dodam że miałem poloneza z silnikiem 1,4 16V potem zeswapowałem na 1,6 16V. w porównaniu do rovera 400 1,6 16V to polonez z silnikiem 1,4 nie ma gorszych osiągów. krótsze przełożenia i ponad 100kg mniej od roverka dają lepsze wyniki.
Poldek 1,4 do 100km/h miał ok 10,5sek. praktycznie tyle samo co rover 1,6 [prawie 11]
poldek z silnikiem 1,6 16V dawał radę zejść do 9sekund!!!! wtedy tym można było objeżdżać o wiele lepsze auta. jakoś o trakcję nigdy się nie przejmowałem, gorzej z hamowaniem. także dla mnie najwazniejsza jest waga. bo możesz mieć silnik 200KM a wage o 300-350kg wyższą to to wtedy na niewiele się zda.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 14:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
I zakupiłem pieknego zr 160. Własnie wróciłem nim z francji, trasa 1950km i nie było żadnego prolemu. Rocznik 05, drugi włąścicieł 120tys przejechane po hgf. Na autobamach 160-180Km/h bardzo przyjemnie... ZObaczymy jak się będzie sprawować
I zakupiłem pieknego zr 160. Własnie wróciłem nim z francji, trasa 1950km i nie było żadnego prolemu. Rocznik 05, drugi włąścicieł 120tys przejechane po hgf. Na autobamach 160-180Km/h bardzo przyjemnie... ZObaczymy jak się będzie sprawować
Akurat na hamowni ogladalem wykresy 3 egrzeplarzy zr 160km i zaden nie mial wiecej niz 160km ale ponizej 150 tez nie. Wiec jakies slabe te modele spotkales. Jeden nawet byl zagazowany i na gazie mial 157km - na benzynie 159
nie masz czasem dostępu do tych wykresów, żeby je np: tutaj wkleić?
[ Dodano: Pon Lut 13, 2012 00:29 ]
alexkret napisał/a:
I zakupiłem pieknego zr 160. Własnie wróciłem nim z francji, trasa 1950km i nie było żadnego prolemu. Rocznik 05, drugi włąścicieł 120tys przejechane po hgf. Na autobamach 160-180Km/h bardzo przyjemnie... ZObaczymy jak się będzie sprawować
Gratki, niech się kółka zdrowo kręcą
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Akurat na hamowni ogladalem wykresy 3 egrzeplarzy zr 160km i zaden nie mial wiecej niz 160km ale ponizej 150 tez nie. Wiec jakies slabe te modele spotkales. Jeden nawet byl zagazowany i na gazie mial 157km - na benzynie 159
nie masz czasem dostępu do tych wykresów, żeby je np: tutaj wkleić?
Niestety nie, sa one w Tarnowie w Czakramie na hamowni. Musialby tam ktos kogos miec znajomego zeby to przegrali. Nie wiem czy ten wykres z gazem, nie jest jakies pracownika. Bo czasem tam stoi zolte MG. I ten wykres akurat jest wystawiony na wystawce razem z innymi subaru itd
Niestety nie, sa one w Tarnowie w Czakramie na hamowni. Musialby tam ktos kogos miec znajomego zeby to przegrali. Nie wiem czy ten wykres z gazem, nie jest jakies pracownika. Bo czasem tam stoi zolte MG.
Jeśli chodzi o tego MG Zr160 za 9999... Lepiej nie tracić czasu na niego. Przejechałem 600 km w jedną tylko po to by wrócić z kilogramem pomidorów! Napisał w ogłoszeniu, że błotnik i zderzak do malowania. Trzeba nałożyć troszkę szpachli do tego. Nie wspomniał o tym, że róg maski też uwalony jest . Czyli trzy elementy na dzień dobry. Rdza na zawiasach tylnej klapy, przednia szyba inna od pozostałych, przetarty fotel kierowcy, wydech też jakoś niepewnie się trzymał. Z silnika wycieki a gościu idzie w zaparte, że to brud. Poza tym nie jest z Zielonej góry a z Sulechowa. Przynajmniej mi tam kazał przyjechać. Ogólnie odradzam. Nie chce go zarejestrować, więc jakaś dziwna sprawa. Najpierw było to auto brata z Niemiec a na spotkaniu powiedział, że kolegi. Dodam, że silnik raczej nie maił tych 160 kucy. Mam nadzieję, że komuś pomogłem. Pozdrawiam.
Jak tylko tyle do zrobienia za 9999zl to strzal. Z tego co piszesz 1000zl dokladasz i masz nowke samochod. Jakbym jechal 600km po mg po lifcie to cieszylbym sie ze wogole jezdzi.
Za 10 tys chciales nowy samochod, proponuje mobile i zaznaczyc 5 tys euro w gore.
Bo w motoryzacji nie ma okazji Sprawdzone organoleptycznie srylion razy. Jak ktos wystawia auto po kosztach to albo mina albo juz nie ma sily na dalszy remont. Wiem ile kosztowalo sprowadzenie dokladnie takiego samego rocznikowo modelu przez uzytkownika Marcinmarcin - wiem jaki ma stan auta i w cuda nie wierze. Pogadaj z nim - ma obcykane Mk2 w paluszku. Nie wiem - ale jak ja sprzedawalem swoje poprzednie bolidy to kawka, elegancko w domku, szczera rozmowa, do dzisiaj klienci zadowoleni... Nie jest to normalne podejscie ze gosciu tak zwodzi. Pozdr!
W sumie to czarne nie wygląda tak tragicznie, może nie jest z 2 jak ten streetwise niedawno omawiany Słaby pewnie jest bo zbiorniczek ufajdany więc zapewne tradycyjnie uszczelka wysrana. Cena niska ale jak policzyć to z 1,5k trzeba dodać na koszty rejestracji i 3-4k na uszczelkę, pasek i blacharkę. Więc z 10 już się robi 14-16. Do tego jeśli faktycznie jest jakiś problem z rejestracją no to klops, choć myślę że pewnie tradycyjnie się sprzedawcy nie chce babrać w papierologię rejestracyjną i jeszcze bulić za to.
Wygląda nie tak najgorzej, ale moim zdaniem za bardzo śmierdzi.
Po co sobie robić problem. Lepiej od razu dołożyć pare tysięcy i kupić coś pewniejszego.
Nie ma się za bardzo czego czepiać. Wygląd środka odpowiada przebiegowi, auto dość ładne. Przedni zderzak może ciut jaśniejszy niż błotnik. Poduszki wyglądają na całe... od siebie dodam, że jeszcze ani raz w życiu nie widziałem bezwypadkowego auta z Francji...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum