tutaj dziękuje panu markzo.. za miłą podróż.. auto po prostu w opłakanym stanie, bite z przodu.. obie lampy przednie się ruszają zatszaski pourywane i lampy po prostu trzyma karoseria,prostowany most z przodu wszystkie błotniki i zderzaki odstają, szpara na tylnej klapie taka ,że dosłownie palec wszedł, a jak trzasłem drzwiami to drugie drzwi się ruszają po prawej stronie, do tego jak je otowrzysz to opadają w dół, klamka w tylnych prawych drzwiach odpada, zdjecia są z przed paru lat bo własciciel mieszka w bloku a zdjecia robione przed domem rodzinnym i do tego nie przypomina to auta ze zdjęć. odradzam chyba ,że za 12 tys zł a reszta na remont.. bo wszystkie elementy łacznie z maską , klapą drzwiami i listwami są do poprawy, jedyny plus to wnętrze tylko ,że podsufitka opada więc też coś nie tak.
edit: o mocowaniu od chłodnicy itd zapomnialem wspomnieć.. trzyma się na 1 srubie z drugiej strony urwane.
tutaj dziękuje panu markzo.. za miłą podróż.. auto po prostu w opłakanym stanie, bite z przodu.. obie lampy przednie się ruszają zatszaski pourywane i lampy po prostu trzyma karoseria,prostowany most z przodu wszystkie błotniki i zderzaki odstają, szpara na tylnej klapie taka ,że dosłownie palec wszedł, a jak trzasłem drzwiami to drugie drzwi się ruszają po prawej stronie, do tego jak je otowrzysz to opadają w dół, klamka w tylnych prawych drzwiach odpada, zdjecia są z przed paru lat bo własciciel mieszka w bloku a zdjecia robione przed domem rodzinnym i do tego nie przypomina to auta ze zdjęć. odradzam chyba ,że za 12 tys zł a reszta na remont.. bo wszystkie elementy łacznie z maską , klapą drzwiami i listwami są do poprawy, jedyny plus to wnętrze tylko ,że podsufitka opada więc też coś nie tak.
edit: o mocowaniu od chłodnicy itd zapomnialem wspomnieć.. trzyma się na 1 srubie z drugiej strony urwane.
generalnie ciężko mi w to uwierzyć, szok, jeśli mówimy o tym samym aucie, już do R1ce'a napisałem i jutro się z nim skontakuje, żeby to wyjasnić...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
komik88 [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 23:45
juz po samych fotkach widać że maska kupiasto spasowana to po 1, po 2 to drzwi tylne prawe odstają i nie równo schodzą się w linie błotnika.. a po 3 to o ile pamiętaj ( miałem ZR-A I dwie R200) to w nich buda jest matowa, a tutaj jak otworzona jest pokrywa bagażnika krawędzie są w lakierze.. za ładnie się to świeci.. więc z tyłu bomba też jednym słowem kupa.. poza ładnymi zegarami i kierą
nie pomyliłem tematów nie pomyliłem, prawe drzwi tylne tak jak kolega mówi odstają, uszczelka na wierzchu i na dodatek się ruszają jak zamykasz drzwi obok o tym ,że ruszają się góra dół to już nawet nie mówie, na dodatek palcem mozna ruszac wpychając je do środka. Ok były tarcze, klocki i silnik ładnie chodził.. więc przebieg moze autentyk ale auto mialo po prostu duże przejścia.. od a do z jest do rozbiórki karoseri, nie mówiac o klapie bagażnika która mnie prawie zabiła bo nie ma żadnego teleskopu czy mechanizmu tylko trzeba samemu trzymać. To nie to samo auto wręcz, elementy takie jak tylny błotnik odstaje na 3-5 cm od karoseri z przodu to samo.. a jedna lampa wcinsieta na okolo 3 cm do środka (lewa) która też ma tylko już pół uszczekli , druga była ok ustawiona ale juz chyba nie jest bo nia troche poruszalem.. obie da sie wyjac bo nie ma zaczepów... są wyłamane. Nawet głupie progi są założone źle.
juz po samych fotkach widać że maska kupiasto spasowana to po 1, po 2 to drzwi tylne prawe odstają i nie równo schodzą się w linie błotnika.. a po 3 to o ile pamiętaj ( miałem ZR-A I dwie R200) to w nich buda jest matowa, a tutaj jak otworzona jest pokrywa bagażnika krawędzie są w lakierze.. za ładnie się to świeci.. więc z tyłu bomba też jednym słowem kupa.. poza ładnymi zegarami i kierą
auto było całe malowane i to jest napisane w tym temacie nie raz. Poszukam na starym kompie fotek lub po prosze, zeby mi je jeszcze raz przysłał to je tu wrzuce.
albertlans napisał/a:
nie pomyliłem tematów nie pomyliłem, prawe drzwi tylne tak jak kolega mówi odstają, uszczelka na wierzchu i na dodatek się ruszają jak zamykasz drzwi obok o tym ,że ruszają się góra dół to już nawet nie mówie, na dodatek palcem mozna ruszac wpychając je do środka. Ok były tarcze, klocki i silnik ładnie chodził.. więc przebieg moze autentyk ale auto mialo po prostu duże przejścia.. od a do z jest do rozbiórki karoseri, nie mówiac o klapie bagażnika która mnie prawie zabiła bo nie ma żadnego teleskopu czy mechanizmu tylko trzeba samemu trzymać. To nie to samo auto wręcz, elementy takie jak tylny błotnik odstaje na 3-5 cm od karoseri z przodu to samo.. a jedna lampa wcinsieta na okolo 3 cm do środka (lewa) która też ma tylko już pół uszczekli , druga była ok ustawiona ale juz chyba nie jest bo nia troche poruszalem.. obie da sie wyjac bo nie ma zaczepów... są wyłamane. Nawet głupie progi są założone źle.
Czyli wygląda, że go po prostu niechlujnie poskładali?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
no bardzo niechlujnie poskładali bo takiej fuszery to w życiu nie widziałem wrecz skandal, szkoda bo samochód w moim typie. I przód był na pewno bity.. tyłu juz nawet dobrze nie sprawdzałem , tyle ,ze lampa źle spasowana i troche wody w bagażniku pod dywanikiem, no i o szparze miedzy klapa wspominałem wcześniej. Własciciel całkiem ok tylko widać ktoś mu takie auto sprzedał rok temu bo tak długo je posiada, a sprzedaje od wrzesnia czy pażdziernika, więc 7-8 miechów i auto do sprzedaży to też coś nie tak.
A to sorka, bo trochę zmyliła mnie wypowiedz Markzo na samym początku.
Markzo napisał/a:
miał obatrte oba boki, widziałem zdjęcia i z włascicelem dużo rozmawiałem, porzadnie polakierowany, bez klepania podobno, zreszta jakby wszystkie auta w PL były tylko tak robione to wszyscy jezdzili by ideałami przebieg z tego co wiem autentyk, autko całkiem ciekawe
jestem po rozmowie z właścicielem, wieczorem tutaj się wypowie od siebie dodam tylko, że nie wszystko wygląda tak jak zostało tu przedstawione
może by każdy sam zobaczył a nie.. nikt nie widział prócz mnie i własciciela a się wypowiada. zdjęcia są w najlepszym wypadku z 2010 roku, 2011 zakupił jak twierdził a mieszka w bloku więc wątpie żeby pod czyiś garaż podjeżdzał i robił zdjęcia. Jest tragicznie spasowany i sam własciciel to potwierdził przy mnie i nie ma o czym pisać. A jak tak nie jest to niech zrobi zdjęcia i tu wrzuci o tych elementach o których ja mówie, sam własciciel jest wporządku ale wiedze raczej ma małą o samochodach. Dyskusja zbędna bo śmeszne są wasze wypowiedzi skoro samochodu na oczy nie widzieliscie. pozdrawiam
nie bede sie z nikim klucil, wlasciciel sie sam wypowie, linka do tematu mu wysłałem, niedługo się mamy spotkać, bo bedzie na podkarpaciu to chetnie ttego zs obejze
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
hehe no nie podejrzewasz chyba,że własciciel będzie oczerniał swój samochód na forum który chce sprzedać.. niech każdy ogląda sam i tyle. własciciel zdaje sobie z tego sprawe i z 16500 było juz opuszczane o 1500zł.. miałem się skontaktować jeszcze ale zbyt dużo pracy moim zdaniem do odpicowania w dobrym warsztacie potrzeba 3-4 tys zł.. trzeba liczyc zatrzaski zaczepy które są połamane chyba ,że ktoś chce kleić to ok uszczelki do lampy czy drzwi do tego rozebrać każdą listwę , błotnik czy zderzak , maske , klape , zdjąć drzwi itd.. w cholere pracy.
Nie wiem czym kieruje się mój przedmówca podając nieprawdziwe informacje. Najwyraźniej przyjął jakąś dziwną strategię polegającą na tym, że skoro nie udało mu się kupić auta za 12 tys. /niepoważna propozycja/ to trzeba odstraszyć wszystkich innych kupujących żebym jednak przystał na tą ofertę.
Zdjęcia samochodu są z jesieni 2011 roku. Część była wykonywana pod domem rodziny. To że z pewnych przyczyn aktualnie mieszkam w bloku nie jest moim zdaniem żadną zbrodnią ani oszustwem.
Fachowców którzy w każdym aucie doszukują się dramatycznej przeszłości jest na forach tylu że chyba każdy samochód w Polsce jest po kolizji czołowej z ciężarówką lub co najmniej 2 metrowym murem.
Lampy mają po kilka zaczepów, ułamany jeden górny to nie jest koniec świata. Przegląd jest ważny, lampy świecą prawidłowo. Jeżeli chodzi o drzwi to cóż, jak się trzaska tak, że całe auto się trzęsie...
Klapa bagażnika w roverach podnoszona jest przy pomocy dwóch krzyżowych prętów które mają tendencję do utraty sprężystości, dlatego klapa nie trzyma się w górze jeżeli auto nie stoi na prostym gruncie /dokładniej - 'pod górkę' / . Żadnych siłowników rover w serii 400 nigdy nie stosował, a przynajmniej mnie o tym nie wiadomo /a teleskopy to raczej do oglądania gwiazd/.
Nie wiem o jakiej 'prostowanej' ramie kolega wspominał w rozmowie, pierwsze słyszę o takim czymś w roverze /być może kolejna próba zbicia ceny/, podłużnice są nienaruszone. Podczas oglądania samochodu pojawił się też zarzut wody w rurze wydechowej - informuję, że przy temperaturze -20 stopni, skraplająca się para jest normalnym zjawiskiem. Silnik i zawieszenie jest w stanie idealnym.
Na koniec aby rozwiać wątpliwości dodaję zdjęcia z przed malowania samochodu.
Pozdrawiam i zapraszam na jazdę próbną ale tylko poważnych klientów.
hehe to teraz aktualne zdjęcia prosimy wczesniej jak widać było na fotach jest ok ale teraz? jakim cudem obie lampy wyrwane? chłodnica urwana praktycznie ,maska siedzi jak kowboj na świni.. aktualne zdjecia i mozemy rozmawiać.
ediot: wody to wyleciało tyle ze była kałuża ale to akurat mogło być od trzymania samochodu na dworze choć auto niby garażowane, i kto uwierzy w taką trawe i resztę podczas jesieni? to ewidentnie wiosna/lato przełom.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum