Dla mnie PUB bez swojskiego jadełka do piwka to nie PUB.
Dobra wódeczka do tego proszę Ciebie wiejski chlebuś i smalec w małym glinianym kubeczku.
Taki co to samemu zrobisz a nie gotowiec.
Do tego ogóreczki małosolne albo takie zrobione na ostro i ostatni grosz w takim miejscu zostawię.
Rozmawiałem dzisiaj z kumplem,który mówił mi aby zainwestować w dobre nagłośnienie,tylko czy to naprawdę takie potrzebne?
Co o tym myślicie,warto czy nie?
Rozmawiałem dzisiaj z kumplem,który mówił mi aby zainwestować w dobre nagłośnienie,tylko czy to naprawdę takie potrzebne?
Co o tym myślicie,warto czy nie?
Nie warto To ma być pub a nie dyskoteka.
Muzyczka sączy się w tle, jest uzupełnieniem...
Do pubu idzie się pogadać, wypić, niekoniecznie przekrzykując zabójcze nagłośnienie
Przemas83, to wszystko zalezy jaka powierzchnia.
jak bedzie mecz albo walka jakas to wszyscy ida na ogladanie, zazwyczaj wtedy jest dosc cicho, co zawsze mnie zastanawialo jak nagle setka facetow moze zamilknac sredniej klasy sprzet dane na maxa spokojnie powinien sprawe zalatwic
a co do placyku na tance, to albo kupujesz duzy metraz z miejscem do tanczenia i to juz nie bedzie pub tylko dyskoteka, albo duzy metraz i dajesz mnostwo stolikow albo po prostu mniejszy metraz
Dobra,obecnie szukamy lokalu piętrowego,zobaczymy jakie będą ceny.Wiem,że musi być wszystko ukierunkowane,ale znajomy pracował kiedyś w klubie,w którym na piętrze był spory bar i stoliki,można było oglądać tv,a gdy schodziło się na dól był parkiet z mniejszym barem i sofami.Wszystko było fajnie dopasowane.
No cóż, trzeba wybrać temat przewodni i tego się trzymać, albo gibamy się na parkiecie albo podziwiamy na telebimie wydarzenia sportowe. Pracowałem jakiś czas w pubie i najbardziej sprawdzała się monotematyczność...
dokładnie monotematycznosc, kazdy wraca do miejsca znajomego, w ktorym pewnym jest co zastanie
np. uwielbiam oub x bo mozna tam dobrze zjesc, y, bo ma fajny wystroj, z bo ma ulubionego drinka etc.
Nie wiem jak u Was z barami/pubami ale ja czasami lubię wyskoczyć ze znajomymi na piwko i pośpiewać. Dlatego uważam, że sprzęt do karaoke to dobra sprawa i nie kosztuje nie wiadomo ile.
W nagłośnienie można zainwestować jeśli będziesz robił imprezy okolicznościowe tak to wystarczy kilka niedużych głośników i jakiś fajny TV
Powodzenia z rozkręceniem działalności
_________________ Czasami piszę z telefonu, wybaczcie mi wtedy brak PL znaków:)
No nie do końca odszedłem. Szef zmieniał lokal, ja w międzyczasie znalazłem inną pracę, ale lubię wpaść do lokalu, nalać komuś piwa z kija, pogadać ze starą klientelą ...
No nie znikają. Czasami ma się dość tych nawijek, w większości pijackich, ale w sumie na dłuższą metę to uzależnia . Co dziwne pubu nie było prawie pół roku a klientela powróciła prawie ta sama, nie było wymyślnych rozrywek, muzyka sączyła się ze zwykłej wieży, projektor szef kupił dzięki moim namowom, żeby śledzić wydarzenia sportowe... Ludzie po prostu lubią wracać do miejsca gdzie poczuli się dobrze...
Zależy na jakich ludzi się trafi, tak jak wszędzie królują układy i znajomości...
U nas był zaprzyjaźniony sanepid z innej miejscowości, ogólnie nie było z nimi żadnych problemów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum