Wysłany: Sob Mar 31, 2012 12:16 [R214Si]Problem z prądem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam wszystkich zainteresowanych pomocą
Mam problem jak w temacie.
Więc może opisze po kolei jak i co.
Wszystko zaczęło się się jakoś podczas tych ostrzejszych mrozów kiedy to padł mi akumulator.
Trochę mnie to zdziwiło bo do tej pory nawet przy minus 20 palił bez większych problemów.
Podładowałem akumulator i było OK, aż do następnego rana.
Poczytałem trochę na forum i znalazłem kilka możliwych przyczyn (wiązka tylnej klapy i inne).
Niestety nie pomogło ale miałem zapasowy akumulator z auta brata(o pojemność 55Ah) więc go pożyczyłem i chwilę był spokój. Pewnego dnia jadą zauważyłem ze zegary przestały działać, radio się wyłączyło a światła ledwie się paliły ale silnik chodził normalnie.
Z racji tego że nie miałem się gdzie zatrzymać dociągnołem do najbliższego zjazdu i nie wyłaniając silnika sprawdziłem czy alternator chodzi bo nic na to nie wskazywało żeby tak nie było.
Silnik chodził do momentu aż zaczęła się odzywać pompka paliwa (terkotanie pod kanapą) wtedy silnik zgasł.
Po włożeniu starego akumulatora i odpaleniu na kable wszystko było ok.
Ładowanie po sprawdzeniu multimetrem wynosi 13,8V co podobno jest prawidłowe i alternator jest sprawny, ale w ostatnim czasie zauważyłem też dziwne "jęczenie" w okolicach lewej strony silnika.
Jak na razie auto stoi (brak funduszy ) ale chciałbym prosić o jakąś pomoc, podpowiedź od czego zacząć poszukiwanie tego typu usterki.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Paweł
[/b]
SPAMU¦
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 12:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ładowanie alternatora powinna wynosic ponad 14V u mnie wacha sie 14,6v po właczeniu wszystkich odbiorników nie powinno spasc po nizej 14v,możliwe ze szczoty sie koncza albo legulator
Miałem podobne objawy, najpierw kiepskie ładowanie alternatora, problemy z rozruchem z powodu słabego aku, a potem tak jak napisałeś, światła, zegary, radio itp.
Powód - regulator napięcia, z wymianą i robocizną kosztował mnie 150 zeta.
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Czyli winowajcą tych nie przyjemności jest regulator napięcia??
Konieczna będzie wizyta u elektryka czy raczej jet to do zrobienia w warunkach domowych??
Jeśli dobrze kojarzę to ten regulator znajduje się pod plastikowym dekielkiem na alternatorze i jest przykręcony kilkoma śrubkami i nakrętkami.
Kiedyś jak rozbierałem alternator to właśnie szczotki zamontowane w tym regulatorze ale chyba dało się je wyciągnąć.
Na Allegro nie widzę tego regulatora i nie wiem czy nastawiać się na to 150 zł wydatku czy jednak dało by się taniej.
Jeszcze odnośnie tych jęków z lewej strony silnika czy może to być łożysko na alternatorze?
Próbowałem konkretniej zlokalizować źródło tych jęków ale się mi nie udało i teraz tak myślę że to może być alternator
No i udało się wymienić regulator ze szczotkami i przy okazji łożysko
wyniosło mnie to 160 zł.
Teraz przy włączonych światłach drogowych i radiu jest 14,2 ale jak już włączę wszystkie możliwe pożeracze prądu to jest 11,4 i spadają nieznacznie obroty czyli coś jest nie tak.
Ma ktoś jakiś pomysł?
czy konieczna będzie wizyta u elektryka
gerwazy214si, sprawdź ładowanie przy wysokich obrotach, ja u siebie miałem tak że niezależnie od obciążenia przy 5-6tys obr/min miałem 11,5V zaniosłem alternator do gościa od alternatorów (regulator napięcia ze szczotkami i łożyskami wymieniłem dwa miechy wcześniej), stwierdził że w tych alternatorach puchnie uzwojenie, peka obudowa i alternator jest do wyrzucenia, zobacz czy nie masz minimalnych pęknięć na obudowie. ja wymieniłem na inny i jest ok
Dzisiaj z rana zauważyłem że lekko tli się kontrolka od ładowania więc korzystając z rady lucas-a naciagnołem bardzo mocno pasek. Kontrolka juz sie nie paliła ale przy pełnym obciążeniu skakało od 12 do 13. Po wyłączniu przeciwmgielnych tylnych i ogrzewaniu szyby unormowało się na 14,2przy wyższych obrotach a na niskich 13,9. Wiązka tylnej klapy była robiona ostatnio i wygląda ok multimetr też nie pokazuję nienormalnych ubytków z akumulatora (0,01mA-0,02mA po aktywowaniu się alarmu i immobilisera )
lucas202, no masz racje z tymi wydatkami ale i tak jestem o 9 zł do przodu (chociaż kto wie czy nie 160 w plecy )
Ile to jest bardzo mocno? Pasek powinien się ugiąć ok. 5 mm. Jeżeli naciągniesz za mocno to wykończysz łożyska. Jaki masz alternator i jaki regulator założyłeś (producent)?
no bardzo mocno ale bez przesady nie ma prawa ślizgać teraz pasek.
Alternator fabryczny MAGNETI MARELLI , regulator orginalny też z Magneti dobierał i wymieniał elektryk.
Regulator różni się tyko tym od starego, że ma dodatkowego bolca podobno do jakiegoś obrotomieża co wg. elektryka nie ma na nic wpływu.
A diody prostownicze i diody wzbudzenia? Bez rozbiórki się chyba nie obejdzie. Takie objawy występują właśnie przy uszkodzonej diodzie. Może to być tylko zimny lut i z jednej fazy jest niższe napięcie niż z dwu pozostałych i kontrolka się żarzy. Nie pamiętam gdzie one mają diody wzbudzenia ale łatwo je znajdziesz. Układ prostowniczy składa się z 6 diód prostowniczych. Są wciśnięte na dwóch płytkach po 3 (plusowe i minusowe). I są tam chyba jeszcze 3 małe diody które są odpowiedzialne za prąd wzbudzenia (indywidualnie z każdej fazy). Jeżeli wiesz jak sprawdić diody to dodam jeszcze że musisz każdą odlutować z jednej strony. Diody wzbudzenia powinny mieć podobną rezystancję w kierunku przewodzenia. Nie więcej niż 8-10 kOM.
Zapomniałem dopisać "różnicy" bo rezystancja wynosi ok.100-120 kOM +_
Powinno być "Nie więcej niż 8-10 kOM różnicy"
Ostatnio zmieniony przez zdzichu Czw Kwi 05, 2012 21:27, w całości zmieniany 1 raz
Sprawdzić napięcie i wyjąć alternator to umiem ale to z diodami już jak dla mnie wyższa szkoła jazdy ogólne pojęcie mam ale obawiam się że to może być za mało
Prawdo podobnie jutro będę u elektryka i mam nadzieje że w końcu sie uda zalatwić ten problem za nie zbyt wielką kase
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum