Wysłany: Nie Lis 13, 2011 10:55 [Freelander] Tylny most tylny dyferencjał
Typ: TD4 Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2003
Kolega właśnie przyjechał z Francji.
Freelander 2003r TD4.
Podczas drogi padł tylny most.
Od około 2 miesięcy się pocił.
do 40km/h strasznie stuka z tylu.
Moje pytanie brzmi czy tylny most od benzyny 1,8 2005r. będzie pasował do Freelandera TD4 2003r.
Auto stoi pod Częstochową.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 10:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Lis 13, 2011 11:50
Będzie pasował - takie same są.
Niech mu wleje trochę oleju - prawdopodobnie jest go za mało, albo nie ma go wcale...
"Padł most" - > wymiana mostu łączy się z wymianą wiska, pierwszy raczej pada most, go się wymienia, za pół roku, może troszkę szybciej poleci redukor jak sie nie wymieni wiskozy.
A co do mostów to wszystkie były takie same. Nie ma znaczenia czy to benzyna czy td4 czy v6
Stary most padł w wyniku pocenia się na uszczelniaczu, zleciał olej i się posypały 2 łożyska.
Wstawiliśmy nowy most, napędy sprawdzone i są sprawne.
Stary most dałem do piaskowania i wymiany łożysk, będzie na zapas albo na handel.
zmieliło mi dyfer, a raczej coś przy łożysku koszowym (takie mam info od mechanika)i w wyniku tego łożysko dostało luzu rozwaliło mi uszczelniacz i wyleciał olej mam wymienić dyfer.
AAND napisał/a:
"Padł most" - > wymiana mostu łączy się z wymianą wiska, pierwszy raczej pada most, go się wymienia, za pół roku, może troszkę szybciej poleci redukor jak sie nie wymieni wiskozy.
Wisko mam niby sprawne mechanik mówi, że nie jest sklejone, ja też nie widzę by się coś działo. Trochę przyhamowuje w skręcie do tyłu ale masakry nie ma. Mam nadzieję, że proroctwa dotyczące reduktora u mnie się nie sprawdzą bo wtedy podpale to auto.
AAND napisał/a:
A co do mostów to wszystkie były takie same. Nie ma znaczenia czy to benzyna czy td4 czy v6
Czyli nawet dyfer z 2004r czy nowszy, jest zamienny z dyfrem z 99r?
Na landhelp.pl czytałem, że półosie w nowszych są inne i mogą nie pasować, pisać mi tu zaraz co jest co bo muszę biegusiem dyfer nabyć a wolę uniknąć wydatków na inne pierdoły.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dyfer jest taki sam i kup najmłodszy na jaki Ciebie stać.
To w półośkach i ich przegubach były zmiany od bodajrze października 2001 r o ile dobrze pamiętam.
Ja bym kupił cały tylny dyferencjał razem z półośkami i będzie spokój.
Tylko przerzucić i gotowe.
http://allegro.pl/tylny-m...2314282454.html
Ja biorę używki od nich - Oni są OK.
Zadzwoń i zapytaj ile za tylny dyfer razem z półosiami.
A może się dogadacie że weźmiesz całość a co nie potrzebne to im zwrócisz ze swojego w rozliczeniu.
Tak by było szybko bo przerzucasz całość bez rozbierania z zawieszeniem.
Masz wszystko na wierzchu więc można pomalować i zakonserwować zanim to do auta wsadzisz.
Czyli dobrze rozumiem, że co bym nie kupił to moje półosie włożę?
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dokładnie tak.
A półośki są dobre
Sprawdzałeś luzy na przegubach.
Jeśli są dobre to kup dyferencjał w najnowszej rewizji na jaką Ciebie stać i masz spokój.
Pomyśl tez nad daniem nowych poduszek bo będziesz miał na wierzchu wszystko chyba że Twoje były niedawno zmieniane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum