Różnica jest i to kolosalna wosk którego używam wytrzymuje na aucie spokojnie 3 miesiące. Wątpię aby wosk za 6zł wytrzymał 3 miechy przy myciu min raz na 2tyg. Wszystkie woski i woski koloryzujące z markety wygladały elegancko do pierwszego/drugiego mycia. Niestety mi osobiscie się nie chce co 2 tyg woskować auta wiec kupuje droższe, żeby zaoszczędzić czas
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 26, 2012 12:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
w takim razie zastanawiam się czy jest sens po wosku koloryzującym nakładać jeszcze wosk syntetyczny ? będzie się to trzymać na lakierze ? miałem taki zamysł aby najpierw lakier machnąć pastą, następnie woskiem koloryzującym i ewentualnie na to wosk ochronny ale nie wiem czy to nie będzie zbędna przesada ... chciałbym przede wszystkim uzyskać usunąc lekkie zmatowienie lakieru i pogłębić kolor... zarysowania też są jednak przy ręcznej robocie na cuda nie liczę
Od razu na wstępie dodam, że efekt z fotek poniżej uzyskany jest dzięki środkom które wymieniłem w postach wcześniejszych, a te nie obejmują korekty bo są to tylko środki oczyszczające, pogłębiające kolor i zabezpieczające lakier. Jak ktoś ma już lakier zmęczony życiem to bez korekty polerką mechaniczną się takiego efektu niestety nie uzyska. Najpierw trzeba pousuwać rysy i zmatowienie poźniej dopiero mozna się brać za efekt koncowy
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Jesli masz ciemne auto to zamiast Deep Crystal polecam Poor Boys World Black Hole i na to dwie cienkie warstwy Collinite 476s. Sam uzywam takiej kombinacji i jestem zadowolony
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Sam nie używałem megsa ale wystarczy mi pinia kumpla: Cena podobna, efekt wizualny też tylko wytrzymałość Colli zdecydowanie większa Pucha tego wosku jest bardzo wydajna jak kupisz tylko dla siebie to pewnie starczy na kilka lat
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
I tak najwięcej w wyglądzie będzie zależało od przygotowania powierzchni, a nie samego wosku. Jak wszystko dobrze ci pojdzie to bedziesz zadowolony z efektu i trwałości. Dobre kosmetyki tanie nie są ale teraz nie wyobrażam sobie pracy z marketowymi bo łatwość nakładania, trwałość i efekty są mizerne w porównaniu z wyższą półką, a dzięki super wydajności takich środków niejednokrotnie w ostatecznym rozrachunku wychodzi taniej niż zakup w markecie
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
w celu zabezpieczenia i nadania głębszego połysku - tzw. wet look Ktoś stosował lub może polecić coś do odświeżania po myciu auta - pomiędzy pastowaniami ? Każde auto myję sam, nigdy nie byłem na automacie, więc lakier nie ma charakterystycznych rys, swirl-i ZS ma ubytki lakiernicze w postaci wżerów po ptasich kupach - tak kupiłem, ale po zapastowaniu nie jest źle.
Pomożecie ?
[ Dodano: Czw Mar 28, 2013 12:56 ]
dodam przed i po glince na żółtym, jak widać brudy asfaltu kawałki itp przyklejone do lakieru, glinkowanie i ... jak nowy
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja uzywalem wlasnie PB BH w tandemie z Colli, na to po kazdym myciu uzywalem Pro Detailera od CG i efekt masz kilka postow wyzej. Na ten sezon nie ide w trwalosc tylko wlasnie w mocniejszy wet look dlatego zmienilem zarowno wosk, politure/glaze jak i QD, a colli zostawiam sobie na zime i na felgi. Jak tylko przyjdzie prawdziwa wiosna to zaraz biore sie za testowanie nowych specyfikow i pochwale sie efektami.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Ja z colli nie zrezygnuje, bo super zabezpiecza, ze nie łapie się brud tak szybko. Po częstym myciu nie schodzi. Myje częściej, ale bez woskowania co chwila, dlatego colli u mnie 100% i może sprawdzę tego detailera od CG - bo czegoś takiego szukam- szybkie odświeżenie po myciu
Nie zadowolony byleś z głębi, skoro zmieniasz w poszukiwaniu mocniejszego efektu wet ? Ja mam kolor antracyt, drugie czarne, więc szukam, żeby wszystkie auta ogarnąć
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez maniaq Czw Mar 28, 2013 14:30, w całości zmieniany 1 raz
Glebia fajna, polysk fajny, fajnie tez wypelnial drobne swirle ale nakladanie reczne niezaciekawe. Nawet nie probuj go wypracowywac do konca bo sie zamachasz na smierc. Nakladaj aplikatorem z MF lub piankowym, a pozniej mgielke scieraj recznikiem z MF. Na forum KA kiedys przeczytalem aby wlasnie BH wypracowywac do konca i moze da sie go wypracowac ale tylko maszynowo do recznego wypracowania jego konsystencja jest za gesta. Pamietaj, ze colli nakladane na jakakolwiek politure czy glaze starci troche ze swojej wytrzymalosci. Mi wytrzymywal 3 miesiace co i tak jest wystarczajace. Aktualnie mam zestaw ktory powinien dac lepsze efekty wizualne, zdecydowanie szybciej i wygodniej sie nakladac no ale tez wytrzymywac kolo miesiaca bo niestety cos za cos. Aaaaa bym zapomnial po myciu i glinkowaniu przed PB BH u mnie szedl jeszcze cleaner Dodo LP.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Mycie, gumka, PB BH glaze , collonite 476 i później quick detilera używać przy myciu, może tego chemical guys, chyba ze ktoś poleci coś innego, sprawdzonego
2x w roku dam rade oblecieć auto i zrobić to ręcznie, do tej pory dawałem rade Efekt był zadowalający i bardzo trwały - dlatego nie odpuszczę Colli
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
U mnie szło raz na 3 miesiace tak:
Porządne mycie ze wszystkimi wnękami zawiasami itp > glinka > jeszcze jedno mycie z wierzchu > suszenia > DJ LP > PB BH > 2 cienkie warstwy Colli. Poźniej tylko co tydzien max dwa mycie szamponem Duragloss 901 i na to właśnie na szybko Pro Detailer od CG i po każdym myciu świecił się jak zaraz po woskowaniu. Pro detailer mi sie konczy i juz mam nowy od AF ale nie będe polecał aż nie przetestuje. Jak się zrobi cieplej wtedy porównam ten od CG i AF i coś więcej napiszę
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Będziesz zadowolony z CG. Nigdy nie kupuje nic w ciemno zawsze przegladam opinie na necie, kupuje to co polecają i później weryfikuje czy to co piszą pokrywa się z rzeczywistością i w przypadku Pro Detailera było tak jak pisali. Zostawia fajny połysk, łatwo się rozprowadza i nie pozostawia smug oraz ma fajny zapach gumy balonowej W dodatku jest wydajny, mi do jednego auta wystarczył na prawie dwa sezony, wystarczy jedno psikniecie na element karoserii + dobra szmatka z MF i jest błysk. Jedyny minus to nie bardzo radził sobie z białym nalotem pozostałym po twardej wodzie. Mimo dokładnego wytarcia zawsze gdzieś tam z pod uszczelni wyleciała woda i zostawał biały slad, z którym QD srednio sobie radził. Niestety mam mega twardą wode w domu dlatego też na ten sezon planuje myć auto deszczówką. Może to dla niektórych dziwne ale fakt jest taki, ze po deszczu jak auto wyschnie mam zero zacieków, a jak bym auto spłukał wodą z kranu i nie wytarł to moge je myc od nowa jak tylko wyschnie. Myjkę mam z funkcją zasysania wody z pojemnika wiec na wiosne skołuje beczkę i zobacze jak sie spisze deszczówka Nowy QD od AF kupilem z czystej ciekawości bo rowniez sporo osób go poleca, a czasem warto wypróbować coś nowego, a nie stać w miejscu
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Ja tam stosuję wersję budżetową. Glinka, cleaner Sonus, Black Hole, wosk na lato Nattys niebieski, QD na zmianę P40 Chemical Guys/Porrboys QD+. Fajnie to wszystko wyciąga głębię koloru. Na zimę kładę nieśmiertelne Colli. Na lato to proponuję jakiś naturalny wosk, który też da trochę "weet looku", efekt fajniejszy choć nie tak trwały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum