić. Kicha się wszystko potem mechanicznie. Kolega Marcinmarcin ma nowy model ZR z tego roku - kupował przy 40k bodajże teraz ma z 80-90 i wnętrze wygląda jak dosłownie jak nowe. Moje po 105k km też jest schludniutkie - nie wytyrane. Nic może podjade go obczaić. Pozdr.
To mało chodliwy samochód, cena jest jak najbardziej OK, jeszcze w tej wersji (chodzi mi o żebra po bokach i spojlery) . Ten samochód musi się podobać.
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 13:03
Sprzeda się. Ładne autko i wychodzi na to, że nie ma dramatu ze stanem technicznym. Cena nie jest wygórowana. Dobry zawias, świetny hamulec, nietuzinkowy bardzo ładan wygląd, 5 drzwi. W tym roczniku za te pieniądze to można motocykl kupić a nie auto tej klasy Jakby w dieselku był - już stałby na podjeździe u mnie.
Sprzeda się. Ładne autko i wychodzi na to, że nie ma dramatu ze stanem technicznym. Cena nie jest wygórowana. Dobry zawias, świetny hamulec, nietuzinkowy bardzo ładan wygląd, 5 drzwi. W tym roczniku za te pieniądze to można motocykl kupić a nie auto tej klasy
Oglądałeś?
Kurcze, biję się z myślami czy jechać oglądać czy nie. W sumie jakbym pozbył się polówki z 2003 r. to bym nic praktycznie nie dopłacił.
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 13:09
Łoo Panie - sprzedaj to polo w cholerę Nie nie byłem - nie wybrałem się wkońcu ale wszystko zdaje się potwierdzić, że warto go obejrzeć. Masz świetnego fachowca tutaj na miejscu, który może też przejrzeć autko gdyby coś - link w moim podpisie.
Czy jest ktoś tak miły z Krakowa żeby obejrzeć to autko i napisać na forum czy warto go kupić. Nie ma co ukrywać ale na zdjęciach prezentuje się okazale. Rozmawiałem telefonicznie z właścicielem i potwierdził to co wyżej zostało napisane. Było przemalowane (oryginalny ciemniejszy lakier został w komorze silnika i pewnie w bagażniku pod kołem zapasowym, tak sądzę) po obcierce obustronnej z boków. Był rozbierany do malowania i jak to powiedział, że idealnie nigdy nie będzie. Fabryka to fabryka. Mechanicznie mówi że jest w porządku wymienione rozrząd oleje to co napisane. Ma przesłać więcej zdjęć, ale wiadomo na zdjęciach nie wszystko będzie widać. Jestem z okolic Warszawy i nie ma co się oszukiwać, pojechać tyle km i się rozczarować...
tyle KM LOL wydac 200 pln na wycieszke po auto to nie jest chora kasa, a jak sam obejrzysz to sam wiesz co kupujesz. IMHO to juz zakrawa na paranoje, ze ktos ma za ciebie obejrzec auto i ci powiedziec czy warto czy nie ? to jest TWOJA DECYZJA, nikogo z tego forum, my mozemy ci pomoc.
Jedz, zabierz go do Miodowicza na ogledziny i bedziesz madrzejszy, po zdjeciach sie auta nie kupuje.
tyle moich 5 groszy
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie chodzi o to czy ma ktoś za mnie podjąć decyzje. Chciałbym tylko uzyskać info czy mam jechać. A wycieczka do Krakowa to nie jest na 3godziny tylko cały dzień.
Ale przeciez napisano co z nim bylo, jak wyglada itp itd.... coz wiecej ci ktos ma napisac? Sam musisz zdecydowac czy takie auto ci odpowiada za te pieniadze . Proste.
Info czy masz jechac czy nie musisz rowniez musisz podjac sam
"Co dla jednego jest podloga, dla innego jest sufitem " wiec ktos moze napisac, ze to cudo, a ktos inny ze zlom. Jak sam nie zobaczysz to nie zdecydujesz. Juz nie przesadzajmy, ze to caly dzien Pol dnia na pewno, ale jak bys sie zebral rano to przelecisz przed poludniem. Niestety kupno auta to powazna decyzja i musisz powaznie do tego podejsc. Niepowazne mi sie wydaje oczekiwanie by to ktos za ciebie podejmowal decyzje, o tym jak to auto wyglada, czy masz je jechac ogladac i kupowac. Masz dosc info co bylo z autem, wiec wiecej tylko sam sie dowiesz ogladajac je na miejscu.
IMHO nic wiecej sie nie dowiesz ze zdjec czy forum.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tutaj dziękuje panu markzo.. za miłą podróż.. auto po prostu w opłakanym stanie, bite z przodu.. obie lampy przednie się ruszają zatszaski pourywane i lampy po prostu trzyma karoseria,prostowany most z przodu wszystkie błotniki i zderzaki odstają, szpara na tylnej klapie taka ,że dosłownie palec wszedł, a jak trzasłem drzwiami to drugie drzwi się ruszają po prawej stronie, do tego jak je otowrzysz to opadają w dół, klamka w tylnych prawych drzwiach odpada, zdjecia są z przed paru lat bo własciciel mieszka w bloku a zdjecia robione przed domem rodzinnym i do tego nie przypomina to auta ze zdjęć. odradzam chyba ,że za 12 tys zł a reszta na remont.. bo wszystkie elementy łacznie z maską , klapą drzwiami i listwami są do poprawy, jedyny plus to wnętrze tylko ,że podsufitka opada więc też coś nie tak.
edit: o mocowaniu od chłodnicy itd zapomnialem wspomnieć.. trzyma się na 1 srubie z drugiej strony urwane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum