Jak dziś się dowiedziałem, można było kupić Rover w Polsce. W pierwszej kolejności nie wierzyłem w ten fakt, lecz po odpowiedniej lekturze przyznałem, iż mogło to być możliwe.
A wszystko przez to autko :
http://moto.allegro.pl/ro...1981536892.html
Chętnie bym je kupił, lecz do Krakowa mam dość daleko i nie wiem czy jest w ogóle wart prawie 2 godzinnej jazdy.
Prosiłbym aby ktoś z okolic Karkowa, lub właśnie tego miasta, mógł go sprawdzić. Byłbym bardzo wdzięczny.
Ostatnio zmieniony przez szoso Sob Gru 10, 2011 07:54, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 09, 2011 19:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
140kkm po naszych drogach już nie wróży nic dobrego, a nie widać żeby ktoś specjalnie dbał o to auto. Generalnie auto do poprawek. Wg mnie w podobnych ( max 1000zł więcej) cenach jest wiele ładniejszych aut. Więc chyba nie warto się w niego ładować bo może tak być że ten 1000 trzeba będzie na wstępie w niego zainwestować żeby doprowadzić go do stanu używalności.
Mam na uwadze, to, że kupuje paru nastoletnie auto, z którym wiążą się wydatki. Tysiąc to jeszcze jest granica, którą można zapłacić wszystkie naprawy, tylko oby naprawy za ten tysiąc, nie ukazały czegoś grubszego za kolejny tysiąc. Dlatego chciałem, aby ktoś rzucił okiem na nie w Krakowie. Sam bym pojechał, lecz nie opłaca mi się jechać, na oględziny jednego auta, tyle kilometrów, tylko po to by stwierdzić, że się nie nadaje. Aczkolwiek z drugiej strony, może znajdę jakieś inne roverki w Krakowie do oględzin
czy ty nie rozumiesz że za te pieniądze znajdziesz Rovera w dużo lepszym stanie?
nie napalaj się tak na padaki bo później będziesz stałym bywalcem działu usterek technicznych
jeśli prosisz tutaj o opinie to weź je sobie do serca
- Obdarty przód, czyli powpadał gdzie nie gdzie (np. zaspy)
- obtłuczony lewy błotnik (i chyba prawy także)
- porysowany tylni zderzak
- coś mieszek zmiany biegów dziwnie wygląda
Nie pokazał co ma pod maską, więc pewnie to trupek z zajechanym silnikiem.
Dla porównania spójrz na mój, jest to także krajowy samochód (poznasz to po 3 zagłówkach na tylnej kanapie).
Mam 158tys km przebiegu (udokumentowane) i jak wygląda.
Jeśli wyjdzie np. że jest walnięta uszczelka pod głowicą to wtopisz 1.5tys na początek...
Łatwo kupić złom a potem dokładać i puszczać opinie że dana marka to złom i ciągle coś trzeba robić... jaki się kupiło taki się ma.
Osobiście wole dołożyć nawet te 2tys ale wiedzieć że nie kupiłem szrotu za najniższa cenę.
na minus:
- brak org alu
- brak radia
- brak klimy, przeciwmgłowych przod, brak elektr szyb (a w ogloszeniu sa), brak fotek silnika (nie wiadomo czy abs jest), wersja 75 KM (no chyba ze sie koles pomylil i źle wpisał moc) wedlug mnie tez na minus... cena jak dla mnie zdecydowanie za duza (plus oplaty)
na plus:
ladny kolor, 5 drzwi, szyberdach
stan samochodu "ze zdjęć" wydaje sie bardzo ładny...
Pierwszy (czerwony):
Tak umyty i spolerowany że ciężko cokolwiek zobaczyć
Tylko ten przebieg mały, raczej na 100% kręcony licznik. Ja w swoim w którym mam całkowitą pewność przebiegu (154tys km) mam mniej stargany mieszek i kierownicę niż ten tutaj.
- Niema radia
- Brak zdjęcia centralnie od przodu i od tyłu więc ciężko powiedzieć czy wszystko dobrze jest spasowane
Ogółem wygląda nawet ładnie, chodź mało zdjęć.
Drugi:
Ładnie wszystko spasowane, wygląda na naprawdę zadbany.
- rysa na przednim błotniku od strony kierowcy
ten grafitowy ma chyba nie równe odstępy pomiędzy maską a błotnikami, a ten drugi na zdjęciach to ma tak zadbany lakier że wygląda jak świeżo malowany warto mu się bliżej przyjrzeć bo naprawdę ładnie wygląda
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum