Wysłany: Pon Lip 02, 2012 10:36 [Rover 200] Centralny zamek
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witajcie,
kolejny problem, ale jak coś się zacznie sypać to widać nie ma końca. Centralny zamek, zarówno z pilota jak i kluczyka działał bez zarzutu do dziś. Podczas otwierania czy zamykania słychać było takie jedno pyknięcie zamka. Dziś zamiast tego pyknięcia słychać dłuższe terkotanie. Auto otwiera się i zamyka bez problemu, ale niepokoi mnie to. W czym może być problem? Jak to naprawić?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 10:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam czasami podobnie z przednimi drzwiami pasażera, dzieje się tak od czasu jak zdejmowałem boczek z drzwi i miałem przy składaniu problem z włożeniem tego "czubka" od zamka w boczek. Być może skrzywiłem drucik od czubka, bo czubek jest teraz nieco niżej od pozostałych.
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Lip 02, 2012 12:04
karolina13, z tym terkotaniem to, jest problem ponieważ ulega uszkodzeniu (ułamaniu) wewnątrz zamka, taki mechanizm który odpowiada właśnie za ustawianie w odpowiedniej pozycji mechanizmu silniczka elektrycznego, który spełnia rolę napędu.
Miałem to samo jakiś czas temu, nawet miałem kupować nowy ten mechanizm ale że, rozebrałem ten mechanizm i fakt że, mi się to wszystko rozsypało i ciężko to złożyć do kupy, bo było kilka elementów właśnie ułamanych ale poradziłem sobie, skleiłem klejem epoksydowym, smarowanko i działa jak nówka.
Ogólnie to było kilka tematów na forum w sprawie terkotania zamka w drzwiach i większości przypadków naprawa, równa się z wymianą tego mechanizmów jak ktoś nie potrafi sobie tego zreperować
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Ostatnio zmieniony przez azor77 Pon Lip 02, 2012 12:16, w całości zmieniany 1 raz
No i problem rozwiązany. Wieczorem jeszcze raz poszłam do samochodu i chciałam otworzyć elektryczne szyby. I wtedy się okazało, że mechanizm chodzi tak wolno, jakby nie miał zasilania. Samochód też już nie odpalał, bo akumulator siadł zupełnie. Po naładowaniu auto otwiera się i zamyka normalnie Także na szczęście usterka nie była podobna. W każdym razie dzięki za zainteresowanie.
pozdrawiam
Przyczyna błaha, nie wyłączyłam światełka wewnątrz samochodu Zauważyłam to poniewczasie niestety. Jednak aku mimo naładowania nie wytrzymał długo, znów są oznaki rozładowania, chyba to już jest jego koniec. No cóż musze kupić chyba nowy aku. Tak to jest jak się kupuje używane auto, bywa różnie, a sprzedawcy wierzyć nie można.
Zamiast kombinować samemu, podjedź do sklepu z akumulatorami (tylko nie supermarket) poproś o pomoc sprzedawcę, powiedz że chcesz kupić akumulator lecz niech Ci sprawdzi ten akumulatorek który masz w aucie, przy okazji zmierzy ładowanie alternatora i wtedy będziesz wiedziała czy to wina ładowania czy baterii, na pewno Ci nie odmówi a za tego rodzaju usługi nie zapłacisz ani grosza.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum