ok dzieki za (+/-) wycene. jak trzeba to trzeba. i chyba też tak zrobię. teraz przy tych mrozach to tak na 10% jazdy zdarza sie zgrzyt ale ciężko biegi wchodzą jak zimny. pewnie też przez olej
Ja ma wsio nowe, olej też wymieniałem jakieś 3 miesiące temu i teraz wlali mi go znowu, i tez jak rano jadę to nie dość że sprzędło jest miękkie od mrozu to biegi też ciężko wchodzą. Tak ma być z temp. nie wygra.
Nie podejmuj zbyt pochopnie decyzji o wymianie wszystkiego skoro faktycznie może masz mały problem tylko.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 13:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
chce żeby wszystko chodziło na cacy. a jak może się coś od tego jeszcze pieprzyć to wole troszkę zainwestowac i wiedzieć na czym jeżdżę.
[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 21:56 ] domel-x, dzięki za foto jest tego troche i naprawde nie mam pojęcia co od czego są synchro.. trybki .....tyle widzę. ale to zajęcie dla fachowca nie dla mnie dzięki
Kurde długo się nie nacieszyłem. Na początku po wymianie biegi wchodziły leciutko i bez oporów. Teraz znów się zaczyna. 3 i 4 wchodzą z lekkim oporem jakby coś je blokowało, nawet jak się włączy ten bieg to słychać w kabinie jak wchodzi. Inne biegi też już nie chodzą jak 2 tygodnie temu. Niby wchodzą ale nie tak jak być powinno. No co za h.... U was biegi wchodzą głaciutko, nie słychać nic jakiegoś obtarcia czy co. Jakby one nie wchodziły w swój rowek, nie wiem jak to nazwać. Raz wejdzie lepiej raz że słychać.
Wiesz ja to se mogę sprawdzić. Ze wszystkim jeżdżę do mechanika i już się na mnie patrzą i mówią: co znowu się popsuł. Z byle czym muszę jechać. No ale szlag mnie bierze tak bylo dobrze przez 2 tyg. a tu znów się pierdzieli. Nie wiem o co chodzi....(
chce żeby wszystko chodziło na cacy. a jak może się coś od tego jeszcze pieprzyć to wole troszkę zainwestowac i wiedzieć na czym jeżdżę.
[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 21:56 ] domel-x, dzięki za foto jest tego troche i naprawde nie mam pojęcia co od czego są synchro.. trybki .....tyle widzę. ale to zajęcie dla fachowca nie dla mnie dzięki
taki chamski żart: w tym aucie nigdy wszystko nie będzie chodziło cacy się przekonasz
przy niskich temp rzeczywiście może być problem z biegami, wystarczy że płyn zgęstnieje albo zrobią się zakrzepy w układzie sprzęgła i już wspaniały mechanizm nie daje rady i często coś rozwala... ze skrzynią to samo, stary olej, wodziki itd i mamy niespodziankę...
miałem sporo osób z nowymi pompkami, które padły przez mróz - syf w układzie i zawór powykrzywiało.
Wodziki to samo... niestety rover delikatnym autem jest =]
wiesz dobrze że w naszych roverkach nie wszystko jest tak masywne jak powinno. ale jeśli ostatnio tyle wymieniałeś to nic innego nie przychodzi mi do głowy. może inni forumowicze będą mieli więcej pomysłów ode mnie
Właśnie tyle wsadziłem i efekty znów marne. Wczesniej miałem dziwne chrobotania i gwizdy ze skrzyni, teraz słychac chrobotanie ale ciszej niż wtedy. Moż eto skrzynia.
ps. Boncky dzięki za pompkę
domel-x, Możesz wkleić zdjęcia samego synchronizatora 1-2, rozebranego na części
Podobno jest tam konstrukcja dwustożkowa. Jestem ciekaw konstrukcji samych pierscieni ciernych oraz daszkowania na sprzęgle przesuwnym.
Wszystkie łożyska są kryte?
Właśnie tyle wsadziłem i efekty znów marne. Wczesniej miałem dziwne chrobotania i gwizdy ze skrzyni, teraz słychac chrobotanie ale ciszej niż wtedy. Moż eto skrzynia.
ps. Boncky dzięki za pompkę
nmzc... porównaj zasadę działania biegów na zgaszonym silniku, na odpalonym silniku i na lekkich obrotach, sprawdź również czy jest zmiana jak szybko wciśniesz kilka razy sprzegło
opisz wszystko dokładnie to będzie wszystko wiadomo
Dziś patrzyłem wcześniej i tak: na postoju na biegu przy włączonym silniku tez czuć takie małe opory jakby o coś zawadzały te biegi, przy zgaszonym wchodziły jak w masło. Nie patrzylem tak jak pisałeś po wciśnięciu kilka razy sprzęgła ale zobaczę.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 21:12
markozalko, przy mrozach również u mnei biegi dosyć cięzko wchodzą Zawsze tak miałem. Jak zrobię tak co najmniej ze 20km i rozgrzeje się skrzynia, to znow wszystko wraca do normy.
Więc tutaj raczej bym się nie przejmował, tylko poczekał na ocieplenie i jeździł tak jak jest
Żeby nie było, to olej jest nowy, w wakacje zmieniony Elf 80W-90.
Rowan, tylko jak ja odebrałem auto to na dworze było prawie -20 i przez pierwsze 3 km była ciężka tylko 2. Inne biegi wchodziły płynnie a teraz jak jest cieplej to nie ważne czy zimny silnik czy ciepły wchodzą te biegi ale nie że cięzko tylko z oporem i obtarciem jakimś ale to tak że słychać to w środku. Jakby wpadały w jakąś wytłuczoną dziurę. Ciężko to opisać ale to nie jest problem typu że się musi rozgrzać. Jakby jakieś luzy te biegi miały. Nie mam pojęcia.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Lut 09, 2012 22:55
markozalko, może faktycznie coś z końcówkami na skrzyni. Trudno mi powiedzieć. Pozostaje Tobie tylko obserwować. Ja bym na razie nic nie ruszał. Jeśli faktycznei zaczną się problemy, że nie będziesz mógł wrzucić biegu, to wtedy się tym zajmij.
K...a cichłbym poczekać do wiosny ale chyba nie dam rady. Dziwi mnie jedynie fakt, że przez 2 tyg. było ok, a teraz gorzej niż przed wymianą sprzęgła i pozostałych rzeczy. Jak jest zimno to rozumiem że biegi ciężko wchodzą a tu ewidentnie jakby przeskakiwało coś podczas zmiany biegów. Normalnie stresuje mnie jazda teraz. Ciekawe jaki koszt tego może być, samego oglądnięcia i znalezienia przyczyny.
Ale powiedzcie proszę czy nie jest to dziwne, że było dobrze po takiej wymianie a tu raptem problemy. Może coś się gdzieś poluzowało albo przesunęło, skoro jest gorzej niż było wcześniej z wrzucaniem biegów.
[ Dodano: Sob Lut 11, 2012 11:29 ]
Boncky napisał/a:
markozalko napisał/a:
Właśnie tyle wsadziłem i efekty znów marne. Wczesniej miałem dziwne chrobotania i gwizdy ze skrzyni, teraz słychac chrobotanie ale ciszej niż wtedy. Moż eto skrzynia.
ps. Boncky dzięki za pompkę
opisz wszystko dokładnie to będzie wszystko wiadomo
Więc nie widzę żadnej różnicy po wciśnięciu kilka razy sprzęgła. Na wyłączonym silniku biegi wchodzą normalnie a jak auto chodzi to na postoju nawet 1 bieg włącza się z takim obtarciem czy zachrobotaniem o coś. Inne biegi teraz też tak wchodzą. Może coś źle złożyli ale to od razu byłoby czuć a nie po jakimś czasie.
[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 08:14 ]
Tak wymyśliłem że te włączanie biegów jest takie jakby mąło było oleju i na sucho wchodziły czasem, ale olej jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum