No to jakiś słaby radca, który uznał, że sobie nie poradzi.
Jak nie wierzysz temu co napisałem to zobacz : ustawa z dnia 06 lipca 1982r - o radcach prawnych / Dz.U. Nr 10 z 2010r poz.65 j.t./
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 12:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 12:18
Przede wszystkim na Adwokata inaczej patrzą niż na radcę, niby Prawo to Prawo, ale w praktyce... ujmę to tak sprawa kolesia u mnie w miejscowości sprzed kilku lat - zarzut usiłowania zabójstwa policjanta etc do 25 lat, przyszedł prawnik od razu zmienili zarzuty i groziło tylko 12 lat, w rezultacie dostał 8. Jak myślicie radca by mu to załatwił?
Ok ! a jeszcze uzupełniajaco: mówi o tym art.6 ust1 i pomocniczo art.21 ust.1 podanej wyżej ustawy
[ Dodano: Czw Lis 03, 2011 12:25 ]
bociannielot napisał/a:
Jak myślicie radca by mu to załatwił?
nie, bo jak napisałem wcześniej radca nie może byc obrońcą w procesie karnym. To tylko ta jedyna okoliczność, która z formalnego punktu widzenia odróżnia adwokata od radcy prawnego. Oczywistym jest, że poza tą różnicą istnieją u różnych prawników różne stopnie znajomości prawa, różne umiejetności wykorzystania tej znajomości itp.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
dziś mamy czwartek i nie dzownił jeszcze nikt do mnie.
Po kolejnej "naradzie" z radcą zostałem poinformowany, że mam na telefon do niego nie przychodzić bo cytuję : "na telefon to on sobie może dziewczynę do łóżka zawołać"
obowiązuje kodeks postępowania karnego i on ma się go trzymać i wysłać mi do domu zawiadomienie do stawienia się a nie, że ja co 3 dni będę do niego skakał i urywał się z pracy.
Ponadto zastanawiał się, jak prokuratura w Chorzowie chce to rozpatrzyć, skoro TEORETYCZNIE przestępstwo zostało popełnione w Bytomiu i jak zetes dał podstawę prawną to z niej również wynika, iż jest to Bytom.
W pon oczywiście ja wykonam pierwszy ruch bo radca napisze mi wszelkie pisma.
Korzystam z pomocy radcy (nie wiem czy dobry czy nie ale jak mówi to mówi przekonująco ) jak dojdzie do rozprawy to wezmę adwokata.
Ten radca to b.dobry znajomy od Ojca i wydaje mi się, że nie będzie za to brał dużo $$ bo narazie póki co nie chce ani 1 PLN'a
Ponadto zastanawiał się, jak prokuratura w Chorzowie chce to rozpatrzyć, skoro TEORETYCZNIE przestępstwo zostało popełnione w Bytomiu i jak zetes dał podstawę prawną to z niej również wynika, iż jest to Bytom.
to w takim razie umów sie na rozmowe z komendantem tego komisariatu i spytaj sie czy to nie jest jakis przekret i czy ten policjant nie robi prywatnego sledztwa
nie, bo jak napisałem wcześniej radca nie może byc obrońcą w procesie karnym. To tylko ta jedyna okoliczność, która z formalnego punktu widzenia odróżnia adwokata od radcy prawnego.(...)
I dlatego co jakiś czas powraca w dyskusjach idea połączenia zawodu radcy i adwokata.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Tak czytam, czytam i coraz bardziej mi to wygląda na jakąś ściemę (np. ojcabratawujasyn - policjant chce pomóc pociotkowi i udaje, że to oficjalna sprawa).
Jak pisze Ciufa, pofatyguj się do komendanta komendy, gdzie byłeś 'wezwany' i zapytaj, czy mają taką sprawę. Dobrze byłoby, gdybyś znał/pamiętał nazwiska tego miśka, z którym rozmawiałeś. Oczywiście zachowaj sobie to 'wezwanie" w bezpiecznym miejscu a posługuj się kopią.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum