Wysłany: Wto Lis 29, 2011 18:12 [R75] Podczas skrętu w prawo coś wydaje dźwięk
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Pisałem w innym poście o tym ale postanowiłem nowy założyć. Podczas skrętu w prawo np. na rondzie jak zjeżdżam i teraz zauważyłem że nawet podczas parkowania to występuje. Dźwięk taki pojedynczy jakby coś zaskrzypiało albo się coś obtarło o coś. Na bank nic nie obciera ale coś takiego właśnie słyszę. To taki dźwięk jakby zrobiło uu. Czy to są przeguby czy coś w układzie kierowniczym wysiada? Tak jak się kierownicą skręca to w pewnym momencie to występuje. Jak robię mały skręt to nie ma tego.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 18:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jak masz koła na max skrecone to jest mega obciążenie dla pompy wspomagania i to pewnie ona jęczy. Otwórz maskę i każ komuś kola na max skręcić i ją zapewne usłyszysz. A może tylko pasek jest do wymiany.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Od kilku dni mam ten sam objaw. Z tym tylko, że u mnie zaczęło się od skrętu w lewo. To "skrzypienie" nazwałbym raczej "jęczeniem" . Odnoszę wrażenie, że dźwięk wydobywa się gdzieś blisko kierownicy ale być może sknerko ma rację, że to pompa wspomagania albo pasek. Z drugiej jednak strony dźwięk występuje już przed maksymalnym skrętem.
Masz rację że ten dźwięk to jakby jęczenie i tez jakby blisko kierownicy.U mnie nie występuje na skręcie na max tylko w połowie gdzieś. Choć czasem na parkingu jak kręcę też coś zajęczy. Może to i faktycznie coś z tym wspomaganiem i pompą.
Słuchajcie teraz to mi się pojawia również jak skręcam na max w lewo np. podczas kręcenia na parkingu. Czy to są może jakieś półosie? Tak sobie to właśnie wymyśliłem że dźwięk jakby ślizganie się czegoś. Skoro dzieje się to na prostej drodze podczas ruszania/cofania, skręcaniu podczas jazdy np. na rondzie i teraz na zimnym silniku na parkingu. Chciałbym to zrobić bo akurat mojemu koledze w innym aucie padła skrzynia i podczas holowania wywaliło mu półoś i pozrywało kupe przewodów.
Wczoraj wieczorem zauważyłem głośne stuki podczas maksymalnego skrętu na postoju. Dzisiaj posłucham, może też to bardziej jęczy niż stuka. U mnie jest hałas przy skręcie w jedną i w drugą stronę. Auto mam na automacie. Napewno to NIE przegub.
Ehh.... zima idzie a tu mi się coś sypie....
Muszę sprawdzić to co pisaliście, czyli stan paska.
A jeżeli to nie pasek, to co? Pompa wspomagania może być do wymiany?
Trzymajcie się ciepło bo jak zima przyjdzie to znowu będziemy drzwiami bić na parkingach
Zaczynam się zastanawiać czy to ma coś wspólnego z układem kierowniczym bo słyszę te dźwięki nawet podczas wolnej jazdy na wprost, mimo że dźwięki te pochodzą jakby spod kierownicy. Wychodzi na to że to jakieś skrzypienie albo coś w tym stylu. Może faktycznie poduszka silnika.
Czy dużo roboty jest z wymianą takiej poduszki i czy mechanik starej daty będzie umiał ją zdiaqgnozować? Nie mam czasem do nich sił. To jest jakaś jedna poduszka czy sa różne?
Ale pompa jęczałaby również podczas jazdy na wprost po małych nierównościach czy tylko przy skręcaniu?
Tak, tak właśnie mam teraz. Pasek przecież kręci się cały czas, więc pompa pracuje. Jak dodaję gazu to wtedy milknie.
Na Allegro jest nowa pompa za 450 zybla.
Spróbuję w BHMD.
Ojczulek regenerował pompę w ML-u, dał 300zł.
Mikołaj w tym roku będzie musiał sprzedać portki i nie jeść przez tydzień
Ostatnio zmieniony przez apples Czw Gru 08, 2011 20:26, w całości zmieniany 1 raz
może ci zablokować pompę i zerwać pasek. ale to już by raczej przy stanie agonalnym było
[ Dodano: Pią Gru 09, 2011 08:53 ]
jak popiskuje to bym jeździł i się nie przejmował a może tylko rolka napinacza jęczy
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dziś odstawiłem roverka do garażu
To trzeci dzień od kiedy pojawiły się stuki z pompy wspomagania. Dziś rano wyjeżdżałem z parkingu i zdechł pies...
Myślałem, że będzie hol, bo nie chciał odpalić. W końcu po paru minutach zaskoczył, ale pojechałem już tylko na kanał i szukam nowej pompy.
Próbowałem w BHMD. Nie ma i nie będzie. Szukam dalej...
Także kolego lepiej nie jeździć bo jak ci zgaśnie gdzieś na zakręcie to może być bryndza....
W Łodzi na Brzezińskiej 188 koleś ściąga na części angliki.
Tylko kurde telefon skasowałem.
Musisz poszperać bo czasem się wystawia na Allegro.
Ma całe 3 place z autami.
Brzezińska 188 Łódź.
Ew. Zadzwoń do Andrzeja z AAND.
Mój mechanik Krzysiek z Rojnej mówił że Andrzej powinien mieć.
Tel 796- 501-447 a jak nie ma to podpowie gdzie.
Napisz też PW to Tomiego z forum.
Zauważyłem że podczas jazdy po łuku albo na rondzie na skręconych kołach nie ważne czy w lewo czy w prawo słychać jakieś buczenie,wycie albo coś w tym stylu. Czy to też oznaka pompy czy to może przeguby albo co innego.
Na początek sprawdź naciąg paska i sam pasek czy się nie ślizga na pompie.
U kolegi tak było i miał bardzo słabą siłę wspomagania a sama pompa jęczała.
Zdjęliśmy stary pasek, dokładnie wyczyściliśmy koła pasowe, pasek wymieniony, napinacz wyregulowany i jest OK.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum