Wprawdzie serwisanci Rovera zalecają wymianę tej magistrali, ale użytkownicy tego nie robią, tylko wstawiają samą uszczelkę.
Wiem, ale z moim pechem to jak jej nie wymienię to jeszcze o niej usłyszę i będzie to tylko pozorna oszczędność. Lepiej teraz dorzucić 200 zł na zamiennik niż potem znowu robić uszczelkę.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 11:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
hvil [Usunięty]
Wysłany: Nie Cze 10, 2012 13:53
joannak25, ja składam na oryginalnej uszczelce nie na tych nowego typu i jest dobrze. To moja subiektywna ocena ale po 1. olej zestawy z allegro za 300zł wszystko, a po drugie jak kto woli ale skoro fabryka robiła stary typ i fabryczne uszczelki naprawdę długo żyją a w niektórych egzemplarzach i 200 tys. dają radę to poco to ulepszać, kwestia ulepszenia rączek co to będą wszystko działać.
Wiesz, samochód kupiłam z uszkodzonym silnikiem, ktoś przez dłuższy czas nie miał ochoty wymienić uszczelki i później silnik nadawał się tylko do wymiany. Wymieniłam na silnik z R45 z 2004 r, z małym przebiegiem, ale niestety chyba troche postał, bo po pół roku mam znowu HGF. Dodam, że nie piłuję silnika. W mieście jeżdżę spokojnie, najwyżej w trasie trochę go przegonię.
Tym razem wypróbuję tę nową uszczelkę, ale nie chcę wstawiać tam kiepskich części, zestaw z Allegro o którym piszesz na pewno odpada. I myślę, że zdecyduję się na oryginał, kwestia tylko taka czy nie dałoby się gdzieś kupić taniej niż w serwisie. A no i gdzie kupić resztę, żeby bez sensu nie przepłacić - zestaw śrub Elring w InterCarsie - 400 zł , ale z kolei nie kupić jakiegoś chłamu. Na prawdę marzę o tym, żeby załatwić ten temat i w końcu móc normalnie jeździć
Na prawdę marzę o tym, żeby załatwić ten temat i w końcu móc normalnie jeździć
moim zdaniem jak dobrze zrobi to mechanik i będziesz pilnować układu chłodzenia to nie ma znaczenia na jakim typie uszczelki to zrobisz. mój polonez na starej uszczelce fabrycznie założonej przejechał 160kkm, Freelander na fabrycznej też zrobił 160kkm a potem poprzedniemu właścicielowi jakiś kowal wymienił uszczelkę i zaczęła puszczać po 30kkm (ten kowal to serwis autoryzowany Landrovera, heh) zrobiłem uszczelkę na starym typie i już mam na niej łupnięte 30kkm i jest OK.
Jak o mnie chodzi to bym pogadał z AAND on handluje na Allegro częściami i na pewno dostarczy ci co chcesz w dobrej cenie.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
sknerko, dzięki za kontakt. Namierzyłam jeszcze kilka źródeł, jutro od rana rozpocznę poszukiwania.
W tych zestawach naprawczych są metalowe tulejki ustalające głowicę, ale nigdzie nie mogę znaleźć ich jako osobnego elementu do kupienia, czy może dają to w zestawie np z uszczelką (bo u siebie to pewnie mam jeszcze plastikowe)?
W tych zestawach naprawczych są metalowe tulejki ustalające głowicę, ale nigdzie nie mogę znaleźć ich jako osobnego elementu do kupienia, czy może dają to w zestawie np z uszczelką (bo u siebie to pewnie mam jeszcze plastikowe)?
tulejki są w zestawie z uszczelką.
jak nie masz kogoś kto ma rabat 30% na ceny części w intercarsie, to średnio się tam opłaca brać. marże mają słuszną a 30% rabat to taki standart u nich, np niektóre kluby taki mają.
Rabat w Intercarsie mam, ale nawet po rabacie nie wychodzi zbyt konkurencyjnie, śruby Elringa po rabacie wychodzą ok. 220 zł. Kupię tam pewnie część rzeczy, ale raczej te drobne, uszczelki na kolektory itp.
Nie oszczędzaj na uszczelce kolektora ssącego. Z doświadczenia własnego wiem że zaoszczędzenie 10 czy 20 pln skutkuje wydatkiem powyżej 100 pln na uszczelnianie wycieków silnika.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Co do uszczelki to wybieram najmniej ekonomiczny wariant. Kupuję orginalną, nowego typu, póki co znalazłam tylko w serwsie, ale trudno. Dziś mam jeszcze czas, żeby poszukać, zakupy pewnie będą jutro, jak mechanik ostatecznie potwierdzi diagnozę.
A propos, okazało się, że mam pokrzywiony kolektor ssący, co jest oznaką przegrzania. Tylko, że cały czas miałam płyn w układzie, wentylator chodzi i nigdy nie dawał żadnych oznak przegrzania (chyba nie dałoby się tego przeoczyć?). Jeżdżę na gazie, czy jest możliwe, że spalanie gazu powoduje tak wysoką temperaturę, że kolektor by się wykrzywiał?
Jeżdżę na gazie, czy jest możliwe, że spalanie gazu powoduje tak wysoką temperaturę, że kolektor by się wykrzywiał?
nie możliwe, znam kilka aut na gazie i w żadnym kolektor się nie wykrzywił.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Kurcze to już nie wiem o co chodzi, czujnik temperatury płynu wygląda na sprawny. Wskazówka wędruje normalnie w górę, zatrzymuje się lekko poniżej połowy, nigdy nie poszła wyżej. Jeżeli chodzi o poziom płynu chłodzącego, to mam na tym punkcie lekkiego chopla, często sprawdzam, żeby nie zaryzykować ponownej wymainy silnika (przygoda sprzed pół roku), a mimo to coś się dzieje.
A ten kolektor to jeździl na tym twoim przegrzanym silniku tak? bo jak tak, to śmiało mógł się powyginać jak ktoś jeździł z nie naprawiona uszczelka pod głowicą
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Kupię, nie będę jeździła z takim wypchanym silikonem. Tylko dręczy mnie pytanie jak to się stało, że się powyginał. Ale pewnie póki nie zajrzy się do silnika, to się nic nie dowiem, a pilnować tego bardziej nież ja to robię, to się chyba nie da
z tym twoim kolektorem, to może komuś przed tobą na chwile zapowietrzyła się głowica i zgrzało kolektor, jak by nie było jest plastikowy i jak dostał w kanały wodne pary gorącej to go wygięło a silnik wytrzymał chwilowe problemy z przegrzaniem. Przychodzi mi jeszcze do głowy myśl, że może ten zaworek co jest w kolektorze u ciebie nie domaga i powyginało z tego powodu kolektor.
[ Dodano: Pon Cze 11, 2012 09:11 ]
joannak25 napisał/a:
a pilnować tego bardziej nież ja to robię, to się chyba nie da
Da się Ja mam freelandera i też śni mi się po nocach poziom płynu w układzie robiłem uszczelkę rok temu i przez rok nie mogłem zdiagnozować ubytków płynu, dopiero niedawno wykryliśmy z mechanikiem mały wyciek z termostatu i już jest lepiej ale jeszcze gdzieś znikaja mi minimalne ilości płynu tak z 200ml na 1500km
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
A to już możliwe. Jakiś czas temu (zaczeło się z miesiąc temu) miałam problemy z szarpaniem, krztuszeniem się silnika. Miałam lekkie przebicie na jakimś przewodzie przy cewce. Dodatkowo komputer pokazał błąd czujnika ciśnienia powietrza na tym właśnie kolektorze. Wymieniałam go, ale trochę, około tygodnia, z tą usterką pojeździłam.
W zeszłym tygodniu zaczął mi się zawieszać na obrotach, przy wrzucaniu na bieg jałowy schodził bardzo wolno z obrotów, zatrzymując się najczęściej w przedziale 1200-1400 obrotów i niżej ani rusz. Pojechałam do mechanika i znalazł wtedy nieszczelność na dolocie, na jednym porzewodzie odchodzącym od kolektora i w tym kolektorze właśnie. W międzyczasie zauważył tez olej w zbiorniczku wyrównawczym.
[ Dodano: Pon Cze 11, 2012 09:18 ]
sknerko napisał/a:
robiłem uszczelkę rok temu i przez rok nie mogłem zdiagnozować ubytków płynu, dopiero niedawno wykryliśmy z mechanikiem mały wyciek z termostatu i już jest lepiej ale jeszcze gdzieś znikaja mi minimalne ilości płynu tak z 200ml na 1500km
Mi po wymianie silnika trochę płynu uciekało, też niewielkie, ale stałe ubytki. Woże w bagażniku 5 l bańkę z płynem. Potem okazało się że miałam lekko nieszczelny jeden z przewodów. Ale od tego momentu poziom płynu pozostawał ten sam.
Mi po wymianie silnika trochę płynu uciekało, też niewielkie, ale stałe ubytki. Woże w bagażniku 5 l bańkę z płynem. Potem okazało się że miałam lekko nieszczelny jeden z przewodów. Ale od tego momentu poziom płynu pozostawał ten sam.
No u mnie pod maską sucho jak pieprz a płyn ginie. Ten wyciek z termostatu też ledwo widoczny a tym bardziej, że we Freelanderze silnik jest głęboko pod maska i dojście jest mega niewygodne. szukam i szukam, od roku co tydzień dolewka a teraz tak raz na miesiąc dolewam. Bańka Petrygo moim przyjacielem i zawsze ja zabieram autem ze soba
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
A właaaśnie. Jaki kolor płynu? Jeden mechanik mówił mi, że koniecznie czerwony. A teraz chwilowo mam zalany zielony. Jest jakaś znacząca różnica w jakości chłodzenia bądź też zakamieniania układu?
Ja mam zielony w polonezie tez miałem zielony i przejechał prawie 200kkm bez żadnych skutków ubocznych. freel jak jeżdzi w kraju to tez cały czas na zielonym Petrygo i silnik jest czysty jak łza.
Kolor nir ma znaczenia warto zwrócić uwage zeby był na -35stC albo lepiej bo to ma znaczenie
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum