Wysłany: Sob Maj 12, 2012 22:02 [R620]problem z odpaleniem
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam,
Od miesiąca jestem posiadaczem rovera 620, 2.0 w deaslu, rocznik 1996. Do dziejszego dnia wszystko było pieknie, elegancko chodził mało palił. Dzisiaj odmówil mi posłuszeństwa: po odpaleniu wszystko było OK, po przejechaniu 500 metrów zaczał chodzić jak "ursus c 330" i zdechl. Od tego mometu nie mogłem juz go odpalic.
Czy możecie mi coś poradzic co sie mogło stac?
Olej nie uciekł, pasek rozrzadu ma 10 000 km przejechane (nie pekl).
Dzieki za wszelką pomoc.
Ostatnio zmieniony przez strachu Nie Maj 13, 2012 04:17, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 22:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprawdź kostkę 3pinową przed pompą. jeden jest tam taki cienki ze mógł się przerwać i auta się już odpalić nie da. a 2 pozostałe to od zawory kata wtrysku, i tez mógł się zepsuć.. ja przerabiałem ten temat dokładnie;/
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 132 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Maj 16, 2012 20:02
Podepnę się pod temat.
Też zaczeły mi przerywać obroty.Jak poruszałem tymi 3-ma kabelkami przy tej brązowej kostce to przestalo.Możesz napisać co zrobiłeś .
ja bym obstawiał iż się zapowietrza .
Wymień filtr paliwa - oraz sprawdź wszystkie połączenia od baku do filtra paliwa .
Miałem tak samo - jadę normalnie - nagle traci moc - zaczyna strasznie dymić w końcu gaśnie i nie da się odpalić....
u mnie problem był w filtrze paliwa oraz w wężykach gumowych ...
Nadal mam problem gdyż nie wiadomo czemu jak samochód postoi - tak jak by ropa cofała się do zbiornika - pomimo iż jest zawór zwrotny i tzw. gruszka - która też w sobie ma zawór zwrotny .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum